Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Dokładnie. Wtedy Panowie by przedobrzyli, a tak jest to jeden z jaśniejszych punktów na płycie według mnie. Początek utworu genialny, ten klimat i narastające napięcie, świetne.Dokładnie, magia tego utworu polega między innymi właśnie na tym, że trwa tyle, ile powinien. Bogu dzieki, że Harris nie wpadł na pomysł zrobienia z niego "epika" bo wyszło by tylko słabiej.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość