Wiem, że mam fajnie, w ogóle dużo koncertuję wraz z tatą (Deep Purple, TSA, i inne). Co do mojego taty - tak to jest stary rockowiec :rocx, współczuję Tobie pod tym wzgędem, ale ja to mam dobrze, nawet zgodził się na Woodstock jechać ze mną, ale jak już na Woodstock mam jechać, to tylko bez rodziców, bo oni by mnie na pewno w dużym stopniu ograniczyli...no, ale może uda mi się jeszcze pojechać na Rammstein w grudniu, eh...koncerty koncertami, ale w tym roku muszę się do nauki też przyłożyć...Iron Man fajnie masz że w tak młodym wieku miałeś okazje zobaczyć Ironów na zywca, fajna sprawa ze mogłes z ojciem jechać (PS Twój tata tez zapalony rockman ), jasne już to widze jak kiedyś miałem z ojcem jeździć , mam niekiedy wrażenie że jego znajomość muzyki zatrzymała się na trubadurach….