Zawsze mi się zdawało że mój ulubiony jest Master, ale ostatnio dużo słuchałem klasycznej Mety i stwierdziłem że jednak RTL bardziej mi leży. Zresztą oba albumy miażdżą system.
1: Muse - HAARP. Koncert z nowego Wembley Stadium. Mój numer jeden jak chodzi o koncertowe DVD. Zespół udowadnia że zasłużenie uznawany jest za jednego z najlepszych wykonawców koncertowych. Świetny rockowy show który sprawił że polubiłem kawałki których nie lubiłem :) 2: Iron Maiden - Rock in Rio. ...
Jak każdy fan dobrej muzy wychowałem się na Metallice, drugą, trzecią i piątą ich płytę uważam za skończone arcydzieła, ale mój głos idzie na Megadeth ;) Pierwszych płyt nie lubię (poza pojedynczymi kawałkami), ale w pierwszej połowie lat 90'tych rudy według mnie zarządził totalnie. W XXI wieku też ...
Widzę że Barracuda mocno na prowadzeniu, ja tam uwielbiam ten kawałek, chociaż odkrywczy to on nie jest Mój głos idzie na Starblind, zupełnie mnie nie porwał i na razie go omijam.
Witam wszystkich serdecznie. Forum czytam od dawna, kiedyś nawet się zarejestrowałem, ale nie chciało mi się pisać Nowa płytka natchnęła mnie by to zmienić.
Genialna płyta, wszystkie kawałki na równym poziomie. Ale nie mam problemu ze wskazaniem tego jednego naj - Wasted Years. Piosenka niesamowicie przebojowa w tym dobrym słowa znaczeniu, daje kopa i mogę słuchać jej bez końca.
Głos idzie na arcygenialne Powerslave. Lubię okładki zespołu, nawet te kontrowersyjne. Za trzy najlepsze uważam Powerslave, Somewhere in time i 7th son of a 7th son.
Moja przygoda z Iron Maiden zaczęła się w 1998 kiedy ukazał się Virtual XI. Przeczytałem reckę w Metal Hammerze i kupiłem kasetę. To było to! Nadszedł koniec muzycznych poszukiwań. Piekielnie mi się spodobał Virtual XI, zwłaszcza dwa ostatnie kawałki. Przede mną stało jednak poważne zadanie zapoznan...
U mnie to idzie tak (uwzględniając The Final Frontier): 01: Seventh Son of a Seventh Son 02: Somewhere in Time 03: The Number of the Beast 04: Powerslave 05: Virtual XI 06: Piece of Mind 07: Brave New World 08: Fear of the Dark 09: A Matter of Live and Death 10: The Final Frontier 11: Killers 12: No...
Uwielbiam No More Lies, to według mnie najlepszy kawałek ze średniego DoDa. NML jest u mnie w top10 ukochanych kawałków Maiden. Mnie też nie przeszkadza powtarzanie tytułu i uwielbiam wersje na żywo. Jest w tym utworze coś co od razu przyciąga.