Swoje uzasadnienie napisałem, skoro nie widzisz to może przetrzyj oczy ze śluzu który Ci tam ktoś zostawił. Poza tym skoro masz masz problem z przeczytaniem tego co piszę to ofiare kryzysu w polskim systemie edukacji masz przed lustrem.Przeczytać ze zrozumieniem ten twój ściek myślowy może chyba tylko osoba o podobnym stopniu upośledzenia jak ty, nieszczęsna ofiaro kryzysu w polskim systemie edukacji.Olewam cię po całości kmiocie, masz wyraźne problemy z czytania ze zrozumieniem. A amebo to sobie możesz do starej mówić.
"Jest to dla mnie śmiechu warte".
Dokładnie takich "argumentów" (tj. na poziomie trzepaka pod śmietnikiem) się spodziewałem. Czyli gdy ten sam zespół po paru dekadach zmienia wizję, to już wyklucza możliwość porównywania jego płyt między sobą. Aha. Szlochać to musiała osoba, która kiedykolwiek podjęła się karkołomnego wyzwania, by nauczyć cię logicznego myślenia.
Tekst "najpierw napisz 300 utworów tej klasy a potem się mądrzyj" tylko potwierdza, że inteligencją to ty gospodarujesz skrajnie oszczędnie. Świetnie, że tylko muzycy Iron Maiden mogą oceniać muzykę Iron Maiden, bo dokładnie to wynika z tych twoich infantylnych wysrywów.
Nie pasuje mi po prostu, gdy jakaś ameba się wymądrza, śmieszny chłopcze. Twoje opinie tylko zaśmiecają to forum nic więcej.
Kolejny raz się mylisz - "amebą" mogę nazywać bez problemu ciebie, skoro zwracasz się tak miło do swojej starej to już nie mój problem.
To określenie idealnie pasuje do gamoni, którzy przypieprzają się do innych (jeżeli masz problemy z pamięcią, kmiocie, przeczytaj swoje wcześniejsze brednie), rzucają jakieś debilne tezy, a gdy trzeba ww. tezy uzasadnić, nie mają nic do powiedzenia.
Jeśli to do mnie to jesteś w błędzie. Nie jestem zaślepiony tym zespołem i potrafię dostrzec babole które odwalają. Nie mam również problemu z tym że ktoś krytykuje coś co mi akurat się podoba. Akurat z tej rozmowy wynika że nie można mieć innego zdania niż wielcy znawcy bo jest tak jak oni piszą.Problemem jest najczęściej postawa tych osób, które za wszelką cenę bronią "świętości Maiden". Często nie dopuszczają do siebie tego, że ktoś ma inne zdanie.
"Ja uwielbiam nowy album. To moja opinia i mam do niej prawo. A Ty jak śmiesz uważać, że to jest słaba płyta?".
Klasyka tematu.
W żadnym poście nie stawałem w obronie tego albumu.