Postautor: RALF » pn kwie 09, 2018 9:40 pm
Trasa zbliża się wielkimi krokami, powoli wyciekają mniej i bardziej prawdopodobne informacje dotyczące sprzedaży biletów. Korespondowałem via email z kilkoma znajomymi, którzy bardzo uważnie śledzą te doniesienia, są i zawsze byli znakomicie zorientowani w kwestiach związanych np. z organizacjami tras, przygotowaniami do nich, poziomem sprzedaży biletów i muszą to z pokora przyznać, iż informacje jakimi się podzielili wielokrotnie się sprawdziły. Z resztą tym razem, kilka danych "wyciekło" od samych organizatorów (Niemcy, Włochy, Czechy, Chorwacja).
Odnośnie repertuaru koncertów, ponoć Bruce puszył się w ostatnich wywiadach całkiem zasadnie. Rzeczywiście po pierwszych koncertach w Internecie będzie głośno o setliscie, z uwagi na fakt, iż mają zagrać utwór, który wprawi uczestników koncertów w ekstazę, o którym marzyli "od zawsze". Co do oprawy - ma być dużo dekoracji, nowe efekty wizualne (LED) nowe, fantastyczne światła, parę "Eddiech" natomiast sama konstrukcja sceny - bez zmian. Częściowo wizualizacje i scenografia ma nawiązywać do bohaterów gry "LOTB", niemniej - nie zupełnie.
Teraz to, o czym na różnych forach, stronach fanów dedykowanych grupie mówi się od kilkunastu dni. Rzeczywiście, koncerty 2018 we większości przypadków sprzedają się bardzo dobrze lub świetnie (błyskawicznie). Natomiast w wielu miejscach jest o zdecydowanie gorzej, niż się spodziewano:
Zagrzeb ok. 8,000 na 16,000 50%
Praga (!) około 12,000 na 36,000 33%
Triest 7000 na 13,000 (dane organizatora) 55%
Mediolan 10200 na 25,000 (dane organizatora) 41%
Genewa 6000 na 8500 73%
Zurich 8000 na 10000 80%
Berlin 12,000 na 21,500 58%
Hannower 8,000 na 15,000 57%
Monachium 10500 na 23000 (dane organizatora) 45%
Ateny (!) 8500 na 25000 (dane organizatora) 32%
Plovdiv 9000 na 20000 (dane organizatora) 45%
2nd Londyn 12,000 na 17500 70%
2nd Kraków (!) 10500 na 17500 60%
Cóż, trochę czasu jeszcze jest, niemniej najgorsze jest to, że sprzedaż w przypadku wielu koncertów w zasadzie usiadła. Cóż, wszystko okaże się po fakcie, już za kilkanaście tygodni. Może tych koncertów w Europie dla niektórych jest już zbyt dużo? W końcu grają trzecia dużą trasę pod rząd - rok w rok, no i kolejną w swojej historii typu "history tour/greatest hits".