pewnie się niektórym tu narażę już na starcie ale dla mnie ten album to jest straszne gówno. To chyba nawet już nie jest metal tylko jakieś pierdzenie po grochówce ugotowanej przez starą Harrisa... smutne bo kiedyś czy płyta Maiden miała tydzień czy 2 lata kopała dupę równie mocno, ludzie w temacie ...