Z grubsza tak, i o przekrzywianie palcow względem progów, co kompletnie uniemożliwia mu granie dużych rozciągnięć i szerokich interwałów. To jest cała geneza jego stylu, bo z powodu tego ograniczenia musi bardzo często robić slidy i zmieniać pozcje w czasie grania solówek.
Co do tego kciuka nie do końca się zgodzę. Fakt, jest optymalną pozycją, żeby był gdzieś w okolicach środka gryfu, a nie żeby wisiał z góry, ale są gitarzyści o bardzo dobrych technicznych możliwościach którzy też tak grają. Steve Morse gra bardzo podobnie. John McLaughlin - tu kciuk jest ustawiony nieco niżej, ale to wciąż nie jest tradycyjna pozycja. Eric Johnson trzyma kciuk całkiem wysoko o ile pamiętam.
Też nie uważam, że Dave to wirtuoz, raczej określiłbym jego techniczne możliwości jako powiedzmy, przyzwoite, ale nie oceniałbym tego czy ktoś jest wirtuozem przez pryzmat ustawienia ręki.
Wspomniałeś wcześniej o youtubowych gitarzystach którzy zjadają technicznie na śniadanie w sumie prawie każdego - nawet fajnie się coś takiego ogląda, ale zdecydowana większość z nich to też nie są wirtuozi, raczej gitarzyści który ćwiczyli sweep czy alternate picking do obłędnych prędkości, ale pod względem artykulacji generalnie leżą - ciężko kogoś takiego uznać za wirtuoza.
Jeszcze inną kwestia pozostaje to, czy bycie wirtuozem jest równoznaczne z byciem dobrym muzykiem. Ale to już temat na osobną dyskusję i nie chcę offtopować