Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Wszystko na temat nowego tournee oraz koncertu w Polsce!

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Da5id
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2305
Rejestracja: pn gru 01, 2003 6:05 pm
Skąd: R. Sao Clemente 23

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Da5id » śr lut 11, 2009 10:44 pm

Pierwsze wrazenia z miasta: Kible arabskie na narciarza trzeba srac :/
Drugi Kapuściński normalnie. :mrgreen:

Dziś rano spotkaliśmy na lotnisku odlatującego Ed Force One'a. :)

ededi
-#Prodigal son
-#Prodigal son
Posty: 49
Rejestracja: ndz mar 19, 2006 1:18 pm
Skąd: wrocław

Belgrad 2009

Postautor: ededi » czw lut 12, 2009 2:53 pm

Było zajebiście .Chujnia to siedzenie przed komputerem i narzekanie na set ,co mogli a nie zrobili i biadolenie jak stare przekupy na targu.Na koncercie Madonny będzie lepiej.Z oficjalnego fanklubu wygracie barierki ,spodkacie wielu wspaniałych ludzi.Opuszczam to towarzystwo bo pisanie o Maiden na tym forum skończyło się dawno temu.A szkoda bo fajnych ludzi poznałem przez te pare lat, lecz już chyba nikt z Nich tu nie piszę .To jakaś szkółka niedzielna dla ludzi co się nudzą ,pierdolenie o dupie marynie.Jeżeli jastam fanem to wyrażam się, nie bluzgam zespołu,ludzi,nie szydzę z nikogo.Przez takich jak wy besztających z błotam zespół,za set listę nie ruszając dupy od komputera to forum umiera. Jesteśmy najgorszymi fanami w europie nasz poziom ,kultura to wstyd.Jak podjechały 4 autokary fanów z Bułgari i roboli sobe wspólną fotę ok.200 osób z flagami w specjalnej koszulce na tą okazję to powiem że zrobiło to na wszystkich ludzich wrażenie .POZYTYWNE .WY pewnie z zazdrości że ktoś inny potrafia wy nie pisalibyście że wiocha .itp.My zanim byśmy ustalili wzór to ten post skończyłby się aferą wyzwiskami że chujnia ,ja bym zrogbł lepiej że drogo,za tanio itp.Jestesmy najgorzej zorganizowani nie potrafimy się dogadać między sobą.a dlaczego tak jest bo piszą tu ludzie z łapanki ,nie mający pojęcia o czym piszą młodsi fani nic się nie dowiedzą pozytywnego i dla tego dużo osób jak wchodzi na forum i czyta te gadki o niczym to odstrasza ich.Ja słucham Maiden od 1984,w tamtych czasach jak byśmy mieli internet,komórki, ,aparaty cyfrowe,kamery paszpoorty w domu a nie na komędzie wojewódzkiej milicji to byśmy na takim forum stanowili jedną rodzinę. Oby Maideni już nigdy nie zawitali do Polski bo dla was byłby to problem nie do rozwiązania czym dojechać i czy warto jachać przecież będą te same piosenki, pierdolenie o wszystkim byle nie na temat.Dla prawdziwych fanów wyprawa na koncert to przeżycie a dla was pożywka do pisania tysiąca bzdur ,domysłów Konczę i daję dużo do zrozumienia,.Wzór koszulki Bułgarskich fanów . szkoda że nie stać nas na to.Szacunek dla ludzi których poznałem w Belgradzie z Francji,Bułgari,Austrito są fanami Maiden tak jak nie liczni na tym forum.
Załączniki
T-Shirt Serbia_t.jpg

Deleted User 1499

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Deleted User 1499 » czw lut 12, 2009 3:12 pm

Jeżeli jastam fanem to wyrażam się, nie bluzgam zespołu,ludzi,nie szydzę z nikogo
?? a ktoz tu obraza zespoł i ludzi.?
Jesteśmy najgorszymi fanami w europie nasz poziom ,kultura to wstyd
Skąd ten wniosek , skoro tak jest to dlaczego organizowane są liczne podróże za zespołem za granice?Z kulturą sie zgodze.
i roboli sobe wspólną fotę ok.200 osób z flagami
Zdaje sie że na gwardii było coś podobnego.
Oby Maideni już nigdy nie zawitali do Polski bo dla was byłby to problem nie do rozwiązania czym dojechać i czy warto jachać przecież będą te same piosenki
Te zdanie jest mocne nie fair , te forum nie stanowi całosci fanów ktorzy są w tym kraju.Pozatym chcialbym zauważyć ze mimo narzekań ludzie i tak jezdzą na te koncerty i wspominają ze bardzo miło.

Wyskoczyles troche jak filip z konopii , padly zaledwie 4 czy 5 postow nt setu a ty osądzasz wszystkich ludzi sluchajacych maiden w PL. . .

herki
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4929
Rejestracja: pn maja 23, 2005 6:05 pm
Skąd: wawa

Re: Belgrad 2009

Postautor: herki » czw lut 12, 2009 3:58 pm

Było zajebiście .Chujnia to siedzenie przed komputerem i narzekanie na set ,co mogli a nie zrobili i biadolenie jak stare przekupy na targu.Na koncercie Madonny będzie lepiej.Z oficjalnego fanklubu wygracie barierki ,spodkacie wielu wspaniałych ludzi.Opuszczam to towarzystwo bo pisanie o Maiden na tym forum skończyło się dawno temu.A szkoda bo fajnych ludzi poznałem przez te pare lat, lecz już chyba nikt z Nich tu nie piszę .To jakaś szkółka niedzielna dla ludzi co się nudzą ,pierdolenie o dupie marynie.Jeżeli jastam fanem to wyrażam się, nie bluzgam zespołu,ludzi,nie szydzę z nikogo.Przez takich jak wy besztających z błotam zespół,za set listę nie ruszając dupy od komputera to forum umiera. Jesteśmy najgorszymi fanami w europie nasz poziom ,kultura to wstyd.Jak podjechały 4 autokary fanów z Bułgari i roboli sobe wspólną fotę ok.200 osób z flagami w specjalnej koszulce na tą okazję to powiem że zrobiło to na wszystkich ludzich wrażenie .POZYTYWNE .WY pewnie z zazdrości że ktoś inny potrafia wy nie pisalibyście że wiocha .itp.My zanim byśmy ustalili wzór to ten post skończyłby się aferą wyzwiskami że chujnia ,ja bym zrogbł lepiej że drogo,za tanio itp.Jestesmy najgorzej zorganizowani nie potrafimy się dogadać między sobą.a dlaczego tak jest bo piszą tu ludzie z łapanki ,nie mający pojęcia o czym piszą młodsi fani nic się nie dowiedzą pozytywnego i dla tego dużo osób jak wchodzi na forum i czyta te gadki o niczym to odstrasza ich.Ja słucham Maiden od 1984,w tamtych czasach jak byśmy mieli internet,komórki, ,aparaty cyfrowe,kamery paszpoorty w domu a nie na komędzie wojewódzkiej milicji to byśmy na takim forum stanowili jedną rodzinę. Oby Maideni już nigdy nie zawitali do Polski bo dla was byłby to problem nie do rozwiązania czym dojechać i czy warto jachać przecież będą te same piosenki, pierdolenie o wszystkim byle nie na temat.Dla prawdziwych fanów wyprawa na koncert to przeżycie a dla was pożywka do pisania tysiąca bzdur ,domysłów Konczę i daję dużo do zrozumienia,.Wzór koszulki Bułgarskich fanów . szkoda że nie stać nas na to.Szacunek dla ludzi których poznałem w Belgradzie z Francji,Bułgari,Austrito są fanami Maiden tak jak nie liczni na tym forum.
Ja proponowałem lepszą koszulkę na koncert warszawski i jakoś się wtedy nie odzywałeś : - 0

Poza tym pisanie na tym forum nie oznacza że się jest fanem Maiden, oni już wyszli z mody.

ededi
-#Prodigal son
-#Prodigal son
Posty: 49
Rejestracja: ndz mar 19, 2006 1:18 pm
Skąd: wrocław

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: ededi » czw lut 12, 2009 4:35 pm

I tak trzymać .Proszę Administratora o wypisanie mnie na własną prośbę z forum Sanktuarium .Bawcie się dobrze.

RALF
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 10216
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:16 pm
Skąd: Pabianice

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: RALF » czw lut 12, 2009 4:51 pm

I tak trzymać .Proszę Administratora o wypisanie mnie na własną prośbę z forum Sanktuarium .Bawcie się dobrze.
Masz rację, trzeba byćkompletnym idiotą żeby słuchać Maiden dla jakiejś tam "mody" :mrgreen: Durnie, ten zespół był powołany jako "anti-trendy" i taki jest. Jak chcecie być modni to słuchajcie Dody Feela i Mety.... Bye

Awatar użytkownika
cellman
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1233
Rejestracja: ndz kwie 16, 2006 5:58 pm
Skąd: Głogów/ZG/Wawa

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: cellman » czw lut 12, 2009 6:06 pm

Set i tak z dupy, mam nadzieję, że Madonna nie zagra takich oklepanych hitów w sierpniu... A tak poważnie, to trochę prawdy w tym co ededi mówi. Jak ktoś na forum jest wielkim fanem Mejden, to Ci 'starzy wyjadacze' często go tłamszą, bo oni już wyrośli i teraz jeżdżą na inne zespoły. Dla nich każda płyta mejden to gówno, bo grają to samo, a w setliście cały czas miejsce mają Run To The Hills, Trooper i The Number Of The Beast, więc trzeba ponarzekać. Ale to chyba nasza narodowa cecha, narzekanie.

Szymon
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2591
Rejestracja: pn mar 31, 2003 7:33 pm
Skąd: Lunteren, NL

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Szymon » czw lut 12, 2009 8:19 pm

A ja mam nadal zamiar jezdzic w opór na koncerty Maiden, ale na Madonne tez bym chial sie wybrac i mam w dupie co tu piszecie!!

Oto krotka relacja z wyjazdu ;) Potem dorzuce moze jakies zdjecia

----------------------------------------------------


Po rozwazeniu wielu mozliwosci (tzn za wiele ich nie bylo) dotarcia do Belgradu wybralem pociag. Choc dzieki naszemu wspanialemu PKP nie potrafilem ustalic ile mnie ta podroz wyniesie.

W kazdym razie caly wyjazd zaczal sie w sobote po godzinie 23. Wsiadlem w pospieszny do Budapesztu gdzie spotkalem Ewe i Janka i tak sobie jechalismy prawie 9 godzin saczac piwko. Troche nawet udalo nam sie przespac w przedziale, ale za wygodnie nie bylo wiadomo. Kolo 8:30 rano dotarlismy na miejsce. Czekalo nas 14 godzin w Budapeszcie do wieczornego pociagu do Belgradu. Zakupilismy bilety na pociag, cena byla miłym zaskoczeniem bo jedynie 70 PLN. Resztę czasu wykorzystalismy na male zwiedzanie, potem obiad, zakupy na podroz i o 23 odjazd do Belgradu. W przedziale bylo nieprawdopodobnie goraco, nie dalo sie skrecic ogrzewania ani otworzyc okna. przynajmniej bylo pusto i moglem sie wylozyc jak dlugi i przespac chwile :)

Przed 7 rano bylismy w Belgradzie. Miasto powitalo nas raczej chlodno. Dzien wczesniej w Budapeszcie bylo kilkanascie stopni, tutaj bylo troche powyzej zera i wiało!! Wymienilimsmy kase i zaliczylem wizyte w dworcowym szalecie gdzie kible byly w stylu arabskim, czyli dziura w ziemi i nic wiecej, jakbym mial grubsza sprawe do zalatwienia to bym nie wiedzial jak to zrobic zeby nie nasrac sobie do spodni :) Potem zalogowac sie do hostelu, kwik shower, z godzina odpoczynku i postanowilem pojechac na lotnisko gdzie mial przyleciec "D5 i laski" :) Liczylem rowniez ze moze trafie w godzine przylotu Ed Force One z cala ekipa Maiden. Niestety sie nie udalo, nawet nie bylo tam tarasu widokowego, zeby w jakikolwiek sposob zobaczyc samolot. Troche tam pokiblowalem bo "D5 i laski" przylecieli spoznieni 50 minut. W drodze miedzy lotniskiem amiastem mozna bylo troche poogladac jak tow szystko tam wyglada. Pierwsze co sie rzuca w oczy to smieci. Jest tego nieprawdopodobna ilosc porozrzucana wzdluz drogi, dzikie wysypiska, a najbardziej niesamowite sa kontrasty miedzy nowoczesnoscia a bieda. zalediwe kilkadziesiat metrow od nowego ladnego i czystego osiedla mozna zobaczyc nie tyle nawet rozpadajace sie budynki co najzwyklejsze slumsy gdzie ludzie mieszkaja w prowizorycznie postawionych z byle czego domkach wsrod nieprawdopodobnej ilosci smieci i zapewnie w niezlym smrodzie.

Po dotarciu na miejsce postanowilismy isc na obiad do pobliskiej restauracji, gdzie wybieralismy potrawy na chybil trafil bo jednak serbskie nazwy mimo ze to jezyk slowiasknski nie wiele nam mowily. Udalo nam sie ustrzelic jakis ichinejszy "bigos" Troche to gorzej smakowalo niz nasze, ale jak najbardziej do zjedzenia :) W planie bylo zwiedzanie, ale pogoda skutecznie nas zniechecala, padalo a momentami nawet sypalo sniegiem. Jak przestalo postanowilismy wypic cos w plenerze. Zakupilismy Rakije i poslismy twierdze przy ujsciu Sawy do Dunaju skad rozciagal sie super widok na oswietlony w nocy Belgrad. Rakija jakos jednak nam nie zasmakowala i po chwili poszlismy do jedynego w miescie Irish Pubu liczac, ze spotkamy tam kogos z zespolu. Zespolu nei bylo, bylo sporo fanow z calej europy, a po chwili pojawila sie ekipa techniczna Maiden, a nastepniei Lauren Harris z zespolem.

Okolo 23 wrocilismy do hostelu gdzie wlasnie dotarli po dlugiej podrozy samochodem Robert, Jacek, Pawel i Maciek. Postanowilismy to uczcic rakija i darmowym browarem, ktory byl w cenie noclegu :) Po jakims czasie do hostelu wszedl Szwed, ktory okazal sie starym znajomym Pawla i Macka - no i ta noc sie nie mogla szybko i dobrze skonczyc............. :) Otwarlem oczy, bylo po 12 w poludnie :) Jakiekolwiek planowane wczesniej zwiedzanie miasta nie wchodzilo w gre :D Tzn przeszlismy sie troche po okolicy, w zasadzie poszlismy tylko po darmowe plakaty do promotara, ale niestety juz ich nie bylo, a nastepnie obejrzec zrujnowane budynki po nalotach w 1999 roku, ktore do teraz jeszcze nie zostaly odnowione. Po powrocie do hostelu spakowalismy sie na koncert i wyszlismy jeszcze na obiad. tym razem trafilismy super. Ja zjadlem bardzo syty gulaszyk, w sam raz na "dzien po" :) i szybko pod hale bo zblizala sie godzina spotkania na First To The Barrier.

W miescu zbiorki byla garstka fanow, za chwile pojawilo sie w cholere ochrony podjechaly samochody do ktorych zapakowali sie czlonkowie Maiden wychodzacy z proby, ktora mozna bylo podobno zobaczyc z innej strony hali przez okno :) Niestety nie bylo dostepu do nich. Pojawil sie tez Rod, z ktorym w zasadzie kazdy kto chcial mogl miec fotke. Ja niestety aparat zostawilem w aucie, bo sie przestraszylem ze beda konfoskowac. Raz ze slyszalem jak ochroniarz pwoiedzial do jednego fana ze z tym nie wejdzie, a dwa czytalem opinie sprzed 2 lat i wlasnie tak podobno bylo, ze zabierali nawet normalne aparaty. Teraz zaluje bo okazalo sie ze moglem tam wniesc nawet pistolet maszynowy i by sie nie kapli Po tym jak otrzymalismy opaski nikt nie sprawdzal nam biletu, czy mamy prawidlowy na wejscie do Fan Pitu. Zaluje tez za zalozylem sobie opaske FTTB na reke bo mialbym ja jak nowa na przyszlosc....... W kazdym razie pare minut po 18 wpuszczono nas na plyte hali i zaczelo sie oczekiwanie, ktore jakos wyjatkowo sie w tym dniu dluzylo.

Przed Lauren w fosie pojawilo sie sporo fotoreporterow i kilka ekip telewizyjnych, no naprawde nigdy nie widzialem nigdzie ich az tyle. Porobili wywiady z fanami przy barierkach i znikneli

Jak zwykle Steve czekal z wypuszczeniem coreczki oporowo dlugo i lauren pojawila sie na scenie o 20:25. Zagrala troche ponad pol godziny, w tym 3 nowe kawalki. Jeden zwrocil moja szczegolna uwage, bo ma chrakterystyczne oooo ooooo - chyba tata pomagal w komponowaniu :) Pewnie jakby ludzie nie byli juz zmeczeni jej ciaglym supportowniem maiden to te kawalki moglyby byc nawet chwytliwe. Lauren w Belgradzie nie spotkala sie raczej z dobrym przyjeciem, lecialo sporo fuckow w kierunku jej i muzykow, odpowiadali bez zenady tym samym i robili swoje. A jak zeszla ze sceny i technicy sciagneli szmate z jej wizerunkiem rozleglo sie radosne YEAAAHHH!! W trakcie jej koncertu mozna bylo widziec Steva stojacego po lewej stronie sceny obserwujacego koncert corki , tupiacego rytmicznie nozka i trzachajacego dynka ;)

W przerwie ochrona poprzynosila wode mineralna,w iec pomyslalem ze bedzie git, jednak po rozdaniu tych kilku butelek co mieli na tym sie skonczylo. Szkoda ze wtedy nie pociagnalem z butli na zapas bo jednak w trakcie maiden zdychalem. po okolo pol godzinnej przerwie scena byla gotowa na wyjscie Iron Maiden.

Jak zwykle zaczelo sie od Doctor Doctor, potem zgasly swiatla i poleciala Transylvania z filmikiem takim jak na poprzedniej czesci trasy i intro do Aces High. Zespol pojawil sie w huku i blasku pirotechniki i rozpoczelo sie szalenstwo. Dzwiek byl raczej marnej jakosci, wszystko bylo rozmyte, nie slyszalem gitar tylko dudnienie basu i perkusje, wokal tez byl gdzies daleko w tle z duzym poglosem. Dopiero potem sie poprawilo. 2 minutes to midnight stracilem prawie cale bo ochrona nie dawala sobie rady. Najpierw w ogole stali jak kolki i nic nie robili jak z tlumu wyplywali ludzie. Kilka razy sam ich wolalem zeby pomogli kogos sciagnac, zdazylo sie tez ze koles wypadl prosto na podloge pod scene. Dopiero jak sie pojawil ochroniarz Maiden to jakos opanowal sytuacje.W ktoryms momencie jakas laska za mna juz bdlala bo ja tak sciskali i pokazal zeby ja wyciagnac. to tez ochrona sie meczyla z tym nieprawdopodobnie i nie dala rady, ale udalo im sie mnie na tyle odepchnac ze puscilem barierke, zreszta sam probowalem pomoc wyciagnac ta dziewczyne. Tylko udalo im sie ja dociagnac do pierwszego rzedu i dalej chcieli ja wyciagac, ale ona nagle stwierdzila ze juz jej lepiej zeby dac jej tylko wody i dostala, ale ja kurde barierki juz nie mialem. No wkurzylem sie nie przecietnie i stracilem ze 2 minuty zanim sie znowu dopchalem do barierki, a ta nagle zaczela plakac, ze znowu jej niedobrze i nie wygosnie. To tym razem ja juz wypierdzielili ochroniarze, ale tez malo co nie stracilem pozycji. W kazdym razie trwal juz Wratchild i sytuacja sie powtorzyla z nastepna dziewczyna, ktora wyciagnieto kompletnie omdlala, na oko miala ze 13 lat - co tam robila nie wiem. No i znowu praiwe stracilem barierke, bo ochrona miala taka dziwna metode na wyciaganie ludzie. Jeszcze sie nigdy z tym nie spotkalem,tzn z taka bezradnoscia, a druga sprawa to pech, ze akurat na mnie padlo, ze mnie musieli ochroniarze odpychac od barierki. Po Wrtathchild sie uspokoilo, niemniej jednak stracilem ten wspanialy kawalek ;)

Na scene wyszedl Adrian z dwugryfowa gitara,w iedzialem ze bedzie Children Of The Damned - naprawde spuer, ze udalo mi sie jeszcze raz ten kawalek uslyszec na zywo. Podejrzewam, ze na nastepnych trasach ju ztego nigdy nie zagraja. Po COTD byl Phantom Of The Opera, ale Nicko sie chyba walnal i nabil rytm do bodaj troopera. O Phantomie bylo wiadoom, ze wsadza go w setliste bo Bruce dal na to wskazowke w wywiadzie juz pare miesiecy temu. Tez juz raczej nie wsadza go nigdy do setu, wiec to byla ostatnia okazja. Po Phantomie kolejna wpadka Adrian wyskoczyl z intro do Wasted Years a mial byc Trooper. Panowie popatrrzyli sie na siebie znaczaca i zagrali co mieli zagrac. Po Trooperze bylo dopiero Wasted Years i potem ropzoczal gatke. Pomyslalem, no to teraz czas na Rime Of The Ancient Marriner. Czekalem tylko, az Bruce wspomni co o albatrosie, zeby wrzucuc gumowego kurczaka, ktorego w specjalnej przesylce lotniczej kurierem dostarczyl D5. Mnie niestety zamkneli w sobote sklep zanim wybralem sie go kupic. No i tak sie stalo, jak padlo slowo albatros wypuscilem ptaka prosto pod nogi Becura.
[center]
Obrazek [/center]
No i go wybilo z gatki. Zasmial sie i powiedzial. Chlopaki spojrzcie na to!! Ooo to kurczak, mmmm kobieta, mysle ze sie zakochalem! :) Bylo troche smiechu, na koniec dodal. Nicko masz tu cos na obiad i rzucil nim w jego kierunku. Rime to dla mnie gwozdz programu tej trasy i tym razem nie moglo byc inaczej. Choc w drugiej czesci utworu wydaje mi sie ze troche zwolnili tempo. Tak samo nastepne Powerslave wydaje sie ze bylo zagrane wolniej niz zwykle.

Nasteonie Run To The Hills i Fear Of The Dark, na ktorym bylo naprawde slychac jak glosna jest serbska publicznosc. Po FOTD spodziewalems ie Iron Maiden, ale bylo jeszcze Halowed Be Thy Name, na ktorym Bruce pomylil tekst, dopiero po nim Iron Maiden w trakcie ktorego wyszedl Eddie Cyborg. Nie bylo duzego Eddiego z tylu sceny z tego powodu, ze zapewne nie zmiescil sie do samolotu. Na koniec Iron Maiden powymienial kraje, ktorych reprezentacje tawily sie na koncert, abylo tego naprawde sporo. A na sam koniec zlapalem frothe Steva Harrisa :)

Po przerwie bisy rozpoczely sie tak jak w 2000 roku od Number Of The Beast, tym razem nie bylo postaci diabla po prawej stronie sceny, zapewne z tych samych powodow co w przypadku duzego Edka. Po 666 zagrali The Evil That Man Do, choc z tylu wysunela sie plachta z World Piece Tour - co jest troche dziwne i nie pasujace do tego kawalka. No i raczej tutaj powinien wyjsc Eddie cyborg. Na sam koniec Sanctuary, w przerwie ktorego Bruce dal dobrze ponad minute dla fanow na okazanie swojego zadowolenia. Po mojej stronie stal Steve i jego wlasnie imie skandowalo duzo fanow. Oczywiscie Harris podziekowal za to uklonem. Panowie dokonczyli utwor i to koniec..........

W hali spedzilismy jeszcze sporo czasu bo kolejka do szatni by odbrac kurtki byla zabojcza. Potem odebralem reszte rzeczy od chlopakow z samochodu, ktorzy wybierali sie prosto do domu i zabralem sie do centrum z "D5 i laskami" umowilismy, sie ze po tym jak sie ogarniemy idziemy do irish pubu. Jednak jak to mozna bylo przewidziec zapal opadl. Zakupilismy piwko do hostelu i wrocilismy wypic w spokoju z nadzieja na kilka godzin snu przed odjazdem o 7 rano. No ale w trakcie wpadl kolega szwed z jakimis niemcami i juz spac nie poszlismy. oproznilismy lodowke i nagle byla 6.30 rano. W zasadzie niewiele czasu na cokolwiek. Wypadlem szybko jeszcze zrobic male zakupy (woda bulki i lokalna prasa) jako ze nie bylo czasu przegladac gazet, zgarnalem jak leci chyba z 6 roznych i dopiero wpociagu je przegladalem. w 2 znalalzem jakies artykulu o Maiden, a w jednym na zdjeciu widac nawet Edyte i kawalek mnie ;) Generalnie bieda. Podroz dluzyla sie niesamowicie. Jedyna dobra rzecz dla mnie w tej podrozy to chyba to ze zarobilem nie tylko serbska pieczatke w paszporcie, ale i wegierska, o ktora nie latwo obywatelowi UE :) W Budapeszcie mieslimy kolo 4 godzin przerwy, w sam raz na obiad, czaj w makdonaldzie i zakupy. W pociagu do Polski warunkow do spania specjalnie bylo, no wiec po za kilkuminutowymi epizodami nie spalem praktycznie cala podroz. O 5 rano pociag wjechal do Sosnowca, w domu bylem pare minut pozniej, zjadlem sniadanie, wypilem herbatke i zebralem sie do roboty. Cale szczescie nic sie nie dzialo specjalnie i moglem po 2 godzinach zebrac sie do domu odespac troche podroz

Wyjazd jak najbardziej udany, choc jeden z bardziej meczacych w miesce nieszczegolne pod wzgledem turystycznym. Gdzie nie ma wygodnych i tanich polaczen lotniczych, z pociagami tez problemy i autobusami rowniez. Jak policzylem w Belgradzie bylem 49 godzin, z czego spalem kolo 7, a podroz zajela mi 53 godziny. Wymagalo to trche wyzeczen, bo oprocz tej podrozy trzeba bylo stracic 3 dni urlopu i wydac prawie 1000 zlotcyh, ale ja chyba nigdy nie pozaluje wypadu na koncert Maiden. Przynajmniej tak bylo i mam nadzieje tak pozostanie

Awatar użytkownika
Budziol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 9518
Rejestracja: pt lip 30, 2004 9:19 am
Skąd: Łódź

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Budziol » czw lut 12, 2009 9:27 pm

super relacja! <brawo>

i wiem jedno na pewno: żałuję ze mnie tam nie było :)

S1MON
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5213
Rejestracja: pt sie 20, 2004 11:12 pm
Skąd: South Park

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: S1MON » czw lut 12, 2009 9:55 pm

Jak chcecie być modni to słuchajcie Mety
\m/ brawa za kurczaka :mrgreen:

Awatar użytkownika
Budziol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 9518
Rejestracja: pt lip 30, 2004 9:19 am
Skąd: Łódź

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Budziol » czw lut 12, 2009 10:04 pm

Jak podjechały 4 autokary fanów z Bułgari i roboli sobe wspólną fotę ok.200 osób z flagami w specjalnej koszulce na tą okazję to powiem że zrobiło to na wszystkich ludzich wrażenie
fakt ze u nas zorganizować jakąś akcje to ciężka sprawa

każdy tylko daje dobre rady i niekończące sie nowe pomysły
szkoda ze na przykład nie potrafimy się zorganizować większą grupa i wynająć choćby jeden autokar dajmy na to na taka Serbie

Awatar użytkownika
Godzio
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 266
Rejestracja: pn cze 02, 2008 8:45 pm
Skąd: Łańcut

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Godzio » pt lut 13, 2009 11:10 am

każdy tylko daje dobre rady i niekończące sie nowe pomysły
szkoda ze na przykład nie potrafimy się zorganizować większą grupa i wynająć choćby jeden autokar dajmy na to na taka Serbie

Bo prawda jest taka, że polacy są jacy są, każdy chce mieć tak, aby jemu było najlepiej, a nie tak, aby całość była zadowolona, dlatego się nie udaje.

Szymon
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2591
Rejestracja: pn mar 31, 2003 7:33 pm
Skąd: Lunteren, NL

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Szymon » pt lut 13, 2009 11:34 am

http://www.njena.si/vroce/zrelo_slave/i ... id_40.html

tutaj mozna obejrzec akcje z kurczakiem :)

Opra
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1087
Rejestracja: ndz kwie 23, 2006 8:38 pm
Skąd: Olkusz/Kraków

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Opra » pt lut 13, 2009 11:58 am

no bomba ! :mrgreen:

Awatar użytkownika
Szajba
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9896
Rejestracja: sob gru 24, 2005 1:22 pm
Skąd: Metropolia Czeladzka

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Szajba » pt lut 13, 2009 12:18 pm

padłem :mrgreen: reakcja Becura genialna :mrgreen:
już nie mam tu najwięcej postów :roll: :evil:

Szymon
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2591
Rejestracja: pn mar 31, 2003 7:33 pm
Skąd: Lunteren, NL

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Szymon » pt lut 13, 2009 2:19 pm

No reakcja super. Zastanawialem sie czy wrzucac w ogole tego kuraka, bo pomyslalem ze bucur moze to olac, ale jednak nie. Szkoda, ze nic nie napisalismy na nim, bylo by jeszcze wiecej fanu :)

kilka linkow jeszcze :)

http://kontraweb.net/galerija/iron-maid ... -2009.html
http://popboks.com/tekst.php?ID=7114 D5 sie zalapal :)
http://www.rts.rs/page/stories/sr/story ... areni.html tutaj tez widac naszych choc tylko przez ulamek sekundy :)

http://img144.imageshack.us/img144/5225/img0176br9.jpg a tu fragment zdjecia z serbskiej gazety, calkiem po lewej (to najbardziej ciemne) widac moje ramie i kawalek glowy :P

Awatar użytkownika
Kuba
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1694
Rejestracja: pn mar 21, 2005 9:08 pm
Skąd: Kraków

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Kuba » pt lut 13, 2009 3:32 pm

O 5 rano pociag wjechal do Sosnowca, w domu bylem pare minut pozniej, zjadlem sniadanie, wypilem herbatke i zebralem sie do roboty. Cale szczescie nic sie nie dzialo specjalnie i moglem po 2 godzinach zebrac sie do domu odespac troche podroz
Swoją drogą to gdzie Ty pracujesz :?: :twisted:

Szymon
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2591
Rejestracja: pn mar 31, 2003 7:33 pm
Skąd: Lunteren, NL

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Szymon » pt lut 13, 2009 3:35 pm

no cale szczescie nie w fabryce na lini produkcyjnej :)
Mam zastepstwo cale szczescie, ale jak tak dalej bede podchodzil do sprawy to pewnie mnie zastapia na stale :)

Szymon
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2591
Rejestracja: pn mar 31, 2003 7:33 pm
Skąd: Lunteren, NL

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Szymon » sob lut 14, 2009 2:26 pm

W Dubaju setlista taka sama jak w Belgradzie tylko kolejność inna.
Podobno zmienili kolejnosc, graja wrathchilda miedzy aces a 2mtm - jakas kurde porazka to jest!!
Aces High widziane z fosy w Belgradzie.
no niezle to wazy, ale wyglada jakby ten co krecil za duzo chcial ogarnac i mu ciagle kamera traci ostrosc - jest kilka fajnych ujec.

http://www.ironmaiden.com/index.php?cat ... tionid=143 nie ma co bogactwo zdjec na oficjalnej, ale najwazniejsze jest to ostatnie ;-)

Szymon
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2591
Rejestracja: pn mar 31, 2003 7:33 pm
Skąd: Lunteren, NL

Re: Lista chętnych na koncert w Belgradzie

Postautor: Szymon » sob lut 14, 2009 3:58 pm

Butcher też cyknął zdjęcie Bruce'a z kurakiem i dużo innych fajnych zdjęć.
To czekam na ta fote :) Reszta fotek super. Ja zaluje, ze jednak nie wnioslem aparatu :(
Obrazek


kurde ja nie wiem jak z tym 2mtm jest. Nie sadze, zeby go pociagneli gdyby go nie bylo w secie. Adrian pomylil tylko kolejnosc. D5, Nat i Edyta widzieli kawalek soundchecku i wydaje mi sie, ze mowili ze Maiden gralo wlasnie 2MTM....... Mysle, ze Wojtek i reszta jak zobaczyli setliste gdzie po Aces byl Wrathchild to poprostu w emocjach nie zauwazyli 2MTM :) Nie ma sie co dziwic w sumie ;)


Wróć do „World Tour 2008 / Koncert na Stadionie Gwardii 07.08.2008”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości