1.Ironbound
Spoko. Mateusz kiedyś wcisnął mi ich płytę, widziałem dwa razy na żywo. Muzycznie straszna zżynka z Maiden (co nie musi być wadą), ale niezła. Wokalista musi jeszcze sporo popracować. Na żywo ma niestety problemy.
2.Aquilla
Do mnie nie trafiają, ale gitarzyści mają zajebistą stylówę. Nie wiem czy wolę kopią Panasewicza czy niemieckiego porno-piłkarza z lat 80tych
3.Rascal
Jak nie ma Zdana na publiczności, to się mniej stresują i wypadają lepiej
4.Scream Maker........ ten zespół nie wymaga komentarza na tym forum
5.Crystal Viper
Trochę nie pasuje do pozostałych. Dobrze, że Marta trochę poprawiła swój akcent, chociaż wciąż daje nim po uszach. Poza tym klasa. Szkoda, że praktycznie nie grają w Polsce.