Nie wiem jak Ty Invader, ale ja sobie póki co dam spokój. Za kilka miechów napiszę na priv. Trzymaj Się. Resztę również pozdrawiam. Nie mam już chyba klimatu na pisanie. Nie pozagryzajcie się w dziale polityka.

Stay Rock and Roll

Nie czepiłem się że się komuś nie podoba, to jest normalne. Ruszył mnie roszczeniowy ton że Bruce nie nagrał akurat tak jak jemu się podoba więc odwalił chałturę żeby tylko coś tam grosza wpadło. W przypadku Mandrake Project, zarówno w wywiadach jak i na płycie tego nie słyszałem i nie słyszę. Wręc...

Live after Death. Chyba najbardziej

Sobie zamieszczę

1.Thin Lizzy- Johny the Fox
2.Uriah Heep- Demons and Wizards
3.Deep Purple- In Rock
4.Black Sabbath- Paranoid
5.Thin Lizzy- Jailbreak
6.Uriah Heep- Magican Birhday
7.Rainbow- Rising
8.Ufo- Lights Out
9.Jethro Tull- Heavy Horses (tak lekko, na upartego)
10.Van Halen- Van Halen

Szpakowski, głos dzieciństwa. Zydorowicz podobnie. Magazyn Piłkarski Gol i Sportowa Niedziela. Dwa kulty mojego dzieciństwa. Te stadiony rodem z koszmaru i nasza ekstraklasa. Słynne potyczki Legia-Widzew i rodząca się kibolka. Nie do uwierzenia dzisiaj. "To dośrodkowanie tam na pole karne, wpro...

Jakoś mi ten zespół nie podpasował. Nawet raz byłem na koncercie. Kwestia gustu, może za mało melodyjne granie? Nie wiem.

No nawet teraz sprawdziłem na wikipedii. Ostatnim miesiącem w Polsce, gdzie bezrobocie przekroczyło 20 % był marzec 2004 roku. Byłem pełnoletni kilkanaście tygodni, także nie był to dla mnie jakiś duży problem. Czasy SLD, też bardzo niefajne czasy pod względem gospodarczym. Mi się bardzo w latach 90...

Byłem dzieckiem, wspominam to inaczej. VHS-y, pełne boiska dzieciaków, wszechobecny kiczowaty kapitalizm i fascynacja zachodem. Wizyty pierwszej w Mc Donald nigdy nie zapomnę. Te czasy były takie durne. Takie jak cała ta III Rp, które dały jej początek. Naiwne, pełne sprzeczności oraz nadziei, częst...

Tak, masz rację. Ja kiedyś uwielbiałem czytać recenzje płyt. Pamiętam jak internet był z czasów przed Neo. Wchodziło się na 10 minut bo bilingi leciały. Tania to rozrywka nie była jakby się zapomniało. Ściągałem sobie te recenzje i czytałem z zapartym tchem. Głównie, tych zespołów, których jeszcze n...

No tak, ale wiesz, trudno w młodości będąc fanem akurat takiego gatunku muzyki, nie idealizować lat 80. Nawet w PRL. W końcu te wszystkie audycje radiowe, legenda koncertów Maiden ( i nie tylko) z tamtych lat, kombatanckie historii starszych znajomych. To działa na wyobraźnie. Zwłaszcza jak samemu s...

Na Headless Cross i Tyr mam swoje, wybrane utwory. Niektóre, faktycznie są znakomite np. Valhalla z Tyra. Gdyby z nich zrobić jeden album, no to by było baardzo wysoko. Tytułowy z Headless Cross zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. Wszystko w tym utworze gra. Też bym nie powiedział, że takim słabym ...

Jak tak Was czytam to totalnie mi mija idealizacja lat 80 i wczesnych 90. Już dawno mi minęła taka zupełna idealizacja tych czasów, ale już nawet resztek nie ma. W Polsce chyba nigdy nie było normalnie. Zawsze były układy, układziki, koterie, sezonowe mody i kompleksy tzw. opiniotwórczych fachowców....

Było o pisaniu o Mecie, a nie w temacie Mety

Jakiś odklejony fanatyk Maiden pisze Tobie, że Maiden to NAJWIĘKSZY METALOWY BAND. Czym go lepiej gasić jak nie Metalliką???

To już lepiej Ac piorun Dc. Ktoś powie, ze AC/DC mało metalowe...wystarczająco.

Paschendale swego czasu był straszliwie przereklamowany. Robiłem tu w 2006 konkurs na najlepszy utwór, to zajął drugie miejsce. Zaraz za Hallowed Be thy Name. No gdzie... Utwór jest dobry, ma momenty, Adrian gra świetne solo, ale dostrzegam pewne mankamenty.

Mi to się marzy by Halford zaśpiewał w klimatach jak np. Locked and Loaded, Temptation, Twist czy Slow Down. Bardziej rockersko niż metalowo. Jak poznwałem Ressurection to znałem Judas Priest dość pobieżnie. Wydawało mi się, że Halford to taki bardziej harleyowiec, rockers. Nawet sama okładka wskazu...

Można tak to nazwać. Jeśli klimat to powiedzmy z grubsza, bardziej Sign of the Cross czy Still Life niż For the Greater Good of God, Blood Brothers czy When the Wild Wind Blows. Są oczywiście wyjątki czasów reunion. Dance of Death przede wszystkim. Tam to zrobili klimat idealnie pasujący do muzyki. ...

Tattoed Millionaire to taki troszkę młodszy brat No Prayer for Dying. Tak go widzę. Czy ten album jest jakiś bardzo mało Maidenowy/heavymetalowy ? No jakoś jak te amerykańskie utwory na Prayerze. Holy Smoke, Córka czy Hooks in You. Balls to Picasso to dla mnie ewidentnie album jednego utworu. Ktoś c...

Spadek zaliczył Brave New World. Tak już zostanie. Nie wiem co ja kiedyś np. widziałem w takim utworze Dream Mirrors? Powtarzanki, smęcenie, pseudo-klimat. Dopiero od drugiej połowy jakiś konkret. To tworzyło te nowe Iron Maiden. Jakie w pełnej krasie mamy np. na AMOLAD. Kto wie...może Fearowi dam z...

Jakoś mi nigdy nie siedział. Na Mob Rules w sumie jedynie Over and Over i Slipping Away są takie sobie. Reszta dobra/bardzo dobra. Dehumanizer praktycznie w całości bardzo dobry, momentami znakomity. Na Heaven and Hell jest jak dla mnie za dużo klimatów ala Rainbow. Jednak Black Sabbath to Black Sab...

Sobie walnę oceny płyt. Tak dla relaksu. Rocka Rolla 6 Sad Wings of Destiny 8 Sin after Sin 7 Stained Class 9 Killing Machine 8 British Steel 9 Point of Entry 8 ( lubię ten album!) Screaming for Vengeance 8 (świetne utwory, ale...nierówny) Defenders of the Faith 10 Turbo 6 Ram it Down 6 Painkiller 9...