Wielka Rock Encyklopedia

Dyskusje o innych zespołach i albumach

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Southern Rock Knight
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 72
Rejestracja: sob lut 24, 2024 6:06 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Southern Rock Knight » ndz lut 25, 2024 9:12 pm

Tak i teraz się postaw na miejscu takiego 15 letniego chłopaka, zaczynającego przygodę z rockiem. Wiadomo, 15 lat, przekorna natura, niechęć do utartych opinii. Czyta sobie reckę Senjutsu w TR. 5 gwiazdek, styl pisania o zespole, nie jak legendzie heavymetalu, tylko tzw. uznanym klasyku. Świętości nie do ruszenia wręcz. Gostek odpala ten album i co ma? 5 gwiazdek? Nie! Totalnie wypartą z mocy, pomysłów, energii, do tego skrajnie nudną i podtatusiałą płytę. On ma zostać fanem Iron Maiden?

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1066
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Piotr Lange » ndz lut 25, 2024 9:17 pm

A wiesz, że są ludzie którzy bardzo polubili ten album. Ja tam nie narzekam, chyba byłoby nieco idiotyczne gdyby w tym miejscu kariery i w wieku senioralnym chcieli na siłę udowadniać, że grają jak na TNOTB. Ja sporo materiału na serio lubię, co do dłużyzn - zgadzam się - niektóre utwory trzeba by skrócić o minutę czy dwie, natomiast owa "energia" - wszystko zabija zmulone brzmienie i fatalny miks tej płyty. To są ewidentne błędy techniczne, Shirley się skompromitował.

Awatar użytkownika
Cold
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4464
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 6:27 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Cold » ndz lut 25, 2024 9:22 pm

Z intrami i outrami to Stefan na pewno przesadził.

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1066
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Piotr Lange » ndz lut 25, 2024 9:27 pm

Z intrami i outrami to Stefan na pewno przesadził.
Tak, są za długie, szczery i uznany producent od razu by mu to wyperswadował.

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6524
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Pierre Dolinski » ndz lut 25, 2024 9:42 pm

„Ponieważ dominującą cyfrą na tej płycie jest siódemka, z miejsca mi się przypomina określenie grać o siedmiu zbójach ukute w Polsce południowej. Niestety nie skończyło się na siedmiu utworach i rzecz trwa dłużej niż siedem minut. Słuchać chrupanie. To Iron Maiden wgryza się we własną pupę." Koniec cytatu. :mrgreen: :B
O zjadaniu własnego ogona wspomniał przy recenzji Powerslave.
Też pamiętam to stwierdzenie o wgryzaniu się we własną dupę. Niejaki Stefanowicz jest(o ile jeszcze żyje) jebnięty. Ale wielu pseudo dziennikarzy z lat 90tych było podobnych. Pamiętam też tą rozkoszną modę panującą w tworzącym się w polskim Metal Hammer, mającą chyba udowodnić, że "dziennikarze" gazety o niegrzecznej muzyce również są niegrzeczni. Seryjnie Metal Hammery z tamtych lat ociekały od wulgaryzmów i prymitywnych wioskowych sformułowań, które potomkowie małorolnych przywieźli do wielkich miast a później stali się ęntelygencją piszącą do gazet. :jee:

I żeby nie było, że pogardzam małorolnymi, to jednak coś jest na rzeczy, bo piernik żyje i wrócił do korzeni.
W pierwszym zdaniu o tym napisane:
Znany dziennikarz muzyczny Igor Stefanowicz, mieszkaniec gminy Wieliszew debiutuje w roli powieściopisarza.
https://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/p ... egarniach/
Ostatnio zmieniony ndz lut 25, 2024 9:48 pm przez Pierre Dolinski, łącznie zmieniany 1 raz.

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1066
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Piotr Lange » ndz lut 25, 2024 9:47 pm

Stefanowicz pisał dobrze i bezkrytycznie o AC/DC, Motorach i Mecie bo był ich zagorzałym fanem. Pamiętam też jego oceny płyt Judasów, strasznie zaniżone. Wstyd. Polski MH to zawsze był tendencyjny syf.

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6524
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Pierre Dolinski » ndz lut 25, 2024 9:53 pm

No ale wolno mu. W końcu jest wolność słowa i wolno pisać o chrupaniu własnej dupy, jeśli ma się taki fetysz.
Szkoda, że te słowa w przypadku Maiden stały się prorocze, co widać w ostatniej dwudziestolatce, jednak wtedy kiedy je sformułował nie były jeszcze uprawnione.

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1066
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Piotr Lange » ndz lut 25, 2024 10:00 pm

Trudno się nie zgodzić, nie mam nic przeciwko temu, że wciąż podtrzymują swój styl, tyle że mogliby to robić w sposób bardziej frapujący.

Southern Rock Knight
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 72
Rejestracja: sob lut 24, 2024 6:06 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Southern Rock Knight » ndz lut 25, 2024 10:04 pm

Jak tak Was czytam to totalnie mi mija idealizacja lat 80 i wczesnych 90. Już dawno mi minęła taka zupełna idealizacja tych czasów, ale już nawet resztek nie ma. W Polsce chyba nigdy nie było normalnie. Zawsze były układy, układziki, koterie, sezonowe mody i kompleksy tzw. opiniotwórczych fachowców. Dodatkowo staliśmy się częścią zachodniego świata, gdy powoli inspirowanie się tym światem przestawało mieć sens. Żeby nie było, żadnym innym światem też nie.

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1066
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Piotr Lange » ndz lut 25, 2024 10:06 pm

Najlepiej w życiu NIC sobie nie idealizować, to pozwala zachować równowagę.

Southern Rock Knight
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 72
Rejestracja: sob lut 24, 2024 6:06 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Southern Rock Knight » ndz lut 25, 2024 10:30 pm

No tak, ale wiesz, trudno w młodości będąc fanem akurat takiego gatunku muzyki, nie idealizować lat 80. Nawet w PRL. W końcu te wszystkie audycje radiowe, legenda koncertów Maiden ( i nie tylko) z tamtych lat, kombatanckie historii starszych znajomych. To działa na wyobraźnie. Zwłaszcza jak samemu się dorasta w czasach, tak złych dla tego gatunku jak późne lata 90. No, ale teraz już tak nie jest. Za dużo tamte czasy miały wad, w Polsce. Poza tym wady obecnych czasów, nie czynią tamtych dobrymi. Jedno drugiego nie przeczy.

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6524
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Pierre Dolinski » ndz lut 25, 2024 10:40 pm

W każdych czasach żyli ludzie mądrzy i ludzie głupi, oraz ci którzy nigdy nie mieli własnego zdania, ani mądrego, ani głupiego. Ci są najgorsi, bo najłatwiej ich przekabacić. Głupek mający swoje zdanie, naturalnie głupie, jest przewidywalny. Natomiast ktoś, kto jest jak chorągiewka, albo jak kurwa(zależy co wolisz) jest kimś absolutnie nieprzewidywalnym.
Warto mieć swój rozum i swoje zdanie i mieć tą wolę trochę podrążyć, żeby je sobie wyrobić.
Ogólnie wydaje mi się, że recenzje w gazetach muzycznych miały sens w latach 80tych i wcześniejszych głównie, kiedy dostęp do muzyki był utrudniony. Oczywiście te pisane przez fachowców i pisane uczciwie, a nie przez takich wypierdków pokroju wcześniej wspomnianego barana.
Teraz kiedy dostęp do muzyki możesz wykupić w oka mgnieniu, jest dostęp do płyt, to recenzje mówiąc szczerze nie mają sensu. Po co je czytać, skoro sam za chwilę możesz się przekonać do czegoś, albo do tego zrazić?
Sądzę, że czasopisma muzyczne w dzisiejszych czasach mają sens jeśli jest w nich więcej wywiadów, relacji z tras koncertowych, ciekawych fotografii, informacji dla ciekawskich o sprzęcie używanym przez grających. Jest dużo ciekawych rzeczy do zagospodarowania w prasie papierowej. Na pewno recenzje są ostatnią rzeczą jaką przeczytałbym w dzisiejszej gazecie.

Southern Rock Knight
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 72
Rejestracja: sob lut 24, 2024 6:06 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Southern Rock Knight » ndz lut 25, 2024 10:49 pm

Tak, masz rację. Ja kiedyś uwielbiałem czytać recenzje płyt. Pamiętam jak internet był z czasów przed Neo. Wchodziło się na 10 minut bo bilingi leciały. Tania to rozrywka nie była jakby się zapomniało. Ściągałem sobie te recenzje i czytałem z zapartym tchem. Głównie, tych zespołów, których jeszcze nie znałem. To bardzo pomagało w poznawaniu muzyki. Czasem było złudne, ale przeważnie pomagało. W ostatnich 10 latach, to nie wiem czy przeczytałem choćby z 20 recenzji. Jakieś pojedyncze sytuacje.

Gdy poznawałem muzę to nie mówię, że dostęp do muzy był jakoś super ograniczony. W małych miastach było gorzej. W moim małym, zadupiastym miasteczku było dużo kanciarzy. Przywozili płyty z mp3 z Jarkarku Europa i frajerzy (tacy jak ja ) za to płacili. Płyty oryginalne to było 5-7 dych. To wtedy było kupę kasy. Jak zamówiłem British Steel to ze sklepu stereo.pl album szedł i szedł. Doszedł chyba w kilka miesięcy.

Internet zmienił wszystko. Ten zaawansowany. Może się ktoś ze mną nie zgodzić, ale dla mnie to nie 1989 to był mentalny koniec PRLu a gdzieś 2009-2010, w Polsce. Nasza Klasa to jeszcze było takie przaśne, głupkowate, ale już FB to był inny wymiar. Dorosło pokolenie, całkowicie inne niż wszystkie inne, które nie znało czasów bez internetu. Trudno się dziwić, że myślą inaczej. Bez kompleksów. Pokolenie lat 80 uważam było bardziej pod te wcześniejsze, niż pod 10 lat młodszych znajomych. Lata 90 to był obyczajowo PRL pełną gębą. Wystarczy sobie zobaczyć zdjęcia, jak ludzie się ubierali, wyglądali.

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6524
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Pierre Dolinski » ndz lut 25, 2024 11:01 pm

Lata 90 były najgorszym syfem jaki mógł się Polakom przydarzyć. Bieda gorsza niż w PRLu lat 80, bo wtedy nic nie było na półkach w sklepach, a w latach 90 półki były pełne, tylko nie było za co kupić. To dekada dzikiej prywatyzacji, wielkich afer, przekrętów, wątpliwych karier, nowobogackich cwaniaczków dorabiających się na ludzkiej krzywdzie, bo bezrobocie po polikwidowanych państwowych firmach było straszne. To ogólnonarodowe skulenie się w kłębek kompleksów. Niektóre są leczone do dziś. Jedyny pozytyw lat 90tych to wyjście w pizdu ruskich wojsk i wejście do NATO.

Southern Rock Knight
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 72
Rejestracja: sob lut 24, 2024 6:06 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Southern Rock Knight » ndz lut 25, 2024 11:03 pm

Byłem dzieckiem, wspominam to inaczej. VHS-y, pełne boiska dzieciaków, wszechobecny kiczowaty kapitalizm i fascynacja zachodem. Wizyty pierwszej w Mc Donald nigdy nie zapomnę. Te czasy były takie durne. Takie jak cała ta III Rp, które dały jej początek. Naiwne, pełne sprzeczności oraz nadziei, często złudnej. Zdecydowanie nie chciałbym wtedy mieć 20 lat i wchodzić na rynek pracy. Współczuję tym co musieli.

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6524
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Pierre Dolinski » ndz lut 25, 2024 11:13 pm

Na tej samej zasadzie z sentymentem wspominam lata 80. Tragiczna dekada beznadziei i komuny, ale byłem wtedy dzieckiem, nastolatkiem. Mieliśmy z kumplami swoje klimaty, sposoby na zdobywanie różnych rzeczy trudno dostępnych. No i przeżywanie powstałej w tamtych czasach muzyki, wspaniałej przecież - bezcenne. Tych nocy ze słuchawkami wpiętymi do radia nigdy nie zapomnę.
No ale chujoza obiektywnie była, ludziom żyło się trudno. Milicja pałowała na ulicach, a rodzice mieli problem kupić coś do lodówki, bo w sklepach dziadostwo i system kartkowy.
W latach 90tych rozwinął się handel bazarowy przaśnym gównem odzieżowym i różnymi wątpliwej jakości klamotami. Kiepsko to wspominam, bo np. po lepsze gacie trzeba było chodzić do istniejących nadal PEWEXów, lub lepszych handlarzy i przepłacać. Na bazarach wszystkie stoiska były zawalone gaciami tureckimi(tzw. Piramidy). Totalne bezguście. Fujjjj....
Żyło się beznadziejnie, kupa znajomych wyjechała za granicę za robotą.

Southern Rock Knight
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 72
Rejestracja: sob lut 24, 2024 6:06 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Southern Rock Knight » ndz lut 25, 2024 11:18 pm

No nawet teraz sprawdziłem na wikipedii. Ostatnim miesiącem w Polsce, gdzie bezrobocie przekroczyło 20 % był marzec 2004 roku. Byłem pełnoletni kilkanaście tygodni, także nie był to dla mnie jakiś duży problem. Czasy SLD, też bardzo niefajne czasy pod względem gospodarczym.

Mi się bardzo w latach 90 podobała oferta telewizyjna. Programy w TV były ciekawe, odkrywcze, charakterystyczne np. Komiczny Odcinek Cykliczny, MDM, Koło Fortuny, Sensacje XX Wieku, nieco wcześniej Za Chwilę Dalszy Ciąg Programu, nawet lekko wulgarne Lala Mido. To też dekada świetnych teleturniejów, które częściowo są nadawane do dziś. Bardzo wysoki poziom audycji sportowych. Wiadomo, plusy, które nie przesłaniają dość oczywistych minusów.

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6524
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Pierre Dolinski » ndz lut 25, 2024 11:27 pm

Z tym wysokim poziomem audycji sportowych to bym nie przesadzał. Gdzieś miałem zapisane wszystkie lapsusy Zydorowicza, Banasikowskiego, Szpakowskiego i innych, ale pewnie znajdzie się w necie szybciej.

Szpakowski:
https://memy.jeja.pl/96375,dariusz-szpa ... epsze.html

Zydorowicz znalazł się nawet na wiki:

https://pl.wikiquote.org/wiki/Andrzej_Zydorowicz

Southern Rock Knight
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 72
Rejestracja: sob lut 24, 2024 6:06 pm

Re: Wielka Rock Encyklopedia

Postautor: Southern Rock Knight » ndz lut 25, 2024 11:30 pm

Szpakowski, głos dzieciństwa. Zydorowicz podobnie. Magazyn Piłkarski Gol i Sportowa Niedziela. Dwa kulty mojego dzieciństwa. Te stadiony rodem z koszmaru i nasza ekstraklasa. Słynne potyczki Legia-Widzew i rodząca się kibolka. Nie do uwierzenia dzisiaj.

"To dośrodkowanie tam na pole karne, wprost na głowy Brazylijczyków, przed pole karne do Jana Karasia, bomba i poprzeczka!

Z utworem Satrianiego w czołówce haha.


Wróć do „Zespoły i Albumy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: johnny_o i 4 gości