Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
40:1 i coś o husarii obowiązkowo!Ja tam jeszcze bym chciał ,żeby Ironi nagrali album inspirowany Polską kulturą i dziejami.
Czekamy na szła dziweczka i inne hityMogliby mniej chlubne wydarzenia z dziejów historii np. rozbiory, lata PRL czy inne tego typu tematy wcisnąć, dorzucić jeszcze meoldyjki rodem z polskiej muzyki ludowej
Mam inaczej. Muzyka to nie jest sport gdzie kibicujesz Śląskowi bez względu na to jaką wystawi jedenastkę. Zespół tworzą konkretni muzycy, konkretne osoby. W takim razie równie dobrze Iron Maiden mogą tworzyć zupełnie przypadkowi muzycy mający teraz 30-40 lat i ciągnąc historię tego zespołu przez kolejne dekady. Jedyna roszada w składzie którą bym jakoś tam w miarę mógł zaakceptować to przejście na 2 gitary, ale zastępywanie kogoś jakimś nowym muzykiem to już zdecydowanie nie . Za to właśnie jedna, zaznaczam jedna płyta studyjna i to wydana pod innym szyldem z jakimś młodym wokalistą (najlepiej Mendesem) byłaby ciekawa. Może gdyby Bruce to usłyszał to by ta pewność siebie troszkę się utemperowała. Gośc ma ciągle niesamowite możliwości, ale niepotrzebnie uderza w te górki. Tak jak Harris w dłużyzny muzyczne.Ja nie mam z tym zupełnie problemu gdyby zmienili perkusistę, czy gdyby odszedł jeden z gitarzystów. Jak dla mnie mogliby grać nawet na 2 gitary (i tak tych 3 nie słychać). Jedynie miałbym pewnie problem z nowym głosem.Mam nadzieję, że nigdy czegoś takiego nie dożyje. Judas Priest muzycznie uwielbiam, ale emocjonalnie nigdy nie byłem z tym zespołem związany, ot jeden z 6-7 ulubionych zespołów grających tego typu muzykę. Co innego Iron Maiden. Gdyby zdecydowali się kontynuować karierę biorąc innego muzyka byłoby to dla mnie niesmaczne.
Nic takiego nie napisałem. Jeszcze raz, może zrozumiesz: nie miałbym problemu jakby zmienili Nicko. Nie miałbym też problemu, jakby któryś z gitarzystów zrezygnował z gry w zespole i grali na 2 wiosła. Paniał?Mam inaczej. Muzyka to nie jest sport gdzie kibicujesz Śląskowi bez względu na to jaką wystawi jedenastkę. Zespół tworzą konkretni muzycy, konkretne osoby. W takim razie równie dobrze Iron Maiden mogą tworzyć zupełnie przypadkowi muzycy mający teraz 30-40 lat i ciągnąc historię tego zespołu przez kolejne dekady.Ja nie mam z tym zupełnie problemu gdyby zmienili perkusistę, czy gdyby odszedł jeden z gitarzystów. Jak dla mnie mogliby grać nawet na 2 gitary (i tak tych 3 nie słychać). Jedynie miałbym pewnie problem z nowym głosem.Mam nadzieję, że nigdy czegoś takiego nie dożyje. Judas Priest muzycznie uwielbiam, ale emocjonalnie nigdy nie byłem z tym zespołem związany, ot jeden z 6-7 ulubionych zespołów grających tego typu muzykę. Co innego Iron Maiden. Gdyby zdecydowali się kontynuować karierę biorąc innego muzyka byłoby to dla mnie niesmaczne.
Może bardziej swojsko: Jaaaanek...Jak już wchodzimy w takie klimaty to Joooohn Sobieeeskiii the Thiiiiird!! He struck the Arabs in Vieeeeennaaaaaa (oczywiście na melodię Alexandra, żeby był autoplagiat )
Biorę w ciemno. Bruce mógłby napisać drugie empire of the fog.20-minutowy kolos o jeździe na podwójnym gazie i napierdalaniu żony, o tak
Szkoda, że do tego nie doszło. Teraz zanim z powrotem się zbiorą to trochę minie - trasa LotB, później jak mniemam pełna trasa Senjutsu, która potrwa z rok/dwa. Odpoczynek.. i znów spora przerwa między albumami.Bruce wczoraj wspomniał, że zabookowali studio w trakcie pandemii i już byli gotowi nagrywać kolejny album.
Jednak okazało się, że sprowadzenie całej ekipy i sprzętu ze Stanów + późniejsze ograniczenia kwarantanny utrudniłyby to. Poza tym mieliby z tyłu głowy, że jeden album już leży w szafie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości