Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Czyli tak jak myślałem. No to czekamy, kiedy jakieś kolejne postępowania będą, bo wątpię, że po takim wyroku na tym się zakończyło, chyba że nagle wszyscy się przestraszą i zaczną (nad)gorliwie przestrzegać prawawróć do moich wpisów na 1 stronie tematu, tam jest wszystko
Jak się tłumaczyła:Ciekawe czy ona nie zgłaszała tego specjalnie (dla oszczędności), czy po prostu nie miała wiedzy (jakoś w to wątpię...).
Albo idiota (ignorant) albo celowo tak robi, żeby winy (jego zdaniem oczywiście) sądów przerzucić na rządzących (w domyśle znienawidzony przez siebie PiS). Bo sądząc po komentarzach pod postem to ludzie "kupili" ten drugi wariant, co swoją drogą słabo świadczy o fanach zespołu na B.Pan Adam Darski dołącza do walki z sądownictwem III RP
"Legiony!
Czy chcielibyście aby polscy politycy decydowali o tym czy koncert Behemoth może się odbyć w klubie muzycznym takim jak Stodoła @klub.stodola lub Progresja @KlubProgresja w Warszawie, Ucho @klubucho w Gdyni czy B90 @B90klub w Gdańsku?
Czy chcielibyście aby na każdy jeden koncert rockowy każdy polski klub musiał dostawać pozwolenie od lokalnej władzy?
Niestety po zeszłotygodniowym prawomocnym wyroku karnym gdańskiego sądu wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie.
Sprawa zaczęła się tuż po tym gdy do właścicieli kultowego, gdańskiego klubu muzycznego B90 zgłosiła się policja by „pomóc” w patrolowaniu rejonu przyległego do klubu w trakcie naszego koncertu. „Obrońcy uczuć religijnych” i przeciwnicy uprawianej przez nas sztuki muzycznej, organizowali pikietę pod klubem B90. Nihil novi.
Niestety tym razem w wyniku tych protestów została wszczęta sprawa karna przeciwko właścicielom B90 o brak rzekomo niezbędnych zezwoleń z urzędu miasta na organizowanie koncertów w klubie. Gdańskie sądy w wyrokach przychyliły się do argumentacji prokuratury i uznały, że koncerty muzyki „rockowej lub innej, charakteryzującej się jeszcze cięższym brzmieniem” odbywające się w klubach muzycznych „cechują się nieprzewidywalnością przebiegu i scenariusza imprezy” oraz „prowadzą do pobudzenia agresji wśród uczestników” stąd niby niezbędne są każdorazowe zezwolenia na poszczególne koncerty. Seriously?!?!?
Klub muzyczny B90 jest przeznaczony właśnie do organizowania koncertów w związku z czym jest wyposażony w drogi ewakuacyjne i odpowiednio szerokie wyjścia, odpowiada wszelkim wymogom prawa, a wszystkie organizowane w nim koncerty zawsze pozostają pod pieczą pracowników ochrony i służb medycznych. Pomimo tego zdaniem sądu odbywające się tam koncerty rockowe są „rzeczywistym zagrożeniem dla bezpieczeństwa publiczności” i wymagają zezwolenia od władz miasta. Really?!?!
Takiego stereotypowego myślenia nie potwierdzają ani żadne dane ani obserwacje osób uczestniczących w koncertach. Co więcej, żaden klub muzyczny w Polsce nie musiał dotychczas o takie zezwolenie lokalnych władz miasta prosić.
Wyrok ten wprost dzieli kulturę na „wyższą” i „niższą”. Zdaniem sądu koncert rockowy nie jest w ogóle sztuką ewentualnie jest sztuką „niższą” bowiem nie spełnia podobnych zadań co teatry, opery, operetki, filharmonie, kina, muzea, biblioteki, domy kultury i galerie sztuki. No comments.
Oczywistym zadaniem klubów muzycznych jest szerzenie kultury. Nie godzimy się na dzielenie jej na „wyższą” i „niższą” bowiem podział ten nie znajduje żadnego uzasadnienia. Nie godzimy się na to by przepisy w Polsce były różnie interpretowane ani też na dyskryminację wśród klubów. Nie godzimy się w końcu na ograniczanie wolności artystycznej. A Wy – Legiony, nigdy nie gódźcie się na to by polski polityk decydował o tym czy w Waszym mieście może grać Behemoth czy nie!
Jako twórcy, jako artyści, wreszcie jako muzycy Behemoth czujemy się odpowiedzialni za ten skandaliczny wyrok uderzający w kluby muzyczne w Polsce. Pomóżcie nam w proteście udostępniając ten post. To nie koniec walki z systemem! Share if you care"
To nie jest idiota. To król narcyzów. Gość, który uważa, że wobec jego uroku nie można pozostać obojętnym. Dlatego robi wokół siebie tyle szumu. Gdyby tak jak wiele innych zespołów odmiany ekstremalnego metalu nie prowokował tyle w mediach społecznościowych, tylko zajmował się graniem swojej muzyki, to pewnie nikt by mu nie przeszkadzał. Granie mu nie wystarcza. On musi być na pierwszych stronach i tłustym drukiem w nagłówkach. Dlatego to robi. To na wskroś chorobliwy narcyzm. A że władza PiS zaczęła go uwierać w dupę, dostał kilka razy klapsa i zaczyna mu się pewne rzeczy utrudniać, to szczeka.
Albo idiota (ignorant) albo celowo tak robi, żeby winy (jego zdaniem oczywiście) sądów przerzucić na rządzących (w domyśle znienawidzony przez siebie PiS). Bo sądząc po komentarzach pod postem to ludzie "kupili" ten drugi wariant, co swoją drogą słabo świadczy o fanach zespołu na B.
Wróć do „Kawiarnia SanktuariuM”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości