5 ulubionych "epików"

Tu dyskutujemy tylko o Iron Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
Magniuto
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 267
Rejestracja: wt wrz 20, 2011 5:29 pm
Skąd: Kielce

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Magniuto » czw cze 13, 2013 10:39 am

kolejność chronologiczna:

Phantom
Hallowed
Seventh Son
Paschendale
The Man Who Would Be King (tak:)

Przepraszam wszystkich wielbicieli Alexandrów i innych Wiaterków, ale nigdy nie czerpałem przyjemności ze słuchania tych utworów. Wiem, ze na tym forum istnieje liczne grono ich zagorzałych wielbicieli, ale cóż, różne bywają gusta.

Awatar użytkownika
Depeshka
-#Invader
-#Invader
Posty: 184
Rejestracja: sob gru 15, 2012 10:30 pm
Skąd: Łódź

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Depeshka » czw cze 13, 2013 12:36 pm

Przepraszam wszystkich wielbicieli Alexandrów i innych Wiaterków, ale nigdy nie czerpałem przyjemności ze słuchania tych utworów. Wiem, ze na tym forum istnieje liczne grono ich zagorzałych wielbicieli, ale cóż, różne bywają gusta.
:lol: Tak, mi też w niektórych sytuacjach ciśnie się na usta Gombrowicz

Przepraszam za OffTop ;-)

Awatar użytkownika
Emilio
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3418
Rejestracja: sob cze 12, 2010 12:47 am
Skąd: Oborniki, k Poznania

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Emilio » czw cze 13, 2013 12:40 pm

Powszechnie przyjmuje się, ze utwór "epicki" musi mieć rozmach, być rozbudowany, ze zmianami tempa i trwać minimum z 8 minut itd, itp, etc... Tak jak z książkami "epickim" dziełem Sienkiewicza będzie jego Trylogia a nie Latarnik czy Janko Muzykant...
"Moje dni upływają pomiędzy logiką, gwizdaniem, chodzeniem na spacery i stanami depresji."

Awatar użytkownika
Budziol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 9524
Rejestracja: pt lip 30, 2004 9:19 am
Skąd: Łódź

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Budziol » czw cze 13, 2013 4:40 pm

nic dodać nic ująć Emilio(może tylko czas nie musi być ponad 8min;) ), ale zawsze znajdzie się ktoś kto będzie miał inne zdanie ;)

Nomad1985
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 267
Rejestracja: sob cze 08, 2013 3:06 pm

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Nomad1985 » czw cze 13, 2013 4:42 pm

powinienem napisać, długich, rozbudowanych utworów

tak w ogóle, to smuci, że podajecie utwory nic o nich nie pisząc, taka wyliczanka się robi, a myślałem, że temat sprowokuje do jakichś dyskusji..

chciałem też zaznaczyć, że ani Phantoma ani Hallowed Be thy Name NIE TRAKTUJE jako "epik"

Awatar użytkownika
Mr. M
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4059
Rejestracja: pt sty 08, 2010 4:21 pm

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Mr. M » czw cze 13, 2013 5:26 pm

Kolejność przypadkowa:

1. Hallowed Be Thy Name
2. The Clansman
3. To Tame a Land
4. Rime of the Ancient Mariner
5. Alexander the Great

Zastanawiałem się jeszcze nad kilkoma utworami: Fear of the Dark, Phantom of the Opera czy szczególnie przeze mnie uwielbiany The Talisman, jednak żaden z tych utworów nie spełnia wymogów utworu epickiego jak dla mnie. Wszystkie 3 to trochę rozbudowane utwory z dłuższymi, wolniejszymi wstępami (Fear, Talisman), ale to za mało (nie zmienia to oczywiście faktu, że są genialne).

chciałem też zaznaczyć, że ani Phantoma ani Hallowed Be thy Name NIE TRAKTUJE jako "epik"
Dlaczego Hallowed nie ma być epikiem?

Awatar użytkownika
vyrus
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3256
Rejestracja: śr gru 20, 2006 4:08 pm
Skąd: Bydgoszcz

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: vyrus » czw cze 13, 2013 5:36 pm

Mi również ani Phantom ani HBTN nie podpadają pod epiki, to samo z Benkiem. OT zwykłe utowry tylko że trochę dłuższe, czas to nie wszystko.
Przysługa, jaką pieniądz daje społeczeństwu, jest niezależna od jego ilości.

mimski
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2090
Rejestracja: ndz wrz 07, 2003 3:23 pm
Skąd: Lubliniec/Falubazy

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: mimski » czw cze 13, 2013 5:38 pm

To ja się trochę rozpiszę.

1. Rime - bezkonkurencyjny, ponadczasowy, nigdy się nie nudzi. Doskonały klimat, muzyka świetnie oddaje warstwę liryczną, od 7:37 niszczy system całkowicie, te narastające napięcie, którego kulminacją są eleganckie solówki, zostało idealnie pomyślane.

2. Clansman - znów niesamowity klimat, zmienne tempa, raz spokojnie raz mocno i z przytupem. Po raz kolejny nie ma wątpliwości co do charakteru utowru, nawet nie znając języka angielskiego, od razu skojarzenia są ze średniowieczną Szkocją.

3. Sign - kolejny świetnie pomyślany utwór, doskonałe wprowadzenie, a potem miażdżące riffy, zwłaszcz utwór powala w wykonaniu Bruce'a.

4. Paschendale - zdecydowanie najlepsza kompozycja na DoD i prawdopodobnie najlepszy epik od czasów Clansmana. Nigdy chyba też nie zapomnę jak na koncercie we Wrocku zostało zrobione wprowadzenie do tego utworu. Eksploję bomby do dziś pamiętam jakby to było wczoraj.

5. WTWWB/Siódmy Syn - nie mogłem się zdecydować, uwielbiam oba. WTWWB to rewelacyjna kompozycja i zawsze z przyjemnością jej słucham, ale i Siódmy Syn ma dla mnie szczególne miejsce w rankingu.
To nie demokracja, ale własność prywatna, produkcja i dobrowolna wymiana są źródłem dobrobytu.

Nomad1985
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 267
Rejestracja: sob cze 08, 2013 3:06 pm

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Nomad1985 » pt cze 14, 2013 12:22 pm

Kolejność przypadkowa:

1. Hallowed Be Thy Name
2. The Clansman
3. To Tame a Land
4. Rime of the Ancient Mariner
5. Alexander the Great

Zastanawiałem się jeszcze nad kilkoma utworami: Fear of the Dark, Phantom of the Opera czy szczególnie przeze mnie uwielbiany The Talisman, jednak żaden z tych utworów nie spełnia wymogów utworu epickiego jak dla mnie. Wszystkie 3 to trochę rozbudowane utwory z dłuższymi, wolniejszymi wstępami (Fear, Talisman), ale to za mało (nie zmienia to oczywiście faktu, że są genialne).

chciałem też zaznaczyć, że ani Phantoma ani Hallowed Be thy Name NIE TRAKTUJE jako "epik"
Dlaczego Hallowed nie ma być epikiem?
no poprostu jakoś nie, na tej zasadzie epikiem mogłyby być niewiele krótsze Powerslave czy Revelations

Awatar użytkownika
VeeKing
-#
-#
Posty: 1571
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 4:44 pm
Skąd: Łódź

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: VeeKing » pt cze 14, 2013 12:25 pm

no i sie sprawdza moja teoria :P

Awatar użytkownika
nurni
-#Invader
-#Invader
Posty: 230
Rejestracja: sob sie 12, 2006 2:31 pm

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: nurni » pt cze 14, 2013 1:13 pm

no i sie sprawdza moja teoria :P
Wybacz, ale żadna Twoja teoria się nie sprawdza. Czytałem i gryzłem się w palce żeby nie odpisać...ale jednak.
Temat z założenia dotyczy epickich utworów IM, a zrobił się z tego kolejny ranking 'ulubionych' bo każdy interpretuje 'epik' jak chce.
Stricte książkowe cechy utwóru epickiego to obecność narratora, opis przedstawianego świata, fabuła itd - już jest pierwsze sito - gdzie tu Wickerman, Phantom, Benjamin?
Ale nie o to tutaj do końca chodzi lecz o to, co w języku ang jest określane mianem 'epic', a w języku polskim zbyt wąsko przekłada się na przymiotnik 'epicki'.
Znaczenie 'epic' jest znacznie szersze i w j polskim jego odpowiednikami są również przymiotniki 'epokowy', 'imponujący' (Being unusually large, powerful or wonderful. Popular synonyms: Massive, Huge, Incredible, Awesome).
Czyli - utwór epicki IM - pełen rozmachu i złożony narracyjnie obraz ukazywanej za pomocą słów i muzyki rzeczywistości.
If 50 million people say a stupid thing, it's still a stupid thing.

Laminat
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 59
Rejestracja: ndz paź 10, 2010 3:06 pm

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Laminat » pt cze 14, 2013 1:31 pm

Miejmy nadziejmy ze post nurni raz na zawsze zakonczy dywagacje i ograniczy fantazje pewnych uzytkownikow na temat slowa EPIC.

Hospes
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 837
Rejestracja: wt mar 20, 2012 6:39 pm

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Hospes » pt cze 21, 2013 9:40 pm

Dołączam się do zabawy w wytypowanie najlepszych epików Iron Maiden. Ale zaznaczę na początek, że pod pojęciem „epik” w tym temacie rozumiem utwory podobnie jak chyba większość forumowiczów: rozbudowane, złożone, ze zmianami tempa i ciężkości grania, pozwalające się doszukiwać czegoś w rodzaju muzycznej opowieści, gawędy, którą można przybliżyć słuchaczom w izbie przy kominku przy kielichu wina, dzbanie piwa czy też szklanicy czegoś mocniejszego :-)
Chciałem sobie nieco ułatwić wytypowanie najlepszej „piątki” spośród epików i założyłem, że wybiorę z wszystkich utworów o długości przynajmniej 8 minut (łącznie jest ich 21). Niestety i w takim przypadku jest bardzo ciężko. Wprawdzie pełnej „piątki” the best of nie będzie, ale przedstawię moją ocenę w taki sposób:
Grupa naj, naj (cztery utwory, kolejność przypadkowa):
- „Rime of the ancient mariner” – co tu dużo uzasadniać, dla mnie jeden z najlepszych utworów IM w ogóle; znakomita kompozycja, zróżnicowana, jest tu właściwie niemal wszystko co najlepsze w muzyce może być, w tym piękne wyciszenie (i tu od razu przenosimy się na dryfujący statek wśród mgieł, oparów w atmosferze niepewności, niepokoju) po którym następuje wspaniałe przejście do mocniejszego grania (niczym w futbolu płynne przejście z obrony do ataku ;)); właściwie tylko na jedno mogę troszkę ponarzekać: utwór jak dla mnie zbyt chaotycznie, tak nieoczekiwanie w sposób nagły się kończy, brak dłuższego zamknięcia, ale i tak ogólna ocena jest bardzo wysoka.
- „Seventh son of a seventh son” – charakterystyka podobna jak dla utworu powyższego: niesamowity klimat, ulubione przeze mnie wyciszenie w środku nagrania, do tego znakomity wokal; czołowy utwór muzyków w całej dyskografii.
- „Paschendale” – od początku słuchania płyty „Dance of death” absolutnie wyróżniający się utwór, coś pięknego, zróżnicowane gitary, świetne melodie, jakże dosadna historyczna opowieść (lubię tematykę historyczną w twórczości maidenowców) plus detale jak głos orła; bardzo przemyślana konstrukcja pieśni, potężny przekaz, nie wiem co jeszcze tu dodać, nie chcę wchodzić w szczegóły bo zanudzę w temacie a wpis zrobi się strasznie długi.
- „The legacy” – niektórzy pewnie będą zdziwieni, ale to przecież moje typowanie; piękny utwór, bardzo zróżnicowany wokalnie i muzycznie, wspaniały kontrast gitar (a to lekko, a to ciężko), w dalszej części utworu przepiękne gitarowe harmonie jak ja to nazywam; co do partii wokalnych to świetny jest fragment od 4:48 do 5:04 – szkoda że nie został w utworze powtórzony; na uwagę zasługuje też znakomity pomysł na rozwinięcie utworu – wszystkie poszczególne jego etapy są bardzo ładnie połączone.
Grupa druga (7 utworów posiadających wg mnie troszeczkę mniej atutów niż 4 powyższe, ale poziom bardzo zbliżony i każdy z nich mógłby wejść do pierwszej "5"):
- „Dance of death”, „For the greater good of God”, „Sign of the cross”, „The nomad”, „Isle of Avalon”, „The talisman”, “When the wild wind blows”.
Grupa trzecia (5 utworów, przy czym znów muszę dodać, że poziomem nie odstają zbytnio od wyżej podanych):
- „Dream of mirrors”, „The thin line between love and hate”, “Alexander The Great”, “The man who would be king”, “The clansman”.
Grupa czwarta (2 utwory, które na pewno w moim rankingu na epiki nie awansują wyżej):
- „Brighter than a thousand suns”, „Satellite 15 … The final frontier”.
Grupa piąta (ostatnia, zawierająca 3 najsłabsze kawałki):
- „The angel and the gambler”, „Don’t look to the eyes of a stranger”, “The unbeliever” (ta ostatnia pozycja jak dla mnie zdecydowanie na ostatnim miejscu w rankingu).
Wniosek ogólny? Iron Maiden epikami stoi :-)
"Still my heart calculate and pray"

Nomad1985
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 267
Rejestracja: sob cze 08, 2013 3:06 pm

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Nomad1985 » sob cze 22, 2013 12:48 am

Ja gdybym miał zrobić szerszy ranking to by wyglądał tak

1.Rime of the Ancient Mariner
2.Seventh Son of a Seventh Son
3.Sign of the Cross
4.To Tame a Land
5.Alexander the Great
6.Dance of Death
7.The Nomad
8.The Clansman
9.Dream of Mirrors
10.Isle of Avalon

Bron-Y-Aur Stomp
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 73
Rejestracja: wt kwie 26, 2016 12:38 am

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Bron-Y-Aur Stomp » czw maja 05, 2016 5:26 pm

Wybiorę 10/11

1.Empire of Clouds
2.Brighter than a Thousands Suns
3.The Thin Line Between Love and Hate
4.Hallowed Be thy Name
5.Dream of Mirrors
6.Revelations
7.Book of Souls
8.Paschendale
9.The Legacy
10.Seventh Son of a Seventh Son/When the Wild Wind Blows

Awatar użytkownika
hipcio_stg
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1676
Rejestracja: pn lip 08, 2013 7:13 am

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: hipcio_stg » pt maja 06, 2016 7:46 am

To nic się nie zmieściło w 10 z genialnego TXF?

Bron-Y-Aur Stomp
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 73
Rejestracja: wt kwie 26, 2016 12:38 am

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Bron-Y-Aur Stomp » pt maja 06, 2016 1:21 pm

Moje ulubione utwory z tej płyty to Unbeliever, 2. am i troszkę dalej Judgement of Heaven i Aftermath. Sign of the Cross podoba mi się mniej.

Awatar użytkownika
Korstern
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 99
Rejestracja: pt sty 22, 2016 9:57 am

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Korstern » pn wrz 05, 2016 4:34 pm

Ja wymienię swoją 10-tkę:

1. Hallowed Be Thy Name
2. Seventh Son Of A Seventh Son
3. The Red and the Black
4. The Book of Souls
5. Dream of Mirrors
6. Sign of the Cross
7. The Talisman
8. Paschendale
9. Dance of Death
10. The Nomad
"I will return and I'll poses your bodies and I'll make you burn!"

Awatar użytkownika
widman
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 7284
Rejestracja: ndz lip 24, 2005 7:52 pm

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: widman » czw mar 16, 2017 10:31 am

1. Phantom of the Opera
2. Genghis Khan
3. Still Life
4. To Tame A Land
5. Rime
6. Loneliness of the long distance runner
7. Stranger in a strange land
8. Infinite Dreams
9. Edge of Darkness
10. The Thin Line Between Love & Hate

Awatar użytkownika
Lipa
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 873
Rejestracja: sob maja 06, 2017 12:28 pm

Re: 5 ulubionych "epików"

Postautor: Lipa » wt maja 09, 2017 6:04 pm

Moje top 5 epików:
1. Alexander The Great
2. Seventh Son Of A Seventh Son
3. Hallowed By Thy Name
4. If Eternity Should Fail
5. Dance of Death


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości