09 i 10/12/2010 - Swans - Wrocław/Warszawa

Info o koncercie? Zlocie? Imprezie? Patrz tutaj

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
Elevatorman
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4390
Rejestracja: pt maja 27, 2005 11:44 am
Skąd: Wrocław

09 i 10/12/2010 - Swans - Wrocław/Warszawa

Postautor: Elevatorman » ndz lip 04, 2010 12:31 am

Agencja Go Ahead z przyjemnością zaprasza na dwa występy kultowej formacji Swans! Zespół kierowany przez Michaela Girę zagra w Polsce dwukrotnie: 9 grudnia we wrocławskim Firleju i dzień później (10 grudnia) w Warszawie (dokładne miejsce zostanie podane w późniejszym terminie)! Już wkrótce do sprzedaży trafią bilety na te koncerty!

Występy w Polsce będą elementem światowej trasy formacji, która rozpocznie się we wrześniu tego roku. Grupa Swans reaktywowała się na początku 2010 ku radości wielu oddanych fanów na całym świecie! Formacja Giry powstała w roku 1982 stając się jednym z pionierów ruchu no wave. Istniała do 1997 roku, kiedy to rozpad związku Giry i wokalistki Jarboe, drugiej podpory Swans, doprowadził także do zawieszenia działalności zespołu. Swans wywodzą się z tych samych kręgów nowojorskiej awangardy, której filarami są Sonic Youth czy Lydia Lunch. Niezwykle mroczne, skomplikowane nagrania Swans od początku budziły uznanie tak krytyków, jak i spragnionych ambitnych dźwięków fanów muzycznej alternatywy. Najważniejsze albumy Swans to bez wątpienia krążki "Children Of God" (1987) oraz "Feel Good Now" (1988) będący zapisem koncertów i oddający w niezwykle wierny sposób niesamowite występy Swans na żywo. Krytycy wyróżniają także album "White Light from the Mouth of Infinity" wydany w 1991 roku.

Po rozpadzie Swans w 1997 roku zarówno Jarboe, jak i Gira poświęcili się własnym projektom. Gira założył formację The Angels Of Light, a także kontynuował kierowanie wytwórnią Young God Records, którą założył w 1990 roku. Jej nakładem wydawali tak uznani artyści jak Devendra Banhart, Akron/Family, Lisa Germano czy Calla.

Reaktywacja Swans została ogłoszona w styczniu 2010 roku na profilu myspace formacji. Aktualnie zespół pracuje nad nowym krążkiem i przygotowuje się do intensywnego koncertowania.

Swans wraca w składzie:

Michael Gira - gitara i wokal (oryginalny muzyk Swans)
Norman Westberg – gitara (oryginalny muzyk Swans)
Christophj Hahn – giatra (środkowy okres działalności grupy, przede wszystkim muzyk Angels Of Light)
Phil Puleo – perkusja (końcówy okres działalności grupy, przede wszystkim muzyk Angels Of Light)
Chris Pravdica – bas (Flux Information Sciences / Services / Gunga din)
Thor Harris - perkusja, elektronika (Angels Of Light)

Serdecznie zapraszamy na grudniowe występy Swans!
Ostatnio zmieniony wt lip 06, 2010 11:13 pm przez Elevatorman, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
slayer
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6853
Rejestracja: pt kwie 04, 2003 9:03 pm

Re: 09 i 10/12/2010 - Swans - Wrocław/Warszawa

Postautor: slayer » ndz lip 04, 2010 9:47 am

Będę w Warszawie.
Jazz is not dead, it just smells funny.

Awatar użytkownika
slayer
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6853
Rejestracja: pt kwie 04, 2003 9:03 pm

Re: 09 i 10/12/2010 - Swans - Wrocław/Warszawa

Postautor: slayer » wt sie 31, 2010 11:02 am

panzer nie rób chały, wpisz się :lol:
Jazz is not dead, it just smells funny.

Awatar użytkownika
panzerschreck
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3331
Rejestracja: pn gru 24, 2007 12:22 am
Skąd: Gło/Wro

Re: 09 i 10/12/2010 - Swans - Wrocław/Warszawa

Postautor: panzerschreck » wt sie 31, 2010 12:27 pm

panzer nie rób chały, wpisz się :lol:
Będę :lol: :lol: :lol:
Nicotine-Valium-Vicodine-Marijuana-Ecstasy and Alcohol

Awatar użytkownika
Wuja
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 656
Rejestracja: czw sty 07, 2010 7:30 pm
Skąd: Wrocław

Re: 09 i 10/12/2010 - Swans - Wrocław/Warszawa

Postautor: Wuja » śr gru 08, 2010 8:17 am

Dziś wygrałem bilet, do zobaczenia w Firleju. :dance:

Awatar użytkownika
slayer
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6853
Rejestracja: pt kwie 04, 2003 9:03 pm

Re: 09 i 10/12/2010 - Swans - Wrocław/Warszawa

Postautor: slayer » sob gru 11, 2010 11:14 am

Koncert życia. Znakomicie nagłośniony i znakomicie głośny. Grali ze 2 godziny, jedyne "ale" można mieć do wyboru numerów. Chociaż w przypadku takiego zespołu zawsze owe "ale" by powstało. Generalnie - "przeszłość przyszłości" muzyki ;)
Kto nie był ten trąba.
Jazz is not dead, it just smells funny.


Wróć do „Koncerty, Imprezy, Spotkania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Shedao Shai i 3 gości