Też nie rozumiem o co chodzi w krytyce dźwięku, ja wszystko dobrze słyszałem, ale nie o tym jest ten temat. Trzeba nagłaśniać tą sprawę, trzeba tak samo pisać do LiveNation, może po setkach maili w końcu coś odpiszą, zareagują. Musieliby najpierw nie sprzedać biletów na ten sektor, żeby wnioski wyc...
W 2005, w Chorzowie stałem blisko tylnych barierek na GC i wydaje mi się, że byłem bliżej sceny niż teraz, stojąc w połowie GC. Faktem jest, że sektor z każdym koncertem się rozrasta, co powoduje, że jest bez sensu. Może lepiej zrobić jedną płytę i puścić wszystkich jak leci. Skoro płacę za bilet wi...
Niestety nie jest to utwór miarę np. Hallowed Be thy Name, Powerslave, Rime of the Ancient Mariner, Alexander the Great czy np. Sign of the Cross. Wszystko jest tu zbyt wymuszone, zbyt ociężałe i wyzbyte tego błysku, którym Ironi zachwycali. I tutaj się zgodzę z Tobą. Ja sobie dzisiaj wieczorem odp...
Im dłużej słucham tej płyty, tym bardziej jestem przekonany o najlepszości "If Eternity Should Fail". Jedyny kawałek, który wzbudza we mnie emocje od początku do końca. Potem jest raczej przeciętnie. Na plus "Shadows Of The Valley" i "Empire Of The Clouds", który jest j...
Im dłużej słucham, tym bardziej upewniam się w przekonaniu, że If Eternity Should Fail, jest najlepszym kawałkiem na płycie. Podoba mi się w nim dosłownie wszystko. I ma taki trochę mroczny, apokaliptyczny klimat. Dla mnie doskonałość.
Mój głos na Man of Sorrows. Brałem jeszcze pod uwagę Death or Glory i The Red and The Black, ale tamte mają przynajmniej jakieś wpadające w ucho melodyjki. Man of Sorrows....... eee nie pamiętam nic a nic.
Nie winiłbym tak bardzo mp3 za jakieś braki brzmieniowe. Jak wyciekło TFF, to ściągnąłem mp3, i zrobiłem z tego od razu CD Audio. Po zakupie oryginału, święcie przekonany, że zostanę zaskoczony na plus, to się rozczarowałem. Porównywałem obydwa krążki na wszelkie sposoby. Mam dwa odtwarzacze podpięt...
Czy nikt nie odnosi wrażenia, że na tej płycie brakuje, jakby to ująć... pasji? Album jest dopracowany technicznie, dobrze zagrany, dobrze zaśpiewany, i w ogóle. W odniesieniu do poprzedniej (moim zdaniem znakomitej) płyty TFF, tu wszystko jest poukładane i trochę wyzute z emocji. Dziś słuchałem dla...
Nie jestem w stanie strawić tego kawałka na dłuższą metę. Jest banalny, przewidywalny i za długi o jakieś 5 minut. Jakby go trochę skompaktować, to mógłby robić za przyzwoity wypełniacz, a tak, jak jest, to wieje nudą
Płytę przesłuchałem już kilka razy, i ogólnie jest dobrze, ale wstrząsu, takiego jak po BNW nie przeżyłem. Jak dla mnie, stanowczo za długi jest The Red and The Black (mam wrażenie, że Harrisowi, naprawdę kończą się pomysły), Death or Glory jakoś się zmarnował, przez refren, który jakoś nie ma "...
Faktycznie. Na pobocznych projektach Bruce produkuje się naprawdę sporo lepiej niż na Maiden. Sunflower Jam z 2012 i 2014, czy koncert w katedrze Canterbury pokazują, że potrafi zaśpiewać wszystko. Na większości koncertów Bruce brzmi lepiej niż na CD. Co jak najgorzej świadczy o producencie płyt Ir...
Przez ostatnie kilka tygodni słucham sobie płyty "Celebrating Jon Lord: The Rock Legend " w której miał również swój piękny udział Bruce. Koncert został zarejestrowany w ubiegłym roku w kwietniu. Posłuchajcie sobie np. tego utworu: https://www.youtube.com/watch?v=csqMpbxVEh4 ( zaczyna się...
Teledysk utrzymuje średnią z ostatnich lat, czyli dno i wodorosty. Mogą go puszczać przed dobranocką, żeby dzieci postraszyć. 1/10 A od kiedy to teledyski mają straszyć ;)? Straszyć jak straszyć. Oczywiście, można przyjąć, że Maideni przyjęli taką kiczowatą, rysunkową konwencję. Przez chwilę próbow...