Co tu się w ogóle dzieje?
@Piotr Lange sam w ostatnich latach wieszczyłeś jakieś frekwencyjne porażki IM, na Maidenfans do dzisiaj to zresztą wspominają, więc insynuacje jakoby Sanatorianom zależało na finansowej klapie trasy, są nieco nie na miejscu.
W temacie przypadkowych widzów - jasne, że tacy kupują bilety na ten zespół. Nie rozumiem tutejszego Maiden Schroedingera, które z jednej strony staje się coraz większą marką na rynku, ściga Metallikę, a z drugiej gromadzi na gigach jakichś metalowych wojowników. No nie, tak to nie wygląda. Sukces bierze się wraz z dobrodziejstwem inwentarza, czyli między innymi randomami wśród publiki.
Przypomniało mi się teraz, jak na 2h przed drugim koncertem w Krk w 2018 mój znajomy zadzwonił do mnie, czy nie chcę odkupić biletu. To był taki typowy banan, w ogóle nie słuchał metalu. Jego stary był menago polskiej piosenkarki pop, przez co typ miał znajomości w biznesie i on (czy tam jakiś jego inny kumpel, nie pamiętam) miał do dyspozycji chyba 7 tixów na Maiden. Także jasna sprawa, że w tym temacie jest kolesiostwo i krewni i znajomi królika dostają po kilka sztuk wlotek na tego typu spędy. Ciężko mi mówić o skali tego procederu, ale nie zdziwię się, jak różnego typu machinacje dotyczą więcej, niż kilkuset wejściówek.