.:: SanktuariuM ::.

Tutaj wpisujemy wszystko co dotyczy koncertu IM w Pradze

Supporty:
Airbourne
Lord Of The lost

Najprawdopodobniej się pojawię jeśli nic niespodziewanego nie wyskoczy. Idealnie po świeżo skończonej sesji będzie

Będę

Ja też. Bilet kupiony.

Ja Pragę kupię na dniach, także się widzimy!

Też jadę

Jak że Berlin 100 zł droższy od Pragi to wybieram Czechy. Bilet kupię w piątek. Daje sobie spokój z Narodowym Basenem/studnią chociaż mam rzut beretem od stadionu. Przy okazji wizyty w Pradze można wpaść do fajnych browarów restauracyjnych na dobre piwo robione na miejscu.

Ja chyba z kolei odpuszczam Pragę z uwagi na to, że to też stadion Do Berlina mam bliżej, obiekt mały, więc mocno wierzę, że nagłośnienie będzie chociaż w miarę przyzwoite.

A właśnie, ktoś był na tym stadionie na jakimś koncercie i może się wypowiedzieć jak z nagłośnieniem? Jeszcze mam parę dni na wybór kraju.

Pewnie sporo osób stąd było tam co najmniej raz albo 2, pod sceną nigdy nie narzekałem.

Ja chyba z kolei odpuszczam Pragę z uwagi na to, że to też stadion Do Berlina mam bliżej, obiekt mały, więc mocno wierzę, że nagłośnienie będzie chociaż w miarę przyzwoite.

Jak był wątek wspólny o Pradze i Berlinie, to sypnęły się głosy, żeby rozdzielić. No to rozdzielono i jest tak...

A właśnie, ktoś był na tym stadionie na jakimś koncercie i może się wypowiedzieć jak z nagłośnieniem? Jeszcze mam parę dni na wybór kraju.

Byłem 05.07.2016 na trasie Book of Souls. Wówczas stadion nazywał się "Eden". Maiden zaczęło już o 20, by skończyć przed 22, bo stadion w mieście wśród domów (Dzięki, @Pati - bez Ciebie bym to przegapił). Czyli start w słoneczny letni dzień jeszcze w pełni. Dźwięk był OK. Stałem na GC bardziej z tyłu.
Poza tym generalnie słabo wspominam, ale ze względów czysto indywidualnych, bo żona miała zgon (jakaś angina czy grypa) i wysoką gorączkę, ja też na antybiotyku po tym jak zdarte w Kownie gardło potraktowałem klimatyzacją. Wcześniej jakoś rozczarowała nas Praga - tłumem turystów. W sumie to chciało mi się spać, bo byliśmy w rozjazdach samochodem (trasa Gdańsk-Wiedeń-Sopron-Wrocław-Praga i dalej Zilina dzień później i do domu), w ciągłym niedospaniu i ciągłym lekkim napięciu. Stąd dodatkowo moje negatywne wspomnienia. I Czesi sztywni jacyś (choć wolę zdecydowanie ich sztywność od narodowego chamstwa). Z tego wszystkiego koncert odfajkowany, a nie przeżyty. Ale dzień później w Zilinie fajniej to wypadło (tu z kolei byliśmy pokłóceni, hahaha, ale koncert na lotnisku zdecydowanie fajniejszy). W Pradze nie było atmosfery. Pod barierką pewnie była, jak zwykle. Ale nieco z tyłu stałem i odliczałem numery do końca. Choć dźwięk nie raził.
Polecam natomiast hotel "Villa", ul. Okrajní 1, 30 minut spacerem od stadionu. Ładny budynek, spoko pokoje i knajpa.

M.

beaviso, dzięki za rekomendację hotelu! Pamiętasz jakie ceny może mniej więcej za noc? Jakiś sensowny standard? Bo powiem, że po ostatniej Pradze na Maiden walić hostele xD

@Alchemist, na booking.com jest za ok. 300 zł za dwójkę (dla 2 osób) ze śniadaniem. Jak na Pragę, to nie tak drogo. W 2016 zapłaciliśmy 1080 zł za 2 doby, 2 pokoje 2-os, czyli 270/pokój/doba.
Dzielnica Praha 10. Pokoje dwójki (nie wiem jak dla 1 os.), łóżka wygodne, łazienki bez zarzutu (w pokojach oczywiście), z podłogi pewnie bym tam nie zjadł, ale ogólnie naprawdę OK. Z klimą chyba coś nie do końca było w pokoju. Meble solidne, wszystko w takim drewnianym stylu, tworzyło spoko klimat "przedwojenny" (o drugą światową chodzi, nie o tę w Zatoce Perskiej ). Bardzo duża willa, a nie 10-piętrowa szuflandia z kilometrowymi korytarzami. Resto i piwo na miejscu w normalnych cenach (nawet taniej niż "na mieście"). Aż żałowałem, że wszystko w pośpiechu, nie nacieszyłem się miejscem. Było zostać i wypocząć, a nie w upale oglądać miasto z biegu Miejscówkę wybrałem głównie dlatego, że można było iść z buta na/z stadion w razie czego, a poza tym blisko metra. Zwykle staram się szukać noclegu w pobliżu areny, ze względu na opcję powrotu pieszo. Do tego możliwość parkowania, okolica spokojna.

M.

Byłem w tym roku na Kiss i ZZ Top i stadion zdecydowanie daje rade, powiedziałbym ze kameralne miejsce w porównaniu z np. Narodowym, dzwięk był bez zarzutu, selektywnie bez jazgotu, pisków i echa, byłem na płycie jakieś 10m od sceny, reszta ekipy była w dalszej części płyty, a później na trybunach i też wszyscy zadowoleni, także o nagłośnienie jakoś bardzo bym się nie martwił, jedyny minus to zakończenie koncertu o 22 czyli większość koncertu przy świetle dziennym. Nie polecam też sektorów po lewej stronie od sceny, bo tak zachodzi słońce i większą część trybun z tamtej mańki jest w oślepiającym słońcu. Na plus zajebiste piwo i Jagermeister sprzedawany na obiekcie

Jak chcecie już dzisiaj kupić bilet to rejestrujcie się na livenation.cz później przekieruje Was na ticketmaster.cz i tam sfinalizujecie zakup. Wraz z jakąś opłatą manipulacyjną e-bilet do GC kosztował mnie 317 zł.Placone kartą mBankową.
Widzimy się pod sceną

Jednak Revolut to świetna sprawa, ja zapłaciłem 300 z groszami

Jednak Revolut to świetna sprawa, ja zapłaciłem 300 z groszami

JA TO SAMO!

Bilet kupiony fajnie, że jest dobrze akustycznie jak na stadion. Narodowy łyknąłbym na super promce.

Na Pragę są tylko e-bilety ?