Koncerty w Polsce na których byliśmy/nie byliśmy (odkąd słucha się IM)

[pz]

dlatego nie popełniłem tego błędu w tym roku i jednak dopasowałem życie do koncertu

Jedyne słuszne podejście

[krusejder]

W 2008 roku ustawiałem termin ślubu pod datę koncertu Maiden. Koncert był 7 VIII, więc wolałem ślub 2 niż 9. I dzięki temu obie imprezy poszły na spokojnie

[ÓsmyUtwórNaBNW]

W 2013 też chciałem robić Łódź i Gdańsk, ale cholerka kasy troszkę brakło, dla mnie to w sumie fajniejsza opcja niż 2 koncerty dzień po dniu w jednym mieście bo jednak odwiedzamy dwa różne miasta. Ciekawe czy jeszcze kiedyś Ironi zrobią coś takiego jak w 2013 roku?

[krusejder]

Ja tam wolę 2 koncerty w jednym mieście. Zwykle są dzień po dniu, a przy przejeździe choćby z Łodzi do Gdańska traciłbyś 4-5 godzin. Wczesne wstanie, kilkadziesiąt złotych do tego. A korzyści? Co byś więcej zwiedził w tym drugim mieście?

[ÓsmyUtwórNaBNW]

No wiesz, sam pobyt byłby dla mnie miły biorąc pod uwagę, że ostatni raz byłem tam w 1998 roku. Coś tam by się zobaczyło.