Ja występ Primala również spędziłem na trawce. Jednak uwage zwrocił na mnie utwór Angel In Black. Nagle krzyknąłem do kumpli - ja mam tę piosenkę na kompie
i zaczelismy chwile skakac w cieniu
. Całkiem przyjemna muzyka. Przypomina mi zespół Nocturnal Rites