Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Przecież Maiden na trasie plytowej zawsze rypie kilka numerów z płyty, a później "zapomina" o tym i wtaca do klasyków.Skoro Final Frontier i Book of Souls to takie świetne płyty, to dlaczego utwory z tych płyt były grane jednorazowo? Widocznie niewiele osób chce do tego wracać.
Świetna płyta by to była.Byłbym bardziej radykalny, jedna dobra płyta.
1.Talisman (bez intra)
2.Writing on the Wall (z innym refrenem!)...jakiś hit być musi
3.The Parchment
4.Mother of Mercy (dopracować wokale!)
5.Isle of Avalon
6.When the River Runs Deep
7.Great Unknown (w obu powyższych do poprawy refren)
8.Stratego
9.Book of Souls
Jeszcze bym się mógł zastanowić nad Starblind i When the Wild Wind Blows, ale też te utwory wymagają OLBRZYMIEGO dopracowania.
Co do Virtual XI pełna zgoda. Inny wokal, inne brzmienie. Byłby taki mini-klasyk.
No wracano, bo było x tras po ich wydaniu. Ile (i jakie!) bylo tras po wydaniu "TBoS"? Udajesz, że nie wiesz o co chodzi?Jednak w każdym przypadku, do tych utworów wracano. Brave New World to Wicker Man i Blood Brothers, w mniejszym stopniu tytułowy. Powerslave to Aces High i 23:58. Fear i Dance utwory tytułowe. Okazji do usłyszenia tych wszystkich utworów było sporo.
Uważasz, że jakby było jeszcze z 5 tras, to wróciliby do czegoś z TFF i TBOS? Jeśli tak, to mam inne zdanie.No wracano, bo było x tras po ich wydaniu. Ile (i jakie!) bylo tras po wydaniu "TBoS"? Udajesz, że nie wiesz o co chodzi?Jednak w każdym przypadku, do tych utworów wracano. Brave New World to Wicker Man i Blood Brothers, w mniejszym stopniu tytułowy. Powerslave to Aces High i 23:58. Fear i Dance utwory tytułowe. Okazji do usłyszenia tych wszystkich utworów było sporo.
To Tame a Land to musi być chujowy numer idac tym tropem z dupySkoro Final Frontier i Book of Souls to takie świetne płyty, to dlaczego utwory z tych płyt były grane jednorazowo? Widocznie niewiele osób chce do tego wracać.
Alexander teżTo Tame a Land to musi być chujowy numer idac tym tropem z dupySkoro Final Frontier i Book of Souls to takie świetne płyty, to dlaczego utwory z tych płyt były grane jednorazowo? Widocznie niewiele osób chce do tego wracać.
No dobrze, ale z Piece of Mind prawie cała reszta była grana na żywo, na kolejnych trasach. To jeden z bardziej uwielbianych albumów Iron Maiden. Odkąd odświeżyli Somewhere in Time- to wszystkie płyty z lat 1982-1988 były odpowiednio uhonorowane. Pewnie dlatego, że ludzie chcieli te utwory.To Tame a Land to musi być chujowy numer idac tym tropem z dupySkoro Final Frontier i Book of Souls to takie świetne płyty, to dlaczego utwory z tych płyt były grane jednorazowo? Widocznie niewiele osób chce do tego wracać.
Tak mówi logika...Czyli do 28.05.2023 Somewhere byl chujowa plyta bo odswiezali tylko Wasted Years i raz HWC. A potem stał sie dobry bo odswiezyli
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Dokładnie, lepiej mądrze stać, niż głupio biegaćBiorę Kevina, nie trzeba za wiele robić a kasa się zgadza
Tak gwoli ścisłości Heaven Can Wait było odświeżane (na innych trasach niż albumowa ) 7 razyTak mówi logika...Czyli do 28.05.2023 Somewhere byl chujowa plyta bo odswiezali tylko Wasted Years i raz HWC. A potem stał sie dobry bo odswiezyli
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość