TOP 50 płyt - geri92

Zbiór ankiet i Waszych opinii dotyczących innych zespołów.

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

pz
-#The Man Who Would Be Spammer
-#The Man Who Would Be Spammer
Posty: 17203
Rejestracja: śr maja 07, 2014 12:56 am
Skąd: z Sanatorium

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: pz » sob lis 07, 2020 5:23 pm

Blood Brothers, zdecydowanie najgorszy numer z płyty. I te powtórzenie refrenu. Jak dla mnie bez niego płyta byłaby jeszcze lepsza.

19.04 Myrkur /PO 20.04 Turbo /Damasławek 24.04 G.Hughes /WA
3.05 Hellhaim /WA 8.05 Riot V /WA
10.05 Moriah Woods /WA 11.05 Turbo /Wyrzysk 28.05 Springsteen /Praga
5-8.06 Mystic Festival /GD 13.06 Night Demon, Riot City /WA
13.10 Made in Warsaw /WA 16.10 Apocalyptica /WA 31.10 Soen /KR 1.11 Guano Apes /WA 2.11 Soen /GD

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3696
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Geri666 » sob lis 07, 2020 5:55 pm

Blood Brothers, zdecydowanie najgorszy numer z płyty. I te powtórzenie refrenu. Jak dla mnie bez niego płyta byłaby jeszcze lepsza.
Gdyby nie Blood Brothers, to by mnie tu z Wami nie było :P Oczywiście przez ostatnie kilka lat grali go do zarzygania i tak samo się wszystkim przejadł jak Hallowed, Fear czy Wasted Years.

pz
-#The Man Who Would Be Spammer
-#The Man Who Would Be Spammer
Posty: 17203
Rejestracja: śr maja 07, 2014 12:56 am
Skąd: z Sanatorium

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: pz » sob lis 07, 2020 11:39 pm

O nie, żaden z wymienionych mi się nie przejadł. Nawet Fear. Natomiast Blood Brothers od początku mi nie siedział. Oni nie powinni po prostu nagrywać takich balladek, bo im to nie idzie. :)

19.04 Myrkur /PO 20.04 Turbo /Damasławek 24.04 G.Hughes /WA
3.05 Hellhaim /WA 8.05 Riot V /WA
10.05 Moriah Woods /WA 11.05 Turbo /Wyrzysk 28.05 Springsteen /Praga
5-8.06 Mystic Festival /GD 13.06 Night Demon, Riot City /WA
13.10 Made in Warsaw /WA 16.10 Apocalyptica /WA 31.10 Soen /KR 1.11 Guano Apes /WA 2.11 Soen /GD

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3696
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Geri666 » ndz lis 08, 2020 1:50 pm

11. Queensrÿche - Empire (1990)
emp.jpg
Na miejscu jedenastym moja ulubiona płyta Queensrÿche - Empire. Od wydania mija w tym roku równo 30 lat. Znam ją ponad 15 i nadal mi się nie nudzi. Na płycie mamy jedenaście kawałków, które są połączeniem heavy metalu z progiem, ale nie takim popisowym jak Dream Theater. Muzyka Queensryche jest przede wszystkim dobrze wyważona i łatwo przyswajalna. Nie ma tu miejca na indywidualności i popisy poszczególnych muzyków. Wszystko jest dobrze przemyślane i jednocześnie super zaaranżowane i wyprodukowane. Ucząc się miksu trafiłem na kanał, w którym producent rozbijał na częsci pierwsze utwór tytułowe i pokazywał wszystkie smaczki zastowowane np na brzmieniu werbla z bardzo fajnym reverbem, czy na wokalach Tate. Co do samej muzyki - jak dla mnie kapitalny klimat... uwialbiam.

Ulubione utwory: Jet City Woman, Della Brown, Another Rainy Night (Without You), Empire, Hand on Heart, One And Only, Anybody Listening?

10. DJ Shadow - Endtroducing..... (1996)
20161118035848_shadowcd1.jpg
Moją top dziesiątkę otwiera ten nietuzinkowy album. Poznałem go w 2019 roku ale zawładnął mną do reszty. Dosłownie, tego szukam w muzyce. KIedy odpalam Endtroducing.... oddalam się w świat nostalgii, melancholii, takie uczucie kiedy siedzisz sobie w ciepły, letni, deszczowy, zachmurzony wieczór na jakimś dachu budynku i czujesz zapach deszczu na asfalcie. Z tego co czytałem komentarze na różnych serwisach wiele osób tak ma. Dlaczego tak wiele osób ma podobne odczucia? Trzeba zacząć od tego, co to jest za muzyka. A więc zacznijmy... DJ Shadow na tym albumie nie napisał nawet nuty. Cały album został zsamplowany. Koleś po prostu przeszedł się po wielu antykwariatach, kupił mnóstwo winyli, większośc muzyki mało znanej i zaczął to po prostu samplować. Cały rok spędził w piwnicy na samplowaniu, układaniu tekstur i warstw by stworzyć muzykę, która przenika duszę. Ciekawostką jest, że Entroducing.... znalazł się w Księdze Rekordów Guinnessa jako pierwszy album składający się wyłącznie z sampli. Perfekcyjne, melancholijne aranże, których trzeba posłuchać nocą. Jeśli z mojego top 50 miałbym wskazać jedną płytę, którą chciałbym się z Wami podzielić i zachęcić do posłuchania, byłaby to właśnie ta płyta.

Ulubione utwory: What Does Your Soul Look Like, Pt. 4, Midnight in a Perfect World, Napalm Brain/Scatter Brain, Stem/Long Stem

09. Arena - The Visitor (1998)
visit.jpg
Na miejscu dziewiątym - Arena. The Visitor, który 2 lata temu obchodził swoje dwudziestolecie okraszone koncertem w warszawskiej Progrewsji, to mój ulubiony album Anglików. The Visitor to koncept album opowiadający o wizjach człowieka będącego na granicy śmierci, pod którym załamał się lód. Muzycznie jest to neoprog na najwyższym poziomie. Dominują klawisze Nolana i gitara Mitchella. Zwłaszcza ten drugi daje popis w Serenity, albo pod koniec albumu w utworze The Visitor. Bardzo ładna, zamknięta całość.Czternaście utworów, które płynnie przechodą jeden w drugi i stanowią monolit.
Naprawdę można sobie usiąść, odpalić sprzęt i przenieść się do innego świata z tą muzyką. Brawo!

Ulubione utwory: A Crack in the Ice, Pins and Needles, The Hanging Tree, A State of Grace, Blood Red Room, (Don't Forget To) Breathe, Serenity, Tears in the Rain, The Visitor
Ostatnio zmieniony ndz lis 08, 2020 4:54 pm przez Geri666, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Vorgel
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 8097
Rejestracja: śr sty 27, 2016 5:26 pm

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Vorgel » ndz lis 08, 2020 2:07 pm

Empire to świetna płyta, ale Silent Lucidity niezbyt mi leży, natomiast wymieniłbym z pewnością Jet City Woman, które zostało pominięte. Jeszcze Best I Can.

Sprawdziłem tego kolesia od sampli, okazuje się, że zsamplował na tej płycie Tangerine Dream 'Invisible Limits'. Akurat z mojej ulubionej płyty zespołu (miejsce 50 na mojej liście z lat 70)

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3696
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Geri666 » ndz lis 08, 2020 2:11 pm

Empire to świetna płyta, ale Silent Lucidity niezbyt mi leży, natomiast wymieniłbym z pewnością Jet City Woman, które zostało pominięte. Jeszcze Best I Can.

Sprawdziłem tego kolesia od sampli, okazuje się, że zsamplował na tej płycie Tangerine Dream 'Invisible Limits'. Akurat z mojej ulubionej płyty zespołu (miejsce 50 na mojej liście z lat 70)
Oczywiście zajebistą gafę palnąłem, bo właśnie miało być Jet City Woman (tak jak idzie kolejność na płycie), a dałem Slient, którego akurat zawsze skipuję :D Już poprawiam, dzięki!

A co do Shadowa - tu jest cała lista sampli z konkretnymi fragmentami: https://www.youtube.com/watch?v=FpbWz7QvJAo

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3696
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Geri666 » wt lis 10, 2020 8:18 pm

08. Iluvatar - Children (1995)

R-4283422-1360633525-7978.jpeg.jpg
Na płytę trafiłem jak w większości przypadków - na Youtube. I jak w większości przypadków najpierw przyciągnęła mnie okładka. To chyba moje ulubiona okładka wszechczasów. A przynajmniej ścisły top. Wracając do muzyki, którą znam już 9 lat - Iluvatar to zespół z USA, konkretnie Baltimore. Neo prog, który garściami czerpał z Genesis, ale stworzył swój oryginalny styl. Ich wokalista - Glenn Mclaughlin manierą wokalną bardzo przypominał właśnie wokalistów Genesis. Miałem z gościem kontakt jakoś 6-7 lat temu i podrzucał mi ciekawe rzeczy na Facebooku. Muzyka nawiązywała do dzieł Tolkiena, stąd zresztą tytuł grupy. Płyta zaczyna się od Haze, utworem który bardzo lubię. Kiedy Glenn śpiewa "She won't be home tonight, And she won't be home tomorrow." za każdym razem mam ciary na całym ciele. Na płycie mamy genialne Late Of Conscience, które mogłoby robić za wizytówkę neoproga. Od tego utworu zresztą większośc osób zaczyna z muzyką Iluvatar - bo to on jest na różnych kompilacjach. Bardzo lubię też niezwykle klimatyczną balladę - Eye Next To Glass. Na zakończenie płyty mamy najbardziej rozbudowany i progresywny utwór - The Final Stroke. Zespół nagrał 3 płyty i rozpadł się pod koneic ubiegłego wieku. Jesteś fanem Genesis? Posłuchaj tych cholernych jankesów! :)

Ulubione utwory: Haze, In Our Lives, Late Of Conscience, Eye Next To Glass, The Final Stroke

07. Mike Oldfield - Ommadawn (1975)
0262419c20c2663f0314c974768b74c9.500x500x1.jpg
Mój najlepszy i ulubiony Oldfield. Dzieło kompletne, krok dalej w stosunku do oryginalnych dzwonów rurowych. Oldfield od czasów Tubular Bells nauczył się pisać bardziej dojrzałe i przemyślane kompozycje. Uwielbiam tutaj angielski folk wygrywany na gitarach akustycznych i połączone z nim afrykańskie motywy, wyśpiewywane zresztą przez specjalnie zatudniony do tego chór. Tak, to pierwsza płyta, na której Oldfield postanawia nie nagrywać wszystkiego sam i zatrudnia innych muzyków do pomocy. Efekt? Znamokity - mamy ponad 40 minut muzyki, która wprowadza nas w prawie medytacyjny trans. Po koniec pierwszej częsci Ommadawn Oldfield gra bardzo krzykliwe solo na gitarze, które ma symbolizować jego ponowne narodziny (z tego co pamiętam to ma symbolizować jego wyjście z nałogów).

Ulubione utwory: cała płyta

06. Iron Maiden - Somewhere in Time (1986)
R-8236290-1457700653-9412.jpeg.jpg
Dla wielu płyta doskonała - taka też jest dla mnie. Tym razem prym kompozytorski wiedzie Harris i Smith. Bruce ze swoimi akustycznymi pioseneczkami został schowany do klasztoru ;) I dobrze się stało, bo mamy tylko 8 spójnych i bardzo konkretnych utworów. Ciężko tu wskazać jakikolwiek słaby punkt. Wielu powie - Heaven Can Wait, bo słaby refren. Niektórym pewnie też się przejadł ze względu na zbyt częste wyciąganie go z szafy (tak jak zresztą Wasted Years). Dla mnie to jednak bardzo dobry utwór, z ciekawą sekcją instrumentalną. Co ciekawe, najmniej chyba lubię otwieracz, gdzie drażni mnie to przeciągane "Caaaught somewhere in time, ooooo". Bardzo lubię Sea Of Mandess, które podpada trochę pod radio, zwłaszcza spowolnienie w środku utworu. Dalej długodystansowiec, Deja Vu, duet Adriana i Harrisa w solo Strangera i finalnie mój ukochany Alexander The Great. Szkoda, że nigdy go nie zagrają na żywo, ale rozumiem dlaczego. Tego brzmienia po prostu nie będą w stanie odtworzyć na scene, zwłaszcza z Gersem jako trzecim gitarzystą. Taka to jest właśnie płyta. Genialne brzmienie syntezatorów gitarowych, świetna produkcja, kapitalne kompozycje - nie do podrobienia.

Ulubione utwory: Wasted Years, Sea Of Madness, The Loneliness of the Long Distance Runner, Deja Vu, Alexander The Great
Ostatnio zmieniony wt lis 10, 2020 8:22 pm przez Geri666, łącznie zmieniany 2 razy.

Deleted User 2259

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Deleted User 2259 » wt lis 10, 2020 8:21 pm

Uwielbiam ten Iluvatar <chyba mój ulubiony> final stroke to jeden z top ich walków, mialem kiedys robic top 10 utworow i ranking plyt, ale zostało to na starym kompie, i nie wrocilem juz do tego niestety.

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3696
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Geri666 » wt lis 10, 2020 8:23 pm

Uwielbiam ten Iluvatar <chyba mój ulubiony> final stroke to jeden z top ich walków, mialem kiedys robic top 10 utworow i ranking plyt, ale zostało to na starym kompie, i nie wrocilem juz do tego niestety.
Powiem szczerze, że jesteś chyba pierwszą osobą która mi mówi, że to zna. Zwykle polecam to każdemu :D

Deleted User 2259

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Deleted User 2259 » wt lis 10, 2020 8:27 pm

Zostało 5 miejsce, a ja już znam 2 albumy, ktore sie tam pojawia :P

tzn tak mi sie wydaje

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3696
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Geri666 » wt lis 10, 2020 8:32 pm

Zostało 5 miejsce, a ja już znam 2 albumy, ktore sie tam pojawia :P

tzn tak mi sie wydaje
spokojnie myślę, że trafisz :P

Awatar użytkownika
Vorgel
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 8097
Rejestracja: śr sty 27, 2016 5:26 pm

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Vorgel » wt lis 10, 2020 9:44 pm

Somewhere wiadomo, najlepsze Maiden. Może mnie mylić pamięć ale pomiędzy Dzwonami i Ommadawn było jeszcze Hergest Ridge, też dużo folku, bardziej subtelna płyta niż Dzwony, ale jak dla mnie więcej tu ciekawych melodii. Tam to była w zasadzie jedna melodia przewodnia, która przyćmiła całą resztę.

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3696
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Geri666 » wt lis 10, 2020 9:53 pm

Somewhere wiadomo, najlepsze Maiden. Może mnie mylić pamięć ale pomiędzy Dzwonami i Ommadawn było jeszcze Hergest Ridge, też dużo folku, bardziej subtelna płyta niż Dzwony, ale jak dla mnie więcej tu ciekawych melodii. Tam to była w zasadzie jedna melodia przewodnia, która przyćmiła całą resztę.
Dobrze pamiętasz, tam było jeszcze Hergest Ridge pomiędzy, natomiast nigdy nie było to wymieniane jako wybitne dzieło Oldfielda :) W przeciwieństwie do Tubular i Ommadawn właśnie.

Awatar użytkownika
Vorgel
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 8097
Rejestracja: śr sty 27, 2016 5:26 pm

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Vorgel » wt lis 10, 2020 9:56 pm

Z tego co wiem, to był bardzo popularny album i sprzedał się bardzo dobrze. Nie wiem jak mam klasyfikować wybitne, ale wolę tę płytę od Dzwonów.

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3696
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Geri666 » wt lis 10, 2020 10:06 pm

Z tego co wiem, to był bardzo popularny album i sprzedał się bardzo dobrze. Nie wiem jak mam klasyfikować wybitne, ale wolę tę płytę od Dzwonów.
Ja też wolę tę płytę od Dzwonów, ale ja za pierwszym dziełem Oldfielda nigdy nie przepadałem. A sprzedał się nieźle na fali sukcesu właśnie Tubular Bells. Z ciekawości sobie sprawdziłem oceny na progarchives.
Screenshot_2020-11-10 MIKE OLDFIELD.png

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3696
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Geri666 » śr lis 11, 2020 1:08 pm

05. Iron Maiden - The X Factor (1995)
10. The X Factor.jpg
Mój ulubiony album Ironów, na zmianę z Somewhere In Time. Album, który poznałem właściwie pod koniec zaznajamiania się z dyskografią Ironów i album, do którego długo musiałem dojrzeć, bo na początku nawet na niego nie chciałem spojrzeć. Jest to jednak album, który zapoczątkował zmianę stylu Ironów, która trwa do dziś. Bo ile można tłuc te same patataje? 15 lat - wystarczy. Goście już byli przed czterdziestką i chcieli nagrywać poważniejsze rzeczy. No i taki jest The X Factor, na którego wpłynęło dużo czynników. Pierwszy i najważniejszy - Bruce dusi się w Maidenach i odchodzi. Odchodzi tak naprawdę ustalając z Harrisem, że dociągnie jeszcze tour z Fear of the Dark. Mimo to, Harris zarzuca mu po koncertach małe zaangażowanie. Generalnie jest napięta atmosfera. No i jak napisałem, Bruce odchodzi. Harris nie chce klona, nie chce Kiske - chce brytola, który odmieni brzmienie zespołu. Zdecydowanie się Steea na Blaze i przyjęcie oferty przez tego drugiego, to był bardzo odważny krok obu stron. Mroczny baryton w Maidenach? To się nie może udać. No ale Harris postawił na swoim. To pierwszy czynnik brzmienai tego albumu. Drugi - dla Harrisa dotkliwy, to rozwód z żoną. Trzeci - wojna w Jugosławi. Czuć tę wojnę na tym albumie. Czwarty to ogólne przygnębienie tym, że metal wtedy przygasał i tracił popularność. No bo na jakich obiektach grali wtedy Maideni? Piąty - inna produkcja. Szósty - kapitalna, odważna okładka. Śiódmy - nowy wokalista, nowa formuła i niepewność, czy to wszystko się uda. Finalnie z tego kotła czynników powstała kapitalna muzyka. Mamy tu cudowny Sign Of The Cross, mamy Fortunes Of War, mamy The Aftermath, klimatyczny Blood on the World's Hands, bardzo pesymistyczny 2 A.M. i kapitalny, najlepszy utwór Maidenów lat 90 według mnie The Edge of Darkness. Ten album skomponowało trzech gości Harris, Gers i właśnie Bayley. Jak dla mnie odwalili kapitalną robotę. Mój ulubiony alum do słuchania w takie jesienne dni jak dzisiaj. Bardzo charakterystyczny album, jeśli potrafi się wyjść poza schematy i poza myślenie kindermetali pt "Iron Maiden tylko Bruce". Bo Iron Maiden to od początku był Harris i Murray i jeśli ta dwójka robi jakikolwiek album, to jest to pełnokrwiste Iron Maiden. Może właśnie dlatego tak lubię tę płytę. Bo jest bardzo na przekór wszystkim i bardzo było wtedy chłopakom pod górkę.

Ulubione utwory: Sign of the Cross, Lord of the Flies, Fortunes of War, The Aftermath, Judgement of Heaven, Blood on the World's Hands, The Edge of Darkness, 2 A.M.

04. Buckethead - Colma (1998)
R-741302-1571693339-8467.jpeg.jpg
Na czwartym miejscu ulubiony album Bucketheada. Nie znajdziemy tu popisowych, metalowych numerów i szybkich pasaży na gitarze. To album wyciszający, melancholijny, nagrany praktycznie wyłącznie na gitarze klasycznej i akustycznej, z bardzo dużą ilością pogłosów. Buckethead, a właściwie Brian Patrick Carroll, napisał go dla swojej matki, która wtedy leżała w szpitalu. To już w jakiś sposób oddaje klimat albumu. Zaczyna się od Whitewash, który jest bardzo tansowy. Jego bardziej psychodeliczna wersja live lata po Youtubie - https://www.youtube.com/watch?v=68BMUPWMnyg - idealny klimat. Dalej, bardzo wyróżnia się Ghost, w który mmożna się zatopić. Zresztą, też jest jego świetny wykon live - ze sklepu muzycznego - https://www.youtube.com/watch?v=seVWVjkF0So. Big Sur Moon to jeden z bardziej znanych, a na pewno najbardziej coverowanych utworów Bucketheada. Trwa ponad minutę, ale dla młodych adeptów gitary zagranie go to duże wyzwanie. Później jest Matchete, moim zdaniem perełka na tym albumie. Giatra elektryczna Bucketheada, która wygrywa melodię przenosi mnie do tych nostalgicznych czasów lat 90, gdzie zagrywałem się w Quake czy Unreala na małym monitorze i słuchałem podobnej muzyki z różnych soundtracków z gier. No jest to po prostu portal do tych czasów beztroski. Reszta utworów też trzyma poziom, podałem moje peaki. Nigdy nie ukrywałem, że w muzyce głownie szukam emocji. Nie techniki, nie popisów, nie słynnego na tym forum napierdolu, ale emocji. Oczywiście, te wspomniane czynniki też muszą być, jednak dla mnie najlepsze płyty, to te, które wżynają się prętami w moje ciało i wywołują ciary na rękach. Taka jest ta płyta.

Ulubione utwory: Whitewash, Ghost, Hills Of Eternity, Big Sur Moon, Matchete, Lone Sal Bug
Ostatnio zmieniony śr lis 11, 2020 1:19 pm przez Geri666, łącznie zmieniany 1 raz.

Deleted User 2259

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Deleted User 2259 » śr lis 11, 2020 1:14 pm

Świetny wybór z tym TXF, z tego co pamietam, to nikt go nie dal do swojej top 50 ;)

Zdan
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9898
Rejestracja: wt sty 29, 2019 12:29 pm

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Zdan » śr lis 11, 2020 1:15 pm

Uwielbiam The X Factor. Sztos absolutny.

Awatar użytkownika
Schizoid
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9523
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Schizoid » śr lis 11, 2020 1:17 pm

Wybór TXF w Twoim przypadku mnie nie zaskoczył, ale fajnie, że go tu dałeś. Też bardzo sobie cenię ten krążek, choć nie aż tak, jak Ty. Na pewno była to odważna płyta i do dziś pozostaje jedną z najbardziej charakterystycznych, jeśli chodzi o ten zespół.
Lord of infernal, gather my strength
Carry me through the gates

Zdan
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9898
Rejestracja: wt sty 29, 2019 12:29 pm

Re: TOP 50 płyt - geri92

Postautor: Zdan » śr lis 11, 2020 1:18 pm

Wybór TXF w Twoim przypadku mnie nie zaskoczył, ale fajnie, że go tu dałeś. Też bardzo sobie cenię ten krążek, choć nie aż tak, jak Ty. Na pewno była to odważna płyta i do dziś pozostaje jedną z najbardziej charakterystycznych, jeśli chodzi o ten zespół.
To jest dobry opis. Dodałbym do tego, że taka mroczna wersja Maiden bardzo mi odpowiada i szkoda, że nie poszli w tym kierunku.


Wróć do „Ankiety”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Sardi i 1 gość