Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Tu dyskutujemy tylko o Iron Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6532
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: Pierre Dolinski » ndz lut 18, 2024 4:44 pm

Ale tu nic nie ma do rzeczy czy ja lubię, czy nie. Według mnie zmienili się pod publiczkę i robili to wielokrotnie w historii, działali koniunkturalnie z nastawieniem na ogromną popularność i media. Chodziło mi o zaznaczenie, że Metallica a np. Maiden czy inne klasyczne grupy to kompletnie inne podejście do kariery, Gdyby Metallica nie zmieniła stylu w 1991 i dalej tłukła thrash z pierwszych albumów, to nigdy nie zdobyłaby tak ogromnej popularności, Byliby najwięksi z całej BIG 4 jednak między nimi a Megadeth nie byłoby aż tak dużej przepaści komercyjnej.
Każdy człowiek jest koniunkturalistą i zmienia się pod publiczkę. Mniejszą, lub większą. Wyjątkiem są ci co się nie myją.
nie będę bił się z gównem

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1083
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: Piotr Lange » ndz lut 18, 2024 4:51 pm

Ale tu nic nie ma do rzeczy czy ja lubię, czy nie. Według mnie zmienili się pod publiczkę i robili to wielokrotnie w historii, działali koniunkturalnie z nastawieniem na ogromną popularność i media. Chodziło mi o zaznaczenie, że Metallica a np. Maiden czy inne klasyczne grupy to kompletnie inne podejście do kariery, Gdyby Metallica nie zmieniła stylu w 1991 i dalej tłukła thrash z pierwszych albumów, to nigdy nie zdobyłaby tak ogromnej popularności, Byliby najwięksi z całej BIG 4 jednak między nimi a Megadeth nie byłoby aż tak dużej przepaści komercyjnej.
Każdy człowiek jest koniunkturalistą i zmienia się pod publiczkę. Mniejszą, lub większą. Wyjątkiem są ci co się nie myją.
Ta, Lemmy i Motorhead też? Albo AC/DC czy Maiden, nie sądzę. Generalizacja nie jest wskazana.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 12059
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: gumbyy » ndz lut 18, 2024 5:06 pm

Ale tu nic nie ma do rzeczy czy ja lubię, czy nie. Według mnie zmienili się pod publiczkę i robili to wielokrotnie w historii, działali koniunkturalnie z nastawieniem na ogromną popularność i media. Chodziło mi o zaznaczenie, że Metallica a np. Maiden czy inne klasyczne grupy to kompletnie inne podejście do kariery, Gdyby Metallica nie zmieniła stylu w 1991 i dalej tłukła thrash z pierwszych albumów, to nigdy nie zdobyłaby tak ogromnej popularności, Byliby najwięksi z całej BIG 4 jednak między nimi a Megadeth nie byłoby aż tak dużej przepaści komercyjnej.
Ale co w związku z tym? "Powerslave" lepiej/gorzej smakuje? Czy co? Robili i robią to co uważają za słuszne, w czym problem?
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6532
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: Pierre Dolinski » ndz lut 18, 2024 5:08 pm

No gdyby nie byli koniunkturalistami, to może nie byłoby The Number Of The Beast a DiAnno zaćpałby się na amen.
nie będę bił się z gównem

nugz
SMERF MARUDA
Posty: 4507
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: nugz » ndz lut 18, 2024 5:09 pm

Ralf, piszesz te same pierdoły, które czytam od lat o tym zespole, było to wałkowane pewnie wiele razy w temacie.
Metallica jest największym zespołem metalowym z różnych powodów, nie tylko tych muzycznych, po co ten off-top :)

Gdyby w Maiden mieli biznesmana i wizjonera na poziomie Larsa, to może by mieli taki status :)

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1083
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: Piotr Lange » ndz lut 18, 2024 5:16 pm

Ralf, piszesz te same pierdoły, które czytam od lat o tym zespole, było to wałkowane pewnie wiele razy w temacie.
Metallica jest największym zespołem metalowym z różnych powodów, nie tylko tych muzycznych, po co ten off-top :)

Gdyby w Maiden mieli biznesmana i wizjonera na poziomie Larsa, to może by mieli taki status :)
Nie mieliby, bo nie są skłonni do stylistycznych i wizualnych kompromisów. I na tym poprzestańmy. Maiden to Maiden, Sabbath to Sabbath a Metallica to Metallica - na tym poprzestańmy.

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6532
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: Pierre Dolinski » ndz lut 18, 2024 5:21 pm

Ale czekaj. Wpierw piszesz, że są koniunkturalistami, a chwilę później, że nie są skłonni do stylistycznych kompromisów?
Ty się dobrze czujesz? Powiedz co pijesz, chętnie pójdę kupić. Musi być po tym niezła jazda.
nie będę bił się z gównem

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1083
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: Piotr Lange » ndz lut 18, 2024 5:25 pm

Ale czekaj. Wpierw piszesz, że są koniunkturalistami, a chwilę później, że nie są skłonni do stylistycznych kompromisów?
Ty się dobrze czujesz? Powiedz co pijesz, chętnie pójdę kupić. Musi być po tym niezła jazda.
Jezu, piszę o Maidenach w kontekście braku owej skłonności, bo nigdy jej nie było - w każdym razie nie dyktowała tego moda na rynku tylko zamiary Harrisa.

Dzosef
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 753
Rejestracja: czw gru 08, 2022 12:36 pm
Skąd: Wziac pieniadze

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: Dzosef » ndz lut 18, 2024 5:42 pm

Sa w muzyce uniwersalne trendy (ofc zmieniajace się) i tak jak dziś masa debili w Polsce kopiuje srednio udolnie linie melodyczne przecpanych czarnuchow z usa i sprzedaje tysiace plyt, tak w latach 80 90 00 itd byly określone trendy dajace wysoka sprzedaz. Meta sie na to zdecydowala, Steve zdecydowal się to pierdolic i robić muzykę po swojemu. Dlatego z jednej strony Maiden sa wieksi w metalu niż Priest, jak i nie można do nich porownywac Mety, ktora sie wypisala ze swiata metalu zeby robic radiowe ballady, potem w 00 jakies pseudonowoczesne gowno st anger (znam tylko tytulowy numer) a potem nie wiem co oni robili ale pewnie nic ciekawego bo nikt kogo gust bym szanowal nie mówi mi ze regularnie katuje nowe mety, tak jak sporo osob katuje Dystopie/Endgame nowe Death Angele, nowe Anthraxy itd. A skoro nikt tego nie poleca, to nie będę gowna sprawdzal.

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1083
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: Piotr Lange » ndz lut 18, 2024 5:49 pm

Sa w muzyce uniwersalne trendy (ofc zmieniajace się) i tak jak dziś masa debili w Polsce kopiuje srednio udolnie linie melodyczne przecpanych czarnuchow z usa i sprzedaje tysiace plyt, tak w latach 80 90 00 itd byly określone trendy dajace wysoka sprzedaz. Meta sie na to zdecydowala, Steve zdecydowal się to pierdolic i robić muzykę po swojemu. Dlatego z jednej strony Maiden sa wieksi w metalu niż Priest, jak i nie można do nich porownywac Mety, ktora sie wypisala ze swiata metalu zeby robic radiowe ballady, potem w 00 jakies pseudonowoczesne gowno st anger (znam tylko tytulowy numer) a potem nie wiem co oni robili ale pewnie nic ciekawego bo nikt kogo gust bym szanowal nie mówi mi ze regularnie katuje nowe mety, tak jak sporo osob katuje Dystopie/Endgame nowe Death Angele, nowe Anthraxy itd. A skoro nikt tego nie poleca, to nie będę gowna sprawdzal.
Ostatnie trzy płyty Mety są całkiem, całkiem ale do ich klasyki z lat 80 - tych nie da się tego porównać nawet. Spośród wszystkich zespołów brytyjskich grających metal IM są najwięksi komercyjnie, sprzedali więcej płyt, gadżetów i biletów nawet od Def Leppard, choć nie wiem czy to dobry przykład bo od 40 lat DL nie gra metalu. Co do pierwszej części wypowiedzi Dżosefa - pełna zgoda, to są fakty.

Awatar użytkownika
sajki
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2266
Rejestracja: pt sie 14, 2015 9:01 am

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: sajki » ndz lut 18, 2024 8:22 pm

Pytanie, czy Steve umiałby zrobić coś takiego jak BA. To nie takie proste: łagodzimy brzmienie, dajemy balladki, szlifujemy produkcję i mamy przepis na sukces. Dickinson solo przecież uderzał w te komercyjne rejony, nagrywał ballady, a jakoś sukcesu wielkiego nie odniósł. Moim zdaniem IM nie daliby rady odnieść takiego sukcesu komercyjnego jak Meta. Głos Dickinsona by też nie pasował tylu ludziom, co głos Heftielda.

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1083
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: Piotr Lange » ndz lut 18, 2024 9:21 pm

Pytanie, czy Steve umiałby zrobić coś takiego jak BA. To nie takie proste: łagodzimy brzmienie, dajemy balladki, szlifujemy produkcję i mamy przepis na sukces. Dickinson solo przecież uderzał w te komercyjne rejony, nagrywał ballady, a jakoś sukcesu wielkiego nie odniósł. Moim zdaniem IM nie daliby rady odnieść takiego sukcesu komercyjnego jak Meta. Głos Dickinsona by też nie pasował tylu ludziom, co głos Heftielda.
Może i tak, Bruce jest zbyt charakterystyczny, z resztą ja nie wyobrażam sobie IM jako produktu dla przypadkowych słuchaczy. Musieliby również zmienić wizerunek, nawet okładki, bo randomowe masy takich makabresek nie zaakceptują. No i dotychczasowi fani grupy by takiej wolty stylistyczno - wizualnej nie zaakceptowali za Chiny Ludowe. Dlatego mówię, że dobrze jest jak jest i ceńmy każdy z wielkich metalowych zespołów odrębnie, bez porównywania.

nugz
SMERF MARUDA
Posty: 4507
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: nugz » pn lut 19, 2024 7:56 am

Każdy band w mokrych snach marzy o takim zwrotnym albumie jak BA.
Mustaine dałby się przefarbować na czarno (:D) za kawałek sukcesu tej płyty :D
Żeby skumać kierunek BA, trzeba skumać Pana Rocka i jego wpływ na całość i proces towrzenia.

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1083
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: Piotr Lange » pn lut 19, 2024 10:10 am

To się zgadza w 100%. Rock ukierunkował Metallikę i bardzo im pomógł w osiągnięciu takiego sukcesu. Producent w studio to bardzo istotna (integralna) część procesu twórczego, no chyba że nazywa się Shirley i ma pojęcie o tworzonej muzyce jak świnia o niebie.

pz
-#The Man Who Would Be Spammer
-#The Man Who Would Be Spammer
Posty: 17181
Rejestracja: śr maja 07, 2014 12:56 am
Skąd: z Sanatorium

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: pz » pn lut 19, 2024 10:14 am

Myślę, że pojęcie to Shirley ma, gorzej z mocą sprawczą albo rolą, do której został zatrudniony.

19.04 Myrkur /PO 20.04 Turbo /Damasławek 24.04 G.Hughes /WA
3.05 Hellhaim /WA 8.05 Riot V /WA
10.05 Moriah Woods /WA 11.05 Turbo /Wyrzysk 28.05 Springsteen /Praga
5-8.06 Mystic Festival /GD 13.06 Night Demon, Riot City /WA
13.10 Made in Warsaw /WA 16.10 Apocalyptica /WA 31.10 Soen /KR 1.11 Guano Apes /WA 2.11 Soen /GD

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1083
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: Piotr Lange » pn lut 19, 2024 10:23 am

Myślę, że pojęcie to Shirley ma, gorzej z mocą sprawczą albo rolą, do której został zatrudniony.
Nie robi heavy metalu, nie słucha takiej muzyki (sam o tym mówił) a co to za producent i po co ma nim być skoro nie ma mocy sprawczej?

nugz
SMERF MARUDA
Posty: 4507
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: nugz » pn lut 19, 2024 10:26 am

Rock pomimo bardzo trudnego procesu w studio potrafił poskromić Larsa i Jamesa, nie było lekko, była wręcz agonia.
W Maiden dyktatura i nie będzie jakiś producencik mówił Stefanowi, jak ma brzmieć :P

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1083
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: Piotr Lange » pn lut 19, 2024 10:33 am

No chyba, ze nazywa się Birch albo inny, którego muzycy uważają za autorytet. Ciekawe jakby było z takim np. Bobem Ezrinem? Z Deep Purple współpraca idzie wspaniale.

pz
-#The Man Who Would Be Spammer
-#The Man Who Would Be Spammer
Posty: 17181
Rejestracja: śr maja 07, 2014 12:56 am
Skąd: z Sanatorium

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: pz » pn lut 19, 2024 10:36 am

Ale Birch zaczął się nimi zajmować jak byli jednym z wielu młodych zespołów. Trochę inna sytuacja niż współpraca z wielką gwiazdą.

19.04 Myrkur /PO 20.04 Turbo /Damasławek 24.04 G.Hughes /WA
3.05 Hellhaim /WA 8.05 Riot V /WA
10.05 Moriah Woods /WA 11.05 Turbo /Wyrzysk 28.05 Springsteen /Praga
5-8.06 Mystic Festival /GD 13.06 Night Demon, Riot City /WA
13.10 Made in Warsaw /WA 16.10 Apocalyptica /WA 31.10 Soen /KR 1.11 Guano Apes /WA 2.11 Soen /GD

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1083
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Iron Maiden mnie zawiodło gdy...

Postautor: Piotr Lange » pn lut 19, 2024 10:42 am

No dobra, ale już za jego "urzędowania" IM byli wielką gwiazdą a jednak go słuchali i poważali. Potrzeba kogoś, kto dla nich byłby autorytetem, mentorem.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość