Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
No dobra, parę numerów było, wiadomo że coś im przez tyle płyt musiało się udać ;P . Ale spójrzmy prawdzie w oczy, nawet Pink Bubbles... i Chameleon były wyraźnie słabsze od Keeperów, tyle że przy średnim poziomie miały dobry wokal. A później to średni poziom i słaby wokal ;P . Zresztą, skoro potrzebują nawet playbacku to mówi samo za siebie.Kilka dobrych kawałków jednak z Derisem nagrali. Nie skreślałbym go całkiem mimo, że "śpiewa" raczej słabo
Co do Hansena się zgadzam. To zdecydowanie numer 1. Jego nazwisko jest przy większości moich ulubionych utworów. Chociaż Weikath też pod kilkoma dobrymi utworami się podpisał (How Many Tears czy Eagles).
Zaiste fajnie się czyta takie posty +1
Hansen to dla mnie prawdziwy powermetalowy Bóg,...
..... ta charakterystyczna barwa i zadzior Kaia były nieodzowną częścią kapeli.
W zeszłym roku na Wacken słyszałem Kiske w keeperowych numerach i powiem ci, że nie robiło na nim wrażenia zaśpiewanie w czasie koncertu np. "March of Time" Chłop dalej ma głos jak dzwon...Kiske jak na moje oko (ucho?) może się trochę męczyć przy materiale z Keeperów w większej ilości - jego obecna forma nie jest zła, ale to facet o dość niskim, wręcz grubym głosie (wystarczy posłuchać jak koweruje Elvisa) i dzisiaj na pewno wyciąganie górek to dla niego większy wysiłek.
Nie, że zdrajcy ale festyniarskie kuglarstwo i tyle.Normalnie "zdrajcy metalu"
Wróć do „Koncerty, Imprezy, Spotkania”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości