Kiedy mam na to ochotę. Z racji zdobycia naowej płytki cześciej by się lepiej zapoznać, ale potem znów wróci na półeczkę i kurz bedzie zbierał, a jak sie trafi jakiś kawałek w playliście na kompie to też dobrze.
Hehehehe to ja tak przez 3 lata mialem jak sobie w wierzy ustawiłem że o 6 rano ma się zapuścić Be Quick Or Be Dead - więc niby też oszalałem, szybka pobudka moja i sąsiadów
Taka trochę nieobiektywna ankieta jak dla mnie... Bo nie bardzo wiedziałam co zaznaczyć - czasami nie słucham ich codziennie, bo przez dzień lub dwa, ale gdy już zacznę, to potrafię słuchać tylko IM przez cały dzień. Zaznaczyłam w związku z tym opcję numer jeden
jakim hipermaniakiem nie jestem, ale od czasu jak dorwałem nowe wydawnictwo to ok 2-3h dziennie, a normalnie ok 1h dziennie. Zazwyczaj jak zasiadam przed PC słucham muzy, a najczęściej IM.
Ja sytuacje mam o tyle wygodną że na moim 2gb mp3 mieści się cała dyskografia IM i ma tak żebym czegoś nie miał przy sobie a akurat mi się zachce posłuchać.
W ciągu dnia może z godzinę, a w nocy jak się kładę spać to nastawiam mp3 na 45 minut timer i leci jakiś album. Zazwyczaj zasypiam po 30min a muzyka leci