Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Też niestety mam takie obawy. Marzenie, aby ich chociaż raz zobaczyć live może się już nie spełnić. Jeśli mieli ruszać w jeszcze jedną trasę, to teraz powinien być czas, aby ją zacząć ogłaszać na 2023. Jak w 2023 nie zagrają, to obawiam się, że już nigdyNo i co z powrotem AC/DC w trasę? Już w zeszłym roku mówiło się, że chcą zacząć zimą od Australii... Kolejny rok minął i cisza w sprawie koncertów promujących "Power Up" także w 2023... Czyżby znowu jakieś niesnaski między obozami Angusa i Briana? Jakieś problemy zdrowotne? Dziwi mnie to, bo statystycznie patrząc powinni już być w środku kolejnej trasy koncertowej. Jeśli w ciągu kilku tygodni nie ogłoszą Europy czy Ameryki Płn. na lato 2023 to chyba znak, że nie zobaczymy ich już live...
AC/DC to też nie są młodzieńcy a styl jaki uprawiają wymaga sporo więcej energii niż w przypadku The Rolling Stones. Jakaś trasa pewnie będzie, niemniej na powiedzmy więcej niż 30+ koncertów bym nie liczył, albo jakiś gigantyczny koncert na 50-lecie z transmisją internetową live.Oni mogą ogłosić koncert na dwa miesiące przed i pomimo tego się wyprzeda. O ile się nie mylę, to tak robią np. Stonesi, bo w przypadku problemów zdrowotnych wiekowych już członków, mogliby płacić spore odszkodowania za odwołane sztuki, a dzięki temu ryzyko odwołania gigu spada. Brian w jednym z ostatnich wywiadów brzmiał dość enigmatycznie, w przyszłym roku stuka im piąta dyszka... Może coś zrobią. Nawet już nie w ramach promocji ostatniej płyty, a raczej trasy urodzinowo-pożegnalnej. To by było jednak bardzo dziwne, gdyby jedna z największych kapel w historii tak po cichu zwinęła się ze sceny.
Do Axla też by mi nie było spieszno. Najwrażliwszy zdrowotnie i wiekowo Brian w klapkach i szlafroku wokalnie ceruje mu dupę.Brian jest najwrażliwszym (zdrowotnie i wiekowo) punktem tego bandu, ale zawsze mają w odwodzie Axla, więc im się nie śpieszy...
A oni w ogóle potwierdzili gdziekolwiek w jakim składzie wystąpią na Power Trip?
Czyli co, robią tylko festiwal i trasy brak, czy Cliff po festiwalu wypada i jadą bez niego?Cliff Williams, who’s coming out of retirement for the festival
Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie. Obie opcje są w sumie możliwe.Czyli co, robią tylko festiwal i trasy brak, czy Cliff po festiwalu wypada i jadą bez niego?
Trochę sarkastycznie to zabrzmiało jak dla mnieI know Matt as a very nice guy from my days of living in California. He is a very capable, teetotal drummer and will put the drums exactly where Angus wants them......
At the back of the stage. I wish him the best of luck!
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość