Strona 81 z 84

Re: Bruce Solo

: sob mar 09, 2024 5:12 pm
autor: johnny_o
Tak, z wypowiedzi niektórych osób na forach to wynikało.
Maiden Italia? ;)

Re: Bruce Solo

: sob mar 09, 2024 5:23 pm
autor: pz
Ralf?


To już mamy 3, jeżeli maiden Italia liczyć jako jedność

Re: Bruce Solo

: sob mar 09, 2024 7:18 pm
autor: gumbyy
Ralf?


To już mamy 3, jeżeli maiden Italia liczyć jako jedność
:lol: :lol:

Re: Bruce Solo

: sob mar 09, 2024 9:48 pm
autor: nugz
Co to za podśmieCHUJKI :)

Re: Bruce Solo

: sob mar 09, 2024 10:39 pm
autor: Cold
Wyciągnąć nośnik z koperty wydania deluxe, bez jej rozerwania, to nie lada wyczyn. Mnie się nie udało:(
Mnie również...
Przedarcie zaklejone taśmą. Trzeba by chyba pęsetą chwytać dysk, ryzykując porysowanie, aby to to stamtąd wyjąć. Przedarcie zaklejone taśmą, a cd trza chować do koperty z książeczką. Co za shit...

Co do muzy - nie ma takiej radochy jak z Tyranny of Souls, ale na plus.

Re: Bruce Solo

: sob mar 09, 2024 10:57 pm
autor: Pierre Dolinski
Ja płyty nie mam porysowanej, ani koperty naddartej, bo jakoś nie korciło mnie, żeby ją wyciągnąć. Do postawienia na półce w celu uzupełnienia kolekcji i tyle. Nie chce się słuchać. :)

Re: Bruce Solo

: ndz mar 10, 2024 10:28 am
autor: gumbyy
. Nie chce się słuchać. :)
Oczekiwałeś, że Bruce nagra płytę jak w latach 90., bankowo ;)

Re: Bruce Solo

: ndz mar 10, 2024 11:16 am
autor: pz
Dobra, to już 4. Ja mam za sobą kilka odsłuchów i wiem, że nie będę do niej często wracał, jeżeli w ogóle.

Re: Bruce Solo

: ndz mar 10, 2024 11:37 am
autor: gumbyy
Dobra, to już 4. Ja mam za sobą kilka odsłuchów i wiem, że nie będę do niej często wracał, jeżeli w ogóle.
Nie, nie, nie... tu musimy liczyć osobno. 3 to Iron Maiden z 80. BD to nowe liczenie :lol:

Re: Bruce Solo

: ndz mar 10, 2024 12:05 pm
autor: Piotr Lange
Dobra, to już 4. Ja mam za sobą kilka odsłuchów i wiem, że nie będę do niej często wracał, jeżeli w ogóle.
Nie, nie, nie... tu musimy liczyć osobno. 3 to Iron Maiden z 80. BD to nowe liczenie :lol:
Historia Iron Maiden dzieli się na dwa podstawowe okresy, uwzględniając albumy studyjne:
1. 1980 - 1992 czyli od Jedynki do Fear
2. 1995 - Obecnie. Zespół po The X-Factor komponuje i gra już inaczej.
Śmiem twierdzić iż KAŻDA z kolejnych płyt kompozycyjnie bardziej lub mniej obraca się wokół konceptu TXF, zespół rozwija tamte patenty. Niby BNW jest najbliższy temu, co Maideni robili w latach 80tych, niemniej tylko częściowo. Dla fanów rozkochanych w pierwszym okresie twórczym grupy, wszystkie (no prawie) kolejne płyty to "nudne kloce". Ja to rozumiem, bo sam kiedyś byłem absolutnym ultrasem tego etapu, można powiedzieć "szalikowcem klasycznego Maidena". Tak czy inaczej, TXF choć nie jest albumem doskonałym, to zainicjował stylistyczną przemianę w myśleniu o muzyce i redefiniował styl grupy. To ważna płyta i warto ją docenić.

Odnośnie Bruce'a - ostatni album mnie przekonuje, tyle że to w zasadzie nie jest płyta metalowa. Tylko czy w świecie muzyki na uwagę zasługują tylko i wyłącznie płyty metalowe?

Re: Bruce Solo

: ndz mar 10, 2024 12:14 pm
autor: Pierre Dolinski
. Nie chce się słuchać. :)
Oczekiwałeś, że Bruce nagra płytę jak w latach 90., bankowo ;)
Niczego nie oczekiwałem. Kupiłem inwestycyjnie, jako uzupełnienie kolekcji. Wyłącznie dlatego. Płytę znam przedpremierowo. Ktoś mi udostępnił. Posłuchałem raz i do tego nie wrócę.

Re: Bruce Solo

: ndz mar 10, 2024 2:47 pm
autor: gumbyy

Śmiem twierdzić
Ale co w zwiazku z tym? :roll:

Pierre - taki żarcik to był ;) w nawiązaniu do wcześniejszych postów.

Re: Bruce Solo

: ndz mar 10, 2024 3:53 pm
autor: nurni
Na razie za mną cztery pełne przesłuchania, trzy na dużym zestawie, jedno na słuchawkach. Wszystkie z jednego źródła - Qobuz.
Zacznę od tego co mi się nie podoba.
Produkcja - materiał niestety nie brzmi dobrze. Mam wrażenie, że realizacja różni się w poszczególnych kawałkach (coś co drażniło mnie już przy ToS), do tego jest mało selektywnie, dosyć płasko, wokal momentami bardzo schowany za instrumentami, a z kolei brzmienie gitary basowej nie do końca zgrane z gitarami (momentami ginie). Kartonowe brzmienie perkusji to też zupełnie nie moja bajka.
Mój syn nie bardzo wiedział o co mi chodzi z tym brzmieniem płyty, więc posadziłem go przed kolumnami - chwila TMP, a potem Freak z AoB. Bardzo szybko zrozumiał :D
Po podobnie kiepsko brzmiącym ToS, łudziłem się, że wróci trochę "mięcha" z AoB czy CHW. No cóż...

Połączenie na jednym albumie ścieżek wokalnych z tak bardzo odległych okresów, to moim zdaniem również średni pomysł. Oczywiście słuchanie młodszego Bruce'a to niemała przyjemność, ale trochę razi ta mieszanina wokali, nawet w ramach tych samych utworów.

ALE pod kątem muzycznym - podoba mi się i to nawet bardzo :)
Cieszy mnie, że facet ma tak różnorodne pomysły, nie leci na oklepanych motywach, odważnie sięga do różnych klimatów, potrafi zaskoczyć zmianą tempa czy tonacji. Mam tu zupełnie inne, ciekawsze kompozycje niż współczesne Maiden.
Nie będę przechodził przez każdy z kawałków, dość powiedzieć, że dosyć zaskakująco, najbardziej emocjonalnie zadziałał na mnie "Face in the MIrror" - ten ostatni refren, z wokalizą w tle...no pewnie starzeję się, ale miałem ciary :)
Nie wszystko "weszło" mi od razu, ale generalnie tak mam - jak coś szybko wpada w ucho, tak samo szybko wypada. W przypadku TMP za drugim podejściem wszystko zaczęło się "układać" i codziennie w głowie wybrzmiewa inny motyw :)

Płyta zdecydowanie na plus, o wiele lepsza (dla mnie) niż ToS, do której jako jedynej w całości nawet nie mam ochoty wracać.
Me gusta!

Re: Bruce Solo

: pn mar 11, 2024 11:22 am
autor: Metalophil
Wyciągnąć nośnik z koperty wydania deluxe, bez jej rozerwania, to nie lada wyczyn. Mnie się nie udało:(
Mnie również...
Przedarcie zaklejone taśmą. Trzeba by chyba pęsetą chwytać dysk, ryzykując porysowanie, aby to to stamtąd wyjąć. Przedarcie zaklejone taśmą, a cd trza chować do koperty z książeczką. Co za shit...

Co do muzy - nie ma takiej radochy jak z Tyranny of Souls, ale na plus.
Dokładnie - u mnie też taśma :D Pewnie wszyscy którzy mają tego limita będą mieć i taśmę ;)
Pęsetą też by nie dało rady...Trzeba byłoby kombinerkami z takimi gumowymi nakładkami bardzo mocno ścisnąć i "rwać" jak zęba :D A i tak by się dziadostwo rozerwało. :facepalm:
A do meritum - dla mnie ten album łapie się na podium, za CW i AoB. Tym samym TOS spada na 4. miejsce. Słucham z przyjemnością. Dawno nie miałem takiej radochy z muzy jak teraz, gdy wyszło to i Judasi. I nie mogę się zdecydować, który album lepszy. I to jest piękne! :)

Re: Bruce Solo

: pn mar 11, 2024 2:49 pm
autor: remi
Dzisiaj się złapałem na jednej rzeczy - puściłem se Afterglow na Apple Music na TV (jest ta opcja z tekstem na żywo a’la karaoke) i… przeleciał cały album a ja się wpatrywałem jak w jakiś film. Niesamowity album. A na deser te dwa teledyski się odpaliły … oby więcej Bruce! Mam nadzieję, źe ten sukces komercyjny krążka w tylu krajach to przedsmak kolejnego LP.

Re: Bruce Solo

: pn mar 11, 2024 2:54 pm
autor: Piotr Lange
Dzisiaj się złapałem na jednej rzeczy - puściłem se Afterglow na Apple Music na TV (jest ta opcja z tekstem na żywo a’la karaoke) i… przeleciał cały album a ja się wpatrywałem jak w jakiś film. Niesamowity album. A na deser te dwa teledyski się odpaliły … oby więcej Bruce! Mam nadzieję, źe ten sukces komercyjny krążka w tylu krajach to przedsmak kolejnego LP.
Płyta nie ukazała się w Japonii, czekam na notowania z innych krajów. W Ameryce Południowej ciągle prowadzona jest przedsprzedaż. Mnie ciekawi jak album wypadnie we Francji, gdzie był bardzo mocno promowany. Tak, to świetny album, co z tego że mało metalowy, za to innej muzyki jest tu masa. Mam do Dickinsona szacunek, nie poszedł po linii najniższego oporu, nie nagrał sequelu ToS, zaproponował coś kompletnie innego. To kapitalne w wieku prawie 66 lat.

Re: Bruce Solo

: pn mar 11, 2024 3:23 pm
autor: Deleted User 8434
Jak wykupię spotify to posłucham tego solowego dicka za friko i wyrażę swoje zdanie.

Re: Bruce Solo

: pn mar 11, 2024 3:58 pm
autor: Piotr Lange

Re: Bruce Solo

: pn mar 11, 2024 4:57 pm
autor: remi
Zapowiedzieli drugi zeszyt komiksu na 20.03. Atom komiks mają za 40 zł.

Re: Bruce Solo

: pn mar 11, 2024 7:22 pm
autor: Pawlo84
Po kolejnym odsłuchu (na słuchawkach) jest ciut lepiej. Wyróżniam dwa utwory - Many Doors to Hell i Face in the Mirror. Riff w Afterglow of Ragnarok jest świetny, ale cały utwór już nie nie do końca. Eternity Has Failed gorzej się słucha od wersji Maiden. Najsłabszy jest zamykacz - wieje nudą. Reszta to średniaki.