Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Tu dyskutujemy tylko o Iron Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
Emilio
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3454
Rejestracja: sob cze 12, 2010 12:47 am
Skąd: Oborniki, k Poznania

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: Emilio » czw lut 09, 2012 11:24 pm

Co do Eddiego to nawet wrażenie robił , kojarzył mi się ze starymi horrorami klasy b
No właśnie to samo miałem. Ja kocham stare horrory, mam pokój oblepiony plakatami ze starych filmów grozy (jest tez pare plakatów z Edkiem :D) Ale nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy przestali słuchac jakiegoś rodzaju muzyki, bo ktoś (jakiś "autorytet") im powiedział, że to przecież wiocha :lol: Ja np kocham country a słyszałem już od wielu ludzi, "jak ty możesz takiej wioskowej muzyki słuchać?" Często niestety takie opinie są wydawane przez osoby, które dany gatunek/zespół, znają powierzchownie ;-)
"Moje dni upływają pomiędzy logiką, gwizdaniem, chodzeniem na spacery i stanami depresji."

Awatar użytkownika
Kenobi
-#Invader
-#Invader
Posty: 219
Rejestracja: pn paź 10, 2011 11:12 pm

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: Kenobi » czw lut 09, 2012 11:33 pm

Wiem, mi też koledzy tak mówią... "słuchasz Justina Biebera?" lecz go dobrze nie znają, on jest całym światem XD
A tak na poważnie, ten "kicz" z lat 80 to najlepsze co mogło zostać stworzone moim zdaniem...
Horrory (Freddie Kruger etc.), muzyka - nasi Ironi itd.

Awatar użytkownika
MetallicaTruFan^^
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 893
Rejestracja: czw wrz 02, 2010 4:52 pm

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: MetallicaTruFan^^ » czw lut 09, 2012 11:59 pm

Niektórzy uważają za kicz takich klasyków jak Vivaldi, więc nie ma co się spinać ;)

RALF
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 10216
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:16 pm
Skąd: Pabianice

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: RALF » pt lut 10, 2012 8:41 am

Wiele utworów muzyki klasycznej, za życia ich twórców było uważane za "kicz"... :mryellow:

PanPrezes
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1714
Rejestracja: czw paź 21, 2010 5:06 pm
Skąd: Żywiec

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: PanPrezes » pt lut 10, 2012 10:01 pm

Winić Maidenów o to, że są kiczowaci to tak jak czepiać się Żywca o to, że jest gorzki - jak się nie podoba to proszę bardzo lać w mordę wredną warkę strong, ale nie brać się za krytykowanie czegoś, o czym nie ma się pojęcia.

Kozas
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 101
Rejestracja: pn gru 28, 2009 11:00 pm
Skąd: Szczecin/Trzcianka

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: Kozas » sob lut 11, 2012 7:07 pm

Nie wyobrazam sobie metalu bez kiczu ;p Takiego dystansu do siebie, swiadomosci, ze po troszku to wszystko to jaja. Kto z was widzial filmy Global Metal i jego poprzednika ? Gdzies tam jest wywiad z Alice Cooperem, ktory mowil jak uwielbia jezdzic do Skandynawii, gdzie maja takie fajne czasopisma, gdzie black i death metalowcy groznie spogladaja ze zdjec. I zawsze ma z tego ucieche ;p Branie metalu calkowicie na powaznie to jest dopiero porazka, dla mnie musi to byc traktowane z dystansem. Dlatego tak lubie klasykow jak Ironi, czy im podobni, ktorzy na scenie odgrywaja po czesci pewne role, zas poza nia nie udaja ze sa kims innym niz naprawde. Dlatego mysle bez zaglebiania sie w temat ktos bez wiedzy rzeczywiscie moze stwierdzic ze sa kiczem. Ale to jak nazwac filmy Tarantino bezgusciami. Bo lepsze sa iranskie filmy o dwoch chlopcach, ktorzy szukaja na pustyni zaginionych trampkow.

A Eddie to mistrzostwo i kolejny dowod, ze chlopaki traktuja to jak takze jako zabawe. No ale to moze tylko ja, bo uwielbiam spojrzenie na swiat z pewnym dystansem, a pewna dawka swiadomego kiczu jest niezbedna w zyciu ;)

RALF
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 10216
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:16 pm
Skąd: Pabianice

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: RALF » sob lut 11, 2012 7:22 pm

:dance: No jasne - to jak Monthy Python - świat w krzywym zwierciadle, jak ktoś tego nie kuma to jego strata. Koniec i bomba, kto nie lubi ten trąba, jak mawiał klasyk :idea:

Kozas
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 101
Rejestracja: pn gru 28, 2009 11:00 pm
Skąd: Szczecin/Trzcianka

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: Kozas » sob lut 11, 2012 8:01 pm

:dance: No jasne - to jak Monthy Python - świat w krzywym zwierciadle, jak ktoś tego nie kuma to jego strata. Koniec i bomba, kto nie lubi ten trąba, jak mawiał klasyk :idea:
Hah tez o Monty Pythonie chcialem wspomniec, ale wystarczylo mi jedno porownanie z Tarantino. Ale rzeczywiscie i Python pasuje. Tym bardziej, ze Monty Python nieprawnym okiem wyglada czasami na debilny humor, ale "w tym szalenstwie jest metoda" i drugie dno.

Mike Stanley
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 609
Rejestracja: sob gru 25, 2010 2:34 pm
Skąd: Cracow Rock City

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: Mike Stanley » ndz lut 12, 2012 7:59 pm

Rzeczywiście jest w tym pewien stopień kiczu, ale ten kicz jest w takiej dawce że w sumie nie razi tak po oczach, a dodaje temu wszystkiemu fajnej otoczki i klimatu(Eddie) ale faktycznie te wszystkie 'true black' zespoły ze Skandynawii co tak groźnie spoglądają z tych okładek to jest 100% kicz i zamiast pewnie(w domyśle twórców) przerażenia wywołuje śmiech ;-)

I mimo że być może ten pan jest jakimiś poważanym twórcą black metalowym to wygląda bardzo TRUEkomicznie :lol:

śmieszny pan
Dreams are only impossible when YOU decide they're impossible - Paul Stanley

PanPrezes
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1714
Rejestracja: czw paź 21, 2010 5:06 pm
Skąd: Żywiec

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: PanPrezes » ndz lut 12, 2012 8:26 pm

Rzeczywiście jest w tym pewien stopień kiczu, ale ten kicz jest w takiej dawce że w sumie nie razi tak po oczach, a dodaje temu wszystkiemu fajnej otoczki i klimatu(Eddie)
Ten stopień kiczu jest tak wielki, aż oczy wypala i w sumie ciężko znaleźć jakiś kawałek Dziewicy, który byłby go zupełnie pozbawiony - w sumie na myśl przychodzi mi tylko Hallowed, który swoją drogą jest chyba największym arcydziełem w całej historii ciężkiego grania.
Ja na szczęście jestem prostym człowiekiem i kocham takie wiochowe klimaty - wolę lekki zapach obornika od tej całej artystycznej spiny i szukania coraz to nowych środków wyrazu, by jeszcze wymyślniej pieprzyć o niczym.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 12059
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: gumbyy » ndz lut 12, 2012 9:13 pm

i w sumie ciężko znaleźć jakiś kawałek Dziewicy, który byłby go zupełnie pozbawiony
Poczytaj teksty utworów ;)
www.MetalSide.pl

PanPrezes
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1714
Rejestracja: czw paź 21, 2010 5:06 pm
Skąd: Żywiec

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: PanPrezes » ndz lut 12, 2012 9:28 pm

wszystkie są mi doskonale znane :mryellow:

Awatar użytkownika
matik
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 752
Rejestracja: czw sie 12, 2010 9:17 pm

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: matik » ndz lut 12, 2012 9:40 pm

Wszystko może byc kiczem zależy z której strony na to patrzymy ;-)
Taki Justin Beiber jest tak kiczowaty aż głowa boli ale dla milionów fanek na świecie jest niemal bogiem .
Pojęcie kiczu jest względne , Lady Gaga albo Madonna są kiczowate ale są uważane jednoczesnie za największe artystki na naszej planecie .
Ktoś powiedział , że "opinie są jak dziury w d... , każdy ma swoją" i tak moim zdaniem właśnie jest w sprawie kiczowatości tego czy owego ;-)
Who motivates the motivator

Zakkahletz
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6550
Rejestracja: sob sie 28, 2010 7:43 pm
Skąd: na północ (od W-wy)

Re: Iron Maiden - kicz lat 80-tych?

Postautor: Zakkahletz » czw sie 15, 2013 3:55 pm

Zważywszy na datę powstania tej postaci jestem pewien, że inspiracją dla niej stał się Zespół. Krewna Edka? ;)
www.marvunapp.com/Appendix/ironmad1.htm


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość