Senjutsu - opinie

[Clanowy]

https://genius.com/Iron-maiden-senjutsu-lyrics
Przy premierze albumu na Apple Music.
Do większości utworów jest komentarz.

No rzeczywiście. No byłoby to dość odważne z ich strony jakby zaczęli od Senjutsu.

Chodziło to za mną od pierwszego odsłuchu. Po tym tum, tum-tum powinno lecieć coś innego No i znalazłem https://www.youtube.com/watch?v=6BOHpjIZyx0.

[cloud]

6. Senjutsu - to może być bardzo ciekawe wprowadzenie do koncertu, a sam fakt, że zamiast szybkiego rockera mieliby zagrać wolniejszy i dramatyczny numer, który stopniowo wprowadzi słuchaczy do występu, zasługuje u mnie na plusa.

To samo wrazenie mialem przy pierwszym odsluchu - to bedzie swietne wprowadzenie w koncert, razem z przejsciem do Stratego, a potem pewnie WotW. Przy kolejnych odsluchach troche moj entuzjazm spadl, ale ciagle uwazam, ze to dosc bedzie nietypowe otwarcie koncertu jak na Maiden i ja osobiscie jestem zajarany.

[Schizoid]

Ja zupełnie tego nie widzę w charakterze otwieracza. Jestem zwolennikiem narastającego napięcia, w przypadku Maiden najbardziej podobały mi się więc Moonchild i Aces High - uczestnik koncertu już czuje, że ten moment, erupcja emocji i energii nadchodzi za kilka chwil, ale to wszystko podsyca intro. Z tego powodu nie kupiło mnie If Eternity Should Fail. To dobry kawałek, niezły otwieracz, ale pojawienie się wdychającego szamańskie opary Dickinsona na scenie, zupełnie to napięcie psuło.

[dostoevsky]

Co za kawałek! Ma wiele cech utworu typowego dla Adriana, i jak ktoś zauważył w innym wątku - brzmi jak kompozycja żywcem wzięta z "Tyranny of Souls". Nawet polubiłem tekst, mimo iż jest mało odkrywczy. Zdecydowanie "grower".

[berbeluch]

Doskonały utwór, żałuję tylko trochę, że nie kończy się tymi klimatycznymi bębnami, którymi się zaczyna!

[erosinho]

Ale za to kończy się świetnym solo Adriana, więc też jest dobrze.

[Clanowy]

Mi się wydaje, że ten utwór to jednak o bitwie o mur na północy. Kto ma wiedzieć ten wie.

[Pawlo84]

W ogóle nie mogę przekonać się do tego utworu. Trochę wieje nudą - 5/10. Moim zdaniem nie nadaje się na otwieranie koncertów. Stratego to dużo lepszy wybór.

[MaidenZary]

Mi się wydaje, że ten utwór to jednak o bitwie o mur na północy. Kto ma wiedzieć ten wie.

Mnie chodzi po głowie myśl, że Senjutsu i Stratego odnoszą się do historii... Chin
Murem jest oczywiście Wielki Mur Chiński, "tribes from the pains" to stepowi Mongołowie, "dynasty pride" to duma dynastii cesarzy chinskich. W stratego natomiast Bruce wola "give me the art of war", zwracając się do Sun Tzu, czyli twórcy podręcznika do podstępów wojennych, a zatem speca od strategii.
Nijak to ma się do okładki i samuraja, to tłumaczę sobie marketingiem

[pz]

Mnie chodzi po głowie myśl, że Senjutsu i Stratego odnoszą się do historii... Chin
Murem jest oczywiście Wielki Mur Chiński, "tribes from the pains" to stepowi Mongołowie, "dynasty pride" to duma dynastii cesarzy chinskich.

Tak samo to widzę.

Nijak to ma się do okładki i samuraja, to tłumaczę sobie marketingiem

Japonia, Chiny - jedno i drugie gdzieś daleko w Azji. Kto to w ogóle rozróżnia

[MaidenFan]

Dickinson twierdzi, że nie o ten mur chodzi.

[Geri666]

Dickinson twierdzi, że nie o ten mur chodzi.

Screenshot 2021-09-19 at 11-09-38 miodowe lata mur czyli zemsta – Szukaj w Google.png (122.84 KiB) Przejrzano 893 razy

może o ten

[pz]

Dickinson twierdzi, że nie o ten mur chodzi.

Screenshot 2021-09-19 at 11-09-38 miodowe lata mur czyli zemsta – Szukaj w Google.png

może o ten

Ten na pierwszym planie wygląda na "dumnego władcę", ten z tyłu od biedy może być nomadem z równin.

[Clanowy]

Upieram się przy swoim zdaniu, że ten utwór jest inspirowany GoT.

Jak słucham tego kawałka to widzę tych wszystkich walczących i więcej ich na murze potrzeba.

Senjutsu to tylko marketingowy chwyt Roda.

[gumbyy]

Upieram się przy swoim zdaniu, że ten utwór jest inspirowany GoT.

No ale z czego to niby wynika poza tym, że jest mur? Co wskazuje, że to jest ten mur z GoT?

[Bon Dzosef]

Nie lubię, plyte zaczynam od Stratego

[erosinho]

A mi opener bardzo się podoba. Złowieszcze bębny, fajny riff i piękny, melodyjny refren. Może trochę poźniej numer za bardzo się rozwleka (ale który nie?) i robi sie delikatnie chaotyczny, ale jak dla mnie numer klasa, jeden z lepszych na płycie.

[pz]

Dla mnie numer 2 na płycie po Hell on Earth

[Geri666]

Nie lubię, plyte zaczynam od Stratego

ja też nie lubię i na dodatek słyszę tam refren z https://www.youtube.com/watch?v=gFFJFXvguKw

[MaidenZary]

off topic:
Dla fanów szukania podobieństw między utworami metalowymi
https://www.youtube.com/watch?v=hFWEDgRmCGw