Strona 2 z 5

Re: The Alchemist - opinie

: ndz sie 15, 2010 2:26 am
autor: IgorW
Jeden z trzech kawałków z TFF, które znam. Fajny numer, szybki, dynamiczny, ale brakuje do pełni szczęścia i zachwytu jakiegoś porywającego refrenu, po świetnym mostku. Dobra solówka, gitara z przodu, brakowało tego trochę na AMOLD. Kojarzy mi się z szybszymi numerami z No Prayer i FOTD, ewidentnie czuć, że to ręką Gersa, ale wierzę, że na płycie są znacznie lepsze numery heh.

Re: The Alchemist - opinie

: pn sie 16, 2010 8:37 am
autor: IM_Power
znakomity utwór jak dla mnie ,to tak dla przeciwwagi ,bo trochę krytyki tego utworu jest, bardzo mi się podoba takie tradycyjne Iron Maiden ,stanowiące przeciwwagę eksperymentalnego, Coming Home które jest wybitnie pod solowego Bruce'a

Re: The Alchemist - opinie

: pn sie 16, 2010 10:29 am
autor: Mr.Hankey
Fajny początek. Dalej nuda, nuda, a potem znowu nuda. Najkrótszy na płycie, a dłuży się w nieskończoność. Wolę nawet El Dorado. Zdecydowanie najgorszy kawałek. Dlaczego Maideni nie nagrywają już krótkich numerów? No właśnie dlatego.

Re: The Alchemist - opinie

: pn sie 16, 2010 12:19 pm
autor: ARTUR MELOMAN
Świetny , szybki utwór bez zwolnień i udziwnień, takie połączenie "Be Quick Or Be Dead" i "Man On The Edge" - mnie bardzo pasi :mryellow: 9/10

Re: The Alchemist - opinie

: pn sie 16, 2010 6:33 pm
autor: baxi100
utwór jeden z najlepszych na tej płycie :twisted:

Re: The Alchemist - opinie

: pn sie 16, 2010 7:29 pm
autor: Matek
heh, mi też się podoba :) i wcale się nie dłuzy :P

Re: The Alchemist - opinie

: pn sie 16, 2010 8:58 pm
autor: baxi100
noo ::p :twisted:

Re: The Alchemist - opinie

: pn sie 16, 2010 9:17 pm
autor: ShoNy
Jakiś dziwny mi się ten kawałek wydaje, ale podoba mi się!

Re: The Alchemist - opinie

: wt sie 17, 2010 9:09 am
autor: MurderousTrooper
Po pierwszym przesłuchaniu się skrzywiłam, ale jednak ten kawałek jest OK. Nie najlepszy, nie najgorszy, po prostu fajny.

Re: The Alchemist - opinie

: śr sie 18, 2010 2:50 pm
autor: Siwy
a mi trochę przypomina Sun And Steel.

No i rzeczywiście jest to chyba jedyny kawałek w stylu starego Maiden i chyba najlepiej nadaje się na singiel.

Re: The Alchemist - opinie

: pt sie 20, 2010 9:20 am
autor: IM_Power
Zdecydowanie tak, nie tylko na singiel,ale jako otwieracz ,naprawdę mocna rzecz ,taka miła niespodzianka dla zwolenników klasycznego IM

Re: The Alchemist - opinie

: pt sie 20, 2010 11:35 pm
autor: ryju
Za pierwszym razem mi nie podszedł, podobnie jak Eldorado, WTWWB i o dziwo Starblind. Teraz wszystkie 9 utworów uważam za co najmniej całkiem zajebiste. Tylko Coming Home coś mi ssie, na szczęście słuchałem go tylko 1 raz ;)

Re: The Alchemist - opinie

: sob sie 21, 2010 6:47 pm
autor: DaveM
Typowe Maiden, to fakt. Ale na otwieracz bym nie dał, lepiej sprawdzi się jednak Final Frontier.

Re: The Alchemist - opinie

: sob sie 21, 2010 7:33 pm
autor: alistair
'The Alchemist' ma najwięcej zawartości Maiden w Maiden ;-)
Za pierwszym razem myślałem, że Bruce zaśpiewał Dr House :B

Re: The Alchemist - opinie

: sob sie 21, 2010 10:02 pm
autor: MaidenFan
Za pierwszym razem mi nie podszedł, podobnie jak Eldorado, WTWWB i o dziwo Starblind.
Starblind też mi nie podszedł, dopiero za około 10 przesłuchaniem. :]
A co do Coming Home, to najlepsza ballada Maiden.

The Alchemist też typowo Maidenowy utwór, fajnie mi się go słucha, za pierwszym przesłuchaniem płyty Alchemist był najlepszy :P

Re: The Alchemist - opinie

: ndz sie 22, 2010 2:34 pm
autor: ryju
Grał ktoś może w Neverwinter Nights (pierwsza część) i kojarzy pewną specyficzną lokację - stary zamek, w którym na skutek jakiejś klątwy zatrzymał się czas i należało rozwikłać zagadkę pewnych badaczy, związaną z przyzywanymi przez nich kiedyś demonami?

Re: The Alchemist - opinie

: ndz sie 22, 2010 2:53 pm
autor: Totengott
Starblind też mi nie podszedł, dopiero za około 10 przesłuchaniem. :]
Wtedy już nie jest tak, że nagle zaskakuje, tylko zaczyna się podobać "na siłę", bo wypada, "to przecież Maiden"... ;)

Re: The Alchemist - opinie

: ndz sie 22, 2010 3:56 pm
autor: Kozas
Grał ktoś może w Neverwinter Nights (pierwsza część) i kojarzy pewną specyficzną lokację - stary zamek, w którym na skutek jakiejś klątwy zatrzymał się czas i należało rozwikłać zagadkę pewnych badaczy, związaną z przyzywanymi przez nich kiedyś demonami?
No, byl tam demon, lich i jego brat. Nalezalo ustalic ktory byl winny. Lich robil esksperymenty na dzieciach, a sprowadzal mu je brat z pobliskiej wioski( brat byl troche niepelnosprytny z tego co pamietam). Byl tez w to wmieszany demon ktory namawial do tego licha( tzn wtedy jeszcze byl on czlowiekiem). No i nalezalo wskazac ktory jest winny. Mozna bylo wskazac dwoch albo wszystkich trzech. Z tego co pamietam ja uwolnilem braci, a skazalem demona. Ten sie zasmial ze co mu zrobie skoro jak go zesle do piekla to dla niego to bedzie i tak dobrze bo w koncu wroci do domu. To mu powiedzialem ze wiaze go na wiecznosc z tym miejscem :)

A czemu pytasz ? :]

Re: The Alchemist - opinie

: ndz sie 22, 2010 7:06 pm
autor: Moonrise
Kawałek wszedł od razu, świetne intro kojarzące się od razu z nazwą Iron Maiden, w związku z tym numer musi być dobry i taki jest :)

Re: The Alchemist - opinie

: ndz sie 22, 2010 7:22 pm
autor: ryju
A czemu pytasz ? :]
Bo dla mnie klimat utworu kojarzy się właśnie z tym miejscem. Alchemia, przyzywanie demonów, numerologia, totalny wypas ;)
Pamiętam też, że grałem w to akurat po wyjściu AMOLADu. Gdy biegałem po tym zamku, a w słuchawkach leciało intro do Legacy, to ciarki z pleców nie znikały.

Edit.
Tak sobie właśnie rozkminiłem.... blabla, zmieniam zdanie. ;)

Edit2.
Ale i tak miażdży i chcę z tego utworu grafikę i koszulkę.