Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Obyś się nie mylił bo będę złyNa 100% skoro na poprzedniej trasie nie było.
Czemu? Przecież grali "The Clansman" już w Polsce z Dickinsonem. Na pewno predzej zagraliby to niż wspomniany "Only The Good Die Young".Ja tak samo. Chociaż Clansman czy tym bardziej Only the Good Die Young to życzenia które się nie spełnią A szkoda.
Fan powinien kojarzyć wszystkie piosenki zespołu, a przynajmniej te wydane na albumachCo do "Clansmana", to możemy dyskutować. To jest dość lubiany utwór, którego kojarzy każdy fan Ironów.
A dla mnie ze wszystkich wykonań z ery Blaze , Clansman jest the beściakMimo iż wolę wersje z Blazem to Bruce też daje radę
Możliwe że tak będzie, chociaż o ile dobrze pamiętam, to w pierwszej części trasy promującej TFF weszły jakieś kawałki z AMOLAD i BNW (?) - może tym razem też sięgną po coś z tych płyt., alwe obawiam się, że TFF czy AMOLAD oleją zupełnie w setliście :/
Ja się z tą tezą nie zgodzę. Nie wydaje mi się by Judas Priest było ciężej przyswajalne, wręcz z tego co czytam tutaj na forum to część Iron Maiden jest dużo trudniej przyswajalna dla niektórych, ze względu na długie kompozycje. Pod względem utworów, Judas Priest jest raczej mniej pokomplikowane.Ich muzyka zawsze była bardzo łatwo przyswajalna (z wyjątkiem kilku utworów, ewentualnie płyt). Takie zespoły jak Judas Priest grały mniej melodyjnie i prawdopodobnie dlatego IM jest najpopularniejszym zespołem metalowym.
I znowu się nie zgodzę. Dla mnie to ciągle jest Iron Maiden i to słychać. Te ostatnie płyty nie są jakąś znowu radykalną zmianą, dla mnie są lekką zmianą, która zresztą była do przewidzenia już wcześniej. A melodie sąNajnowsze płyty nie mają już tych melodii.
I tak i nie. Wszystkich nigdy się nie zadowoli, fajnie by było gdyby się nie oglądali na fanów tylko nagrali to na co mają ochotę. Mam nadzieję, że są jak najbardziej zbliżeni do takiego podejścia.ale czy będzie on tym, na co wiele osób czeka?
A ja jak patrzę na te krótsze utwory z ostatnich płyt to mam wrażenie że są zrobione jakby trochę na siłę, może pomijając Different World, ale np. taki Alchemist z ostatniej płyty to moim zdaniem najsłabszy kawałek na TFF. Co do The Man Who Would Be A King, to na przykład ja uważam ten numer za nieporównywalnie lepszy niż RTTH który swoją drogą moim zdaniem jest jednym z najbardziej przereklamowanych kawałków Maiden.Właśnie ostatnio Ironom brakuje utworów w stylu "The Evil That Men Do". To były kawałki, które zapisały się już na zawsze w muzyce rockowej. Wątpię, by "The Man Who Would Be A King" zdetronizował takie "Run to the Hills"
Myślę, że właśnie zagrają coś z obu płyt - np. "El Dorado" i "These Colours Don't Run"... Tak samo jak spodziewałbym się reprezentantów BNW ("The Wicker Man" lub tytułowy) i być może także z "Dance of Death"... Raczej usłyszymy, podobnie jak w 2011, mix nowych kawałków (5 nowych + 3-4 z ostatnich płyt) oraz największych hitów... Gdyby "przemycili" w setliście chociaż jeden dawno nie grany kawałek to byłby szczyt.nie chće wyrokować, choć to i tak wróżenie z fusów, alwe obawiam się, że TFF czy AMOLAD oleją zupełnie w setliście :/
Wróć do „Maiden England World Tour 2012 -2014”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość