.:: SanktuariuM ::.

Drogo, dobrze, że po ostatnim Torwarze nie mam ciśnienia na kolejny raz. Przynajmniej portfel odpocznie

Powrót Portnoya i czterdziestolecie kusiło, bo widziałem tylko raz naście lat temu na Torwarze, ale w tej sytuacji pozostaje polować na promo lub last minute.

a w Budapeszcie płyta 270 a golden za 310 zł. No i hala mniejsza od Atlas Areny

A ja zapłacę ile będzie trzeba, i tak Arena prawie pod nosem, wiec logistyka prawie żadna. Prawdopodobnie to będzie mój ostatni DT.

A ja zapłacę ile będzie trzeba, i tak Arena prawie pod nosem, wiec logistyka prawie żadna. Prawdopodobnie to będzie mój ostatni DT.

Ale kupisz pod halą?

Na spokojnie!

Nie, nie robię bezpośrednich przelewów głównie Lie Nation

Co ciekawe, już parę low level alertów na rozpisce trasy się pojawiło

Co ciekawe, już parę low level alertów na rozpisce trasy się pojawiło

Jak w takim Sztokholmie grają w sali na 3000 osób, to nic dziwnego.

Ja uderzam na Berlin i Łódź bankowo, jeszcze Praga i Budapeszt, ale wszystkie z Łodzią trzy są dzień po dniu, i już jestem za stary na takie maratony 3 koncerty w 3 dni.

Co ciekawe, już parę low level alertów na rozpisce trasy się pojawiło

Jak w takim Sztokholmie grają w sali na 3000 osób, to nic dziwnego.

Huh, to faktycznie. Myślałem, że wszystkie miejsca trochę większe, może nie aż tak jak ten Atlas, ale still...

Z drugiej strony O2 w Londynie to blisko 20.000 miejsc a też low alert jest (a wcześniej w lądku to w 4-5 tysięczny Hammersmith celowali)

Bo pierwszy koncert z MP, sporo ludzi ze Stanów przylatuje, ja będę na drugim.

Figyelem!
A kiemelt állóhelyek 60%-a, a legjobb ülőhelyek 80%-a elfogyott!

W Budapeszcie też już sprzedaż dobrze idzie, jak tak dalej pójdzie, to wszystko się wyprzeda poza Łodzią xD, na dniach kupuje Berlin.

W Polsce ostatnio spory spadek popularności Dream Theater i powrót Portnoya nic tu nie zmienił.

No tak, zresztą ludzie wolą też iść na inne koncerty, ale Łódź to środek polski, to powinno być optymalnie pod względem frekwencji. Największy koncert DT w polsce pod względem publiki (nie licząc Woodstock) to Katowice 2007. Po kij te Arene wzięli, to ja nie wiem, ale jeszcze nie grali w Łodzi, więc niech będzie. Dla mnie ok.

Berlin kupiony, została Łódź i Purple i tyle (chyba) na ten rok.

30 października doszła Bratysława, może też się wybiorę. Szkoda, że od razu nie podali tego terminu.