Na jakiej płycie Bruce śpiewał najlepiej?

[Siwy]

Okres od Accidenta do Tyranny jest moim zdaniem najlepszy w jego karierze. Dlatego też zagłosowałem na BNW

[Robercikk]

Moim zdaniem, Bruce najlepiej śpiewał na BNW

[Gocha]

Głos na Brave New World. A z solowych to najbardziej podoba mi się jego wokal na Tyranny of Souls i... Balls to Picasso! W czasach Balls... naprawdę bardzo fajnie śpiewał, tak bardziej spokojnie, bez większych "górek".

[voivod]

Na Shock Tactics

[Dziku]

Głos na PoM.

[erosinho]

Z dokonań IM najbardziej podoba mi się głos z okresu No Prayer..i Fear Of The Dark. Bruce zaprzestał trochę swoich "operowych" popisów, a zaczął śpiewać bardziej zadziornie, z chrypką, typowo rockowo. Posłuchajcie takiego np. weekend warroir, wokalne arcymistrzostwo

[Gocha]

Nom... na No Prayer... faktycznie Bruce ma fajny styl, taki rockowy... ale na Fear of the Dark, to choć bardzo cenię tę płytę, muszę przyznać, że jego wokal jakiś taki jest inny... mało Dickinsonowaty

[FanMaiden]

Bruce na każdej płycie śpiewa genialnie, ale jeśli miałbym wybrać kilka płyt gdzie śpiewa najlepiej (bo jednej nie potrafię) to są to następujące:

- The Number of the Beast,
- Somewhere In time i Seventh Son of a Seventh Son (moim zdaniem szczyt jego umiejętności - np. "The Evil That Men Do" czy "Stranger in a Stranger Land"; geniusz),
- Brave New World.

[Dziku]

1. Piece Of Mind
2. Powerslave
3. The Number Of The Beast
4. 7th Son Of A 7th Son
5. Somewhere In Time
6. Brave New World
7. No Prayer For The Dying
8. Fear Of The Dark
9. The Final Frontier
10. A Matter Of Life And Death
11. Dance Of Death

[PanPrezes]

Fear of The Dark - z tego co mówił, był zdesperowany, by swoim agresywnym wokalem ożywić tą muzykę, wnieść w nią jakąś świeżość.

A z płyt solowych najlepiej wypada chyba na Tyranny.

[Rafaello]

Jak nic na BNW. Chociaż, moją ulubioną płytą jest PoM za całokształt. No ale Bruce, na BNW - dobrze dobrany materiał do jego aktualnej charakterystyki. Na solowych zdecydowanie Accident - podobnie jak na BNW, śpiewa fajnie i nie kombinuje z nadmiarem górek.

[Katiria]

Brave New World / Fear Of The Dark ^^

[The Witcher]

Zdecydowanie Piece of Mind ze starszych, BNW z nowszych.

[michalhusta]

Mi się najbardziej podobał na Powerslave

[karool]

Fear of the dark za ten "pazur" w wokalu

[DeJMIeN Wielki]

głos na Numbera, tutaj Bruce kopie dupę jak nigdzie indziej

[mad]

Głos na Powerslave. Moc, ale i poezja. No i brak ballady wielce cieszący moje uszy.

[RidingOntheWind]

Jeśli chodzi o ranking wokalny płyt z Brusem to tak bym to uszeregował

1.Piece of Mind
2.Seventh Son of a Seventh Son
3.The Number of the Beast
4.Somewhere in Time
5.Powerslave-różnice między tymi pięcioma minimalne

6.Brave New World
7.No Prayer for the Dying
8.Fear of the Dark
9.Final Frontier
10.Dance of Death
11.Book of Souls
12.A Matter of a Life and Death

[Schizoid]

Zdecydowanie Somewhere In Time, potem Seventh Son.

[Deleted User 2259]

Oddałem głos na Syna, choć to taki wybór na dziś, cenię sobie bardzo pod względem wokalu zwłaszcza albumy z lat 82-88