.:: SanktuariuM ::.

Zdarzy mi się zaczerpnąć z szerokiego wachlarza języka

W pewnym momencie wrzucono tu na luz i chyba dobrze. Kiedyś sam bardzo hamowałem się z żywym słowem, bo naubliżać można komuś bez wulgaryzmów i pilnowałem, żeby inni przy mnie też tego nie robili. Można inaczej. Kwestia twórczego umysłu. Teraz mi się nie chce. Wolę sprawdzone szablony, a niegdyś byłem bardzo pomysłowy.

Zdarzy mi się zaczerpnąć z szerokiego wachlarza języka

Na chuj bluznisz?

No i część z tych dawnych użytkowników szukało ciągle tematów do polemiki z administracją, szukając kolejnego zwarcia. I tak się kreciło od aferki do aferki...

Zdarzy mi się zaczerpnąć z szerokiego wachlarza języka

No wiadomo, że czasami "piz@#" jest na miejscu ale co za dużo to i świnia nie zje

Trzeba umić i wiedzieć kiedy.

Trzeba umić i wiedzieć kiedy.

I jeść/pić i rzucić mięsem