Wykonawcy z najgorszymi fanami

[blackcocker]

Prog snoby i fani iron maiden, każdy fanatyk

[gumbyy]

Często te osoby bardziej interesowały fakty z prywatnego życia Freddiego- niż poznawanie nowych zespołów.

No jak im prawiłes morały o hejwi metalu to nie dziwne, że byli niesympatyczni

[Max323]

Slayer kurwa i Tool.

[nugz]

Co za różnica, każdy fanatyk to ta sama gangrena

[Deleted User 8471]

Wszelkiego rodzaju fanatycy (wiem jak to smakuje, bo sam kiedyś byłem)

[nameless_charlotte]

Czyżby to była przestrzeń na wyrzucenie z siebie niechęci do fanów Ghosta, do których przez lata się zaliczałam i ja? Fantastycznie.

Generalnie fanbase obrzydził mi ten zespół do tego stopnia, że nie jestem w stanie słuchać swoich ulubionych kawałków, do których w zeszłym roku zdzierałam mordę. Fanatyzm i skrajność tej grupy jest po prostu żenująca. Słodko-pierdzący pseudo-satanizm, który przecież jest taki inkluzywny i przyjemny.
Ludzie wpadają w okropne histerie na ich koncertach, toczą się dramy w internecie, bo jedna laska zrobiła sobie flagę ze wszystkimi miejscami, w których była i będzie na koncertach, bo wskazuje na swoje uprzywilejowanie.
Generalnie nie dziwi mnie to zachowanie, bo myślę, że średnia wieków fanów Ghosta to ok 16 lat,ale okej.
Re-imperatour to był popis dziecinady, jakiego świat już dawno nie widział. Numerowanie od 3 w nocy i płacz na Twitterze, że ktoś się wepchnął pod barierkę, pomimo tego, że nie miał numerka, liczne callouty na Twitterze, bo ktoś obraził koleżankę twojej starej i zwrócił się do niej złym imieniem... No cyrk.
Nie wiem, czy jeszcze kiedyś pojadę na Ghosta, być może z przyjaciółmi, ale nie czuję już parcia na barierkę pośród tych wszystkich dzieciaków. Zresztą, każdy koncert wygląda w tym momencie identycznie, jest wyreżyserowany bez niuansów. Także tego...

[Schizoid]

Jebanie nowych fanów Ghosta jest zawsze mile widziane

Ogólnie ja nie miałem takich przeżyć jak ty, ale widzę co widzę na Reddicie (na ghostowego Twittera nawet się nie zapędzam) i jest to potworne. Ghost zawsze był dla mnie bardzo fajnym zespołem - na pewien sposób przełomowym, bo poznałem go w młodym wieku - który gwarantował mi obcowanie z bliską mi horrorowo-okultystyczną estetyką w bardzo przystępny sposób. Dalej uwielbiam tę muzykę, ale ten fandom się potwornie zinfantylizował. Teraz ci fani przypominają mi gotycką wersję Swifties i niestety to ma ścisły związek ze średnią wieku. Umówmy się, do pewnego momentu osoby słuchające tej kapeli raczej wywodziły się z podobnych klimatów. Teraz to jest zbieranina randomów z zerową świadomością muzyczną. I samo to jeszcze by jakoś uszło, ale wszystkie te cyrki z obsesjami (podkreślę: obsesjami) na punkcie transwestytów, seksualizacją muzyków zespołu czy teoriami z dupy na temat lore, to już dla mnie za dużo. Ogólnie ciężko teraz o naprawdę fajną rozmowę na temat tej grupy, jeżeli wszystko dla tych ludzi sprowadza się do jakichś bezwartościowych pierdół. Na koncert na pewno się wybiorę, aczkolwiek ostatnio na Mysticu musiałem odpuścić barierkę, bo już wisząc na niej źle się poczułem, ale bardzo miło wajbowało mi się z kumplami stojąc dalej od sceny i podejrzewam, że tak to już będzie wyglądało w przyszłości

Podsumowując: chwała szatanowi, jebać fanów Ghosta.

[Dzosef]

Jebałem po Ghoscie zanim to było modne <cool> <czesc>

[krusejder]

Inaczej nie można!!

[nameless_charlotte]

Jebanie nowych fanów Ghosta jest zawsze mile widziane

Ogólnie ja nie miałem takich przeżyć jak ty, ale widzę co widzę na Reddicie (na ghostowego Twittera nawet się nie zapędzam) i jest to potworne. Ghost zawsze był dla mnie bardzo fajnym zespołem - na pewien sposób przełomowym, bo poznałem go w młodym wieku - który gwarantował mi obcowanie z bliską mi horrorowo-okultystyczną estetyką w bardzo przystępny sposób. Dalej uwielbiam tę muzykę, ale ten fandom się potwornie zinfantylizował. Teraz ci fani przypominają mi gotycką wersję Swifties i niestety to ma ścisły związek ze średnią wieku. Umówmy się, do pewnego momentu osoby słuchające tej kapeli raczej wywodziły się z podobnych klimatów. Teraz to jest zbieranina randomów z zerową świadomością muzyczną. I samo to jeszcze by jakoś uszło, ale wszystkie te cyrki z obsesjami (podkreślę: obsesjami) na punkcie transwestytów, seksualizacją muzyków zespołu czy teoriami z dupy na temat lore, to już dla mnie za dużo. Ogólnie ciężko teraz o naprawdę fajną rozmowę na temat tej grupy, jeżeli wszystko dla tych ludzi sprowadza się do jakichś bezwartościowych pierdół. Na koncert na pewno się wybiorę, aczkolwiek ostatnio na Mysticu musiałem odpuścić barierkę, bo już wisząc na niej źle się poczułem, ale bardzo miło wajbowało mi się z kumplami stojąc dalej od sceny i podejrzewam, że tak to już będzie wyglądało w przyszłości

Podsumowując: chwała szatanowi, jebać fanów Ghosta.

Ja mam tyle historii z Rouen, Hamburga i Gdańska, że to aż głowa mała...
Absolutnie podpisuję się rękami i nogami nad tym co piszesz.

Seksualizacja muzyków tam już wyszła ponad skalę. Nie ma nic złego w szczerym podziwie, a nawet zauroczeniu platonicznym jakimś muzykiem *rzucam kamień hehehe*, ale tam rozsądek już dawno zniknął.
Sama lubię ten mroczny i okultystyczny vibe jak przystało na adeptkę tanatologii, lubię ich teksty, które są kopalnią do wyciągania super motywów literackich i różnych takich (proszę się nie śmiać, jestem po prostu szalonym naukowcem), ale tam jest — jak piszesz — obsesja, histeria, panika i zgnilizna.

[Shedao Shai]

Obawiam się, że w sporej ilości fandomów można zabrnąć za głęboko i dokopać się ludzi o, hmm, wątpliwej stabilności

[pz]

Maiden - wystarczy się rozejrzeć po tym forum (albo jak ktoś woli zerknąć na IM Polska czy IM Italia )

[Schizoid]

Obawiam się, że w sporej ilości fandomów można zabrnąć za głęboko i dokopać się ludzi o, hmm, wątpliwej stabilności

No tyle że w niektórych przypadkach wcale nie trzeba jakoś szczególnie brnąć, na tym polega różnica i istota tego tematu.

[gumbyy]

Maiden - wystarczy się rozejrzeć po tym forum (albo jak ktoś woli zerknąć na IM Polska czy IM Italia )

Dla mnie od lat Manowar i Slayer.

[Dzosef]

Maiden - wystarczy się rozejrzeć po tym forum (albo jak ktoś woli zerknąć na IM Polska czy IM Italia )

?

[Kevin18]

Najgorszy fanbase ? Ghost i Manowar. Bez dyskusji.

[manichean]

,,Tejlor" i jej ,,słiftis"

[Emilio]

Najgorsi to typy drące mordę "napie***ać", "slejer k***a" itp.

[Cold]

Najgorsi to typy drące mordę "napie***ać", "slejer k***a" itp.

O to, to, to... Istna dzicz niemyta.

[nameless_charlotte]

Wczoraj ma Myrkur i Jonathanie Hultenie dosłownie było tego typu darcie. XD