Postautor: Zygmunt » śr sty 10, 2007 8:23 pm
Akurat Maiden moim zdaniem ma zdrowe podejście do tekstów i muzyki. Niby podchodzą do tego poważnie jak np. w Paschendale czy wiekszość utworów z AMOLAD ale są też kawałki z przymrużeniem oka np. Charlotte the Harlot, Wildest Dreams, Holy Smoke itd. Przede wszystkim liczy się muzyka. Zgodzę się jednak, że połowa lub nawet większa część zespołów metalowych podchodzi do swych tekstów, muzyki zbyt poważnie. Jak widzę kapele death metalowe, czy też jak czytam wywiady np. z Deicide czy Behemoth to czasem śmiać mi się chce jak oni wszystko biorą na serio. Jakieś przesłania i tym podobne pierdy. Wogóle zespoły, które afiszują się z pentagramami i tego typu bzdetami są dla mnie strasznie pozerskie i kiczowate aż do bólu. Znowu takie zespoły jak Manowar, Hammerfall czy Primal Fear w swoim przekonaniu jako, że są true itd. też mnie śmieszą. Tytuły piosenek vide Metal Forever haha. Owszem czasem lubię tego posłuchać, ale brać to wszystko tak poważnie jak oni byłoby dla mnie dziwne. Muzyka to przede wszystkim rozrywka i tyle. przynajmniej ja tak czyję. Maideni w tym wszystkim są mimo wszystko w miarę "wyważonym" pod tym względem zespołem.