When The Wild Wind Blows - opinie

Dyskusja o najnowszej płycie Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
IM_Power
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1108
Rejestracja: śr kwie 09, 2008 12:35 pm

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: IM_Power » śr sie 11, 2010 9:19 am

za mało dramatyzmu jak na epik, za dużo elementów balladowych, gdyby nie był ostatni na płycie to by tak nie rzucało się w oczy, to nie jest dla mnie utwór epicki ,nie jest zły jako utwór środka ,ale to nie jest epik! długość nie czyni epika, epiki to dla mnie Rime ,Alexander ,Sign czy Nomad ,tam było spinanie ,majestat ,tu są tylko ładne melodie

Maczup
-#Invader
-#Invader
Posty: 232
Rejestracja: śr lip 29, 2009 6:33 pm

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: Maczup » śr sie 11, 2010 9:37 am

dla mnie również najlepszy kawałek na tej płycie.
NIE DLA CZARNEGO ROBOCOPA!

Awatar użytkownika
Emilio
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3454
Rejestracja: sob cze 12, 2010 12:47 am
Skąd: Oborniki, k Poznania

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: Emilio » śr sie 11, 2010 11:37 am

za mało dramatyzmu
Myśle, że po Brighter Than a Thousand Suns, chłopaki nie chcieli popełnic juz niczego w tym stylu. Tematyka podobna ale podejscie do tematu zupełnie inne, mysle, że to dobrze. (Choć osobiście wole numer z AMOLAD :P)
"Moje dni upływają pomiędzy logiką, gwizdaniem, chodzeniem na spacery i stanami depresji."

Awatar użytkownika
Totengott
-#Prodigal son
-#Prodigal son
Posty: 46
Rejestracja: wt sie 10, 2010 10:14 pm
Skąd: Poznań

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: Totengott » śr sie 11, 2010 2:56 pm

Wprowadzenie po raz kolejny bardzo dobre (co nieco mnie zaskakuje, zważywszy na to, że pierwsza połowa płyty jest w większości męcząca), pasuje do utworu. Gdy wchodzą gitarki, robi się już naprawdę miło. Zwrotki bardzo ciekawe jeśli idzie o melodykę, solówki z kolei mniut.
Razem z "El Dorado" najlepszy kawałek na płycie.

9/10
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

Awatar użytkownika
Budziol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 9526
Rejestracja: pt lip 30, 2004 9:19 am
Skąd: Łódź

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: Budziol » śr sie 11, 2010 7:22 pm

bardzo dobry utwór! wręcz znakomity!
daje tak potrzebną mi obecnie dawkę optymizmu, dawno zespół nie nagrał tak lekkiego i na luzie utworu. A równocześnie to 11min kolos. Bardzo fajne rozwiązania, urozmaicenia i smaczki!

obok AVALONu i STARBLIND mój zdecydowany faworyt, więc fajnie że plotki krążą że w 2011 go zagrają na trasie

Awatar użytkownika
Rafaello
-#Invader
-#Invader
Posty: 221
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 3:28 pm
Skąd: Opole

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: Rafaello » śr sie 11, 2010 10:44 pm

Góra potencjału, który się marnuje. Live będzie lepiej, bo dostanie kopa. Jak dla mnie za subtelny, chociaż melodia wpada w ucho i fajne wokale. Się Bruce naśpiewa jak przyspieszą na koncercie.

Borys1978
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 631
Rejestracja: pn lip 10, 2006 1:36 pm
Skąd: Wrocław - Krzyki

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: Borys1978 » śr sie 11, 2010 11:55 pm

Jest piekny, jest fajny.... jest już mój!
Kocham Go jak całe IM
Aczkolwiek wolę wygolone cipki!

Bardzo mi się podoba. Nr 1 na tej nęsdznej, kindermandejkowej płycie.

PS
Gdybym w 1991 roku uslyszał taką płytę, powiedziałbym... spadaj!

PS2
Piję starego dobrego Jacka Danielsa

Awatar użytkownika
dostoevsky
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2326
Rejestracja: pn sty 30, 2006 3:55 pm
Skąd: St Andrews

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: dostoevsky » czw sie 12, 2010 1:12 am

PIJESZ - NIE PISZ

Awatar użytkownika
ttomasz
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2082
Rejestracja: śr mar 24, 2010 5:04 am

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: ttomasz » czw sie 12, 2010 9:11 am

za mało dramatyzmu jak na epik, za dużo elementów balladowych, gdyby nie był ostatni na płycie to by tak nie rzucało się w oczy, to nie jest dla mnie utwór epicki ,nie jest zły jako utwór środka ,ale to nie jest epik! długość nie czyni epika, epiki to dla mnie Rime ,Alexander ,Sign czy Nomad ,tam było spinanie ,majestat ,tu są tylko ładne melodie
Racja, do standardowego Harrisowego epika trudno go zaliczyć, ale i tak świetny utwór.

Siwy
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3363
Rejestracja: sob cze 14, 2003 9:36 am
Skąd: już nie Warszawa

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: Siwy » czw sie 12, 2010 1:38 pm

Też jak na razie najbardziej mi się podoba na płycie. Bruce śpiewa normalnie i idzie mu to świetnie, jest melodyjnie, w solówki dobrze się jeszcze nie wsłuchałem, ale na razie niestety mnie nie porywają. Generalnie zarówno w tym utworze, jak i na całej płycie słyszę podobne zagrywki jak na AMOLADzie, co troszkę jednak mało mnie cieszy.

Tak w podsumowaniu napiszę, że jest to pierwszy utwór, który od razu najlepiej wpadł mi w ucho.

Panda
-#Prowler
-#Prowler
Posty: 2
Rejestracja: pt sie 13, 2010 1:34 am

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: Panda » pt sie 13, 2010 1:42 am

Z góry dodam, że dopóki się porządnie nie nasłucham wszystkie utwory na płycie mają u mnie -50% do oceny :)

Bardzo lubię takie szeptane, nastrojowe utwory, ale po kilku (trzech? :D) odsłuchaniach stwierdzam, iż temu jakoś jakby rozpędu. Ale może go docenię z czasem, u mnie zawsze ocena dojrzewa. Ale czuć klimat, nawet mi się ostatnio śnił nad ranem :D

Awatar użytkownika
Emilio
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3454
Rejestracja: sob cze 12, 2010 12:47 am
Skąd: Oborniki, k Poznania

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: Emilio » pn sie 16, 2010 12:12 am

Dopiero teraz przeczytałem i przetłumaczyłem sobie tekst "When The Wild Wind Blows" Ze słuchu jednak wszystkiego w 100% nie wyłapałem :oops: Rewelacyjny tekst, podnosi wartość utworu.
"Moje dni upływają pomiędzy logiką, gwizdaniem, chodzeniem na spacery i stanami depresji."

Awatar użytkownika
agrippina
-#Charlotte
-#Charlotte
Posty: 9
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 7:15 pm
Skąd: Wrocław

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: agrippina » pn sie 16, 2010 2:59 pm

Jak dla mnie też jest to najlepszy utwór na nowej płycie, najbardziej wchodzi w ucho a do tego tekst - też pierwsza klasa :)
6-6-6 the Number of the Beast!

ironlukasz
-#Charlotte
-#Charlotte
Posty: 19
Rejestracja: ndz maja 31, 2009 10:18 pm
Skąd: Chodzież

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: ironlukasz » pn sie 16, 2010 6:37 pm

Dla mnie też chyna najlepszy utwór na płycie, troche dalej jescze Coming Home. A na marginesie, czy ktoś mógłby wstawic teksty utwórów, bo ja nie mam na razie oryginału.

Awatar użytkownika
krusejder
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9846
Rejestracja: wt sie 10, 2010 12:46 pm

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: krusejder » pn sie 16, 2010 7:52 pm

Po ok. 10 przesłuchaniach płyty powiem, że to mój bezapelacyjny faworyt na płycie. Za pomysł ale także za tekst. No i linja melodyjna - wreszcie jest coś innego niż w innych piosenkach z TFF
Krusejder on tour 2024: I: Tierra Santa, Non Iron, Delain, II: Bonnie Tyler, Kazik & ProForma ... III: Helicon IV, Judas Priest, Saxon, Uriah Heep, Piotr Cugowski, U.D.O., Kult, Lady Pank, Glenn Hughes, Riot V, Rob Cray, Pendragon, Bruce Dickinson

Awatar użytkownika
krusejder
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9846
Rejestracja: wt sie 10, 2010 12:46 pm

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: krusejder » pn sie 16, 2010 7:53 pm

Dla mnie też chyna najlepszy utwór na płycie, troche dalej jescze Coming Home. A na marginesie, czy ktoś mógłby wstawic teksty utwórów, bo ja nie mam na razie oryginału.
a czy masz google w komputerze ?
Krusejder on tour 2024: I: Tierra Santa, Non Iron, Delain, II: Bonnie Tyler, Kazik & ProForma ... III: Helicon IV, Judas Priest, Saxon, Uriah Heep, Piotr Cugowski, U.D.O., Kult, Lady Pank, Glenn Hughes, Riot V, Rob Cray, Pendragon, Bruce Dickinson

Deleted User 1309

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: Deleted User 1309 » wt sie 17, 2010 4:49 pm

Według mnie kawałek można spokojnie wrzucić do panteonu utworów IM.
Co za tym idzie , uważam , że jest to najlepszy kawałek na płycie.
Bruce śpiewa normalnie i idzie mu to świetnie
To jest niewątpliwie jeden z ważnych pozytywów tego kawałka :)
Praktycznie zero możliwości do ,,piania'' :P

Gomber
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 68
Rejestracja: wt sie 10, 2010 12:53 pm

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: Gomber » wt sie 17, 2010 5:30 pm

za mało dramatyzmu jak na epik, za dużo elementów balladowych, gdyby nie był ostatni na płycie to by tak nie rzucało się w oczy, to nie jest dla mnie utwór epicki ,nie jest zły jako utwór środka ,ale to nie jest epik! długość nie czyni epika, epiki to dla mnie Rime ,Alexander ,Sign czy Nomad ,tam było spinanie ,majestat ,tu są tylko ładne melodie
i w 100% popieram. Utwór ten nie jest epicki. Nie ma monumentalności, podniosłości.

Co nie zmienia faktu że kawałek najlepszy na tym longu.

Blase
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 99
Rejestracja: śr cze 13, 2007 9:24 pm

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: Blase » wt sie 17, 2010 5:31 pm

na pewno najlepiej zaśpiewany na płycie ale czy najlepszy? Harris moim zdaniem się nie postarał, nie jest to wcale lepsze od FTGGOG czy The Legacy. utwór dobry, ale nic poza tym.

IgorW
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1604
Rejestracja: śr sie 25, 2004 12:44 am
Skąd: Breslau

Re: When The Wild Wind Blows - opinie

Postautor: IgorW » wt sie 17, 2010 10:20 pm

Dwa przesłuchania albumu i.... nie będę tu oryginalny, dla mnie też chyba najlepszy kawałek na płycie. Wczułem się w utwór niesamowicie. Kolejne, które się mi bardzo spodobały - Mother of mercy i Coming Home. Z całej płyty jestem zadowolony, ale na porównania z innymi przyjdzie czas.


Wróć do „The Final Frontier”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość