Autoplagiaciki

Tu dyskutujemy tylko o Iron Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3696
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Autoplagiaciki

Postautor: Geri666 » pt mar 10, 2023 2:34 pm

ktoś fajne zebrał autoplagiaty Maiden:

https://www.youtube.com/watch?v=EQle7Dl5SbQ

a niektórzy nadal będą mówić, że od 2006 roku Maiden nie zjada własnego ogona... :P

Awatar użytkownika
dostoevsky
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2326
Rejestracja: pn sty 30, 2006 3:55 pm
Skąd: St Andrews

Re: Autoplagiaciki

Postautor: dostoevsky » pt mar 10, 2023 2:55 pm

Liczyłem na bardziej odkrywczą analizę, ale ten zbiór jest dosyć płytki - zebrano najbardziej oczywiste fragmenty jak np. akustyczne intra od AMOLAD. Nic ciekawego.

Co do Twojej tezy: jeżeli to jest "zjadanie ogona" to nie od 2006 roku tylko (pisząc na szybko, i opierając się na pamięci) co najmniej od 1990 roku, a z całą pewnością wcześniej - oczywiście stosując szerokie kryteria przyjęte przez autora nagrania.

A po drugie, Maiden nie jest liderem wśród artystów sięgających po ograne patterny. Jeśli ktoś sądzi inaczej, to albo jest za mało osłuchany z innymi artystami i gatunkami, albo podchodzi wyjątkowo krytycznie do twórczości Iron Maiden. Lub jedno i drugie. ;) Bo to co można z całą pewnością powiedzieć to to, że Maiden należy do ścisłej czołówki artystów, których twórczość poddawana jest tak szczegółowej analizie przez wiernych słuchaczy. ;)

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6532
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Autoplagiaciki

Postautor: Pierre Dolinski » pt mar 10, 2023 3:39 pm

Tak się jakoś składa, że do roku 1990 potrafili jakoś pisać zróżnicowane rzeczy. Owszem. Były patenty świadczące o stylu zespołu, charakterystyczne, ale zespół obudowywał to ciekawymi melodiami, bardziej ambitnymi aranżacjami, troszkę więcej starał się pokazać technikę. Przedsmak bylejakości mieliśmy już na Fear of the Dark. Od czasu X Factora Maiden pogrążyli się w dziaderskim kierpcowaniu tworząc nowe rzeczy, bo tego jest najwięcej w tej muzyce do dziś. I o to mam do nich największe pretensje.
Muzyka góralska i ceny z Podhala potrafią bardziej zaskoczyć niż Iron Maiden na albumach powstałych po Brave New World, bo o ile X Factor był kiepskim eksperymentem, a Virtual XI dowodem, że z uporem maniaka przez lata można nie przyznawać się do źle obranego kierunku, to to co powstało po lekko ożywczym Brave New World jest bardziej obrzydliwe od podhalańskiego sposobu bycia opartego na wydzieraniu dutków frajerom.
Ostatnio zmieniony pt mar 10, 2023 3:44 pm przez Pierre Dolinski, łącznie zmieniany 4 razy.
nie będę bił się z gównem

Awatar użytkownika
erosinho
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1756
Rejestracja: czw sie 19, 2010 6:35 pm
Skąd: Góra Kalwaria

Re: Autoplagiaciki

Postautor: erosinho » pt mar 10, 2023 3:40 pm

Dla mnie autoplagiaty, ale takie naprawdę nachalne, pojawiły się na BoS i pod tym względem ta płyta jest niechlubnym liderem. Wcześniej coś się tam pojawiało, ale nie było to nachalne i tak bardzo rzucające się na uszy. Natomiast musimy rozróżnic autoplagiaty od powtarzania ogranych patentów, bo to nie to samo.

Ps. Kiedyś w Tylko Rocku czy tam Teraz Rocku przy okazji wkładki o Iron Maiden i recenzji ich wszystkich płyt, teza o "zjadaniu własnego ogona" pojawiła się przy okazji recenzowania Powersalve :-)

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6532
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Autoplagiaciki

Postautor: Pierre Dolinski » pt mar 10, 2023 3:53 pm

Bardzo interesujące podejście. Ci z tego obsranego po pachy Teraz czy też Tylko, zawsze mieli problem z trzeźwą oceną rzeczywistości. Mam wrażenie, że wydawca zatrudnił ich z powodów jakichś osobistych sympatii, a nie z powodu ich kompetencji. Ja bym im dał co najwyżej robotę w zakładzie pracy chronionej.
nie będę bił się z gównem

Awatar użytkownika
dostoevsky
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2326
Rejestracja: pn sty 30, 2006 3:55 pm
Skąd: St Andrews

Re: Autoplagiaciki

Postautor: dostoevsky » pt mar 10, 2023 4:09 pm

Natomiast musimy rozróżnic autoplagiaty od powtarzania ogranych patentów, bo to nie to samo.
Tylko jak Ty odróżniasz "autoplagiaty" (jak ja nie lubię tego słowa) od powtarzania ogranych patentów? Chętnie się dowiem. :wink:

A słowa "autoplagiat" wyjątkowo nie lubię, bo samo słowo "plagiat" oznacza przywłaszczenie sobie części lub całości obcego utworu. To trochę jakbyśmy mówili o "samokradzieży". Choć z drugiej strony mamy "samogwałt"... :lol:

Awatar użytkownika
MaidenFan
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4548
Rejestracja: śr cze 09, 2010 8:04 pm
Skąd: Rzeszów

Re: Autoplagiaciki

Postautor: MaidenFan » pt mar 10, 2023 4:14 pm

Z tych wymienionych to faktycznie rażące jest powtarzające się intro Janicka i solo Dave Coming Home / Darkest Hour.
Shadows of the Valley - tutaj myślę, że to celowy zabieg.

Dla mnie najgorszym autoplagiatem jest przeniesienie melodii z TBOS do The Time Machine, ale to jest w ogóle najsłabszy utwór jaki powstał pod szyldem Iron Maiden.

Awatar użytkownika
dostoevsky
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2326
Rejestracja: pn sty 30, 2006 3:55 pm
Skąd: St Andrews

Re: Autoplagiaciki

Postautor: dostoevsky » sob mar 11, 2023 10:55 am

Tak się jakoś składa, że do roku 1990 potrafili jakoś pisać zróżnicowane rzeczy. Owszem. Były patenty świadczące o stylu zespołu, charakterystyczne, ale zespół obudowywał to ciekawymi melodiami, bardziej ambitnymi aranżacjami, troszkę więcej starał się pokazać technikę. Przedsmak bylejakości mieliśmy już na Fear of the Dark. Od czasu X Factora Maiden pogrążyli się w dziaderskim kierpcowaniu tworząc nowe rzeczy, bo tego jest najwięcej w tej muzyce do dziś. I o to mam do nich największe pretensje.
Muzyka góralska i ceny z Podhala potrafią bardziej zaskoczyć niż Iron Maiden na albumach powstałych po Brave New World, bo o ile X Factor był kiepskim eksperymentem, a Virtual XI dowodem, że z uporem maniaka przez lata można nie przyznawać się do źle obranego kierunku, to to co powstało po lekko ożywczym Brave New World jest bardziej obrzydliwe od podhalańskiego sposobu bycia opartego na wydzieraniu dutków frajerom.
Dla mnie najgorszym "kierpcowaniem" w historii Maiden jest "Mother Russia".

Awatar użytkownika
johnny_o
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1500
Rejestracja: śr sty 24, 2018 10:28 am

Re: Autoplagiaciki

Postautor: johnny_o » sob mar 11, 2023 12:11 pm

Nie wiem czemu ten utwór jest tak krytykowany, jedyne co to bardzo brzydko się zestarzał, tylko i aż ;)

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6532
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Autoplagiaciki

Postautor: Pierre Dolinski » sob mar 11, 2023 1:00 pm

Tak się jakoś składa, że do roku 1990 potrafili jakoś pisać zróżnicowane rzeczy. Owszem. Były patenty świadczące o stylu zespołu, charakterystyczne, ale zespół obudowywał to ciekawymi melodiami, bardziej ambitnymi aranżacjami, troszkę więcej starał się pokazać technikę. Przedsmak bylejakości mieliśmy już na Fear of the Dark. Od czasu X Factora Maiden pogrążyli się w dziaderskim kierpcowaniu tworząc nowe rzeczy, bo tego jest najwięcej w tej muzyce do dziś. I o to mam do nich największe pretensje.
Muzyka góralska i ceny z Podhala potrafią bardziej zaskoczyć niż Iron Maiden na albumach powstałych po Brave New World, bo o ile X Factor był kiepskim eksperymentem, a Virtual XI dowodem, że z uporem maniaka przez lata można nie przyznawać się do źle obranego kierunku, to to co powstało po lekko ożywczym Brave New World jest bardziej obrzydliwe od podhalańskiego sposobu bycia opartego na wydzieraniu dutków frajerom.
Dla mnie najgorszym "kierpcowaniem" w historii Maiden jest "Mother Russia".
A to akurat prawda. Totalne gówno w sam raz do ćwiczenia przysiadów i brzuszków. Ta zaraza twórcza zaczęła się właśnie wtedy. To był przedsmak tego co rozwinięto w niektórych smutach na Fear of the Dark a doprowadzono do perfekcji na następnych albumach.
nie będę bił się z gównem

Awatar użytkownika
dostoevsky
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2326
Rejestracja: pn sty 30, 2006 3:55 pm
Skąd: St Andrews

Re: Autoplagiaciki

Postautor: dostoevsky » sob mar 11, 2023 1:43 pm

Nie wiem czemu ten utwór jest tak krytykowany, jedyne co to bardzo brzydko się zestarzał, tylko i aż ;)
Tu nawet nie chodzi o tytułową Rosję. Ten kawałek brzmi jak ruska podróba, lub parodia, patentów Maiden.

Wyróżniłbym tylko fragment, w którym pojawiają się solówki. Lubię ten marsz na werblu i solówki Murraya i Gersa. Ale reszta jest bardzo słaba.

Awatar użytkownika
beaviso
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1566
Rejestracja: pn mar 31, 2003 4:15 pm
Skąd: Gdańsk

Re: Autoplagiaciki

Postautor: beaviso » sob mar 11, 2023 4:28 pm

Mother Russia? Nie wiem nawet jak to leci! :mryellow: Podobnie jak połowa utworów z Senjutsu czy Book of Souls.

Co do plagiatów, to przesłuchałem po raz pierwszy od miesięcy Time Machine i to, że zaczęło się Talismanem, to oczywiste ;) W połowie kawałka zaś zabrzmiał Starblind z tym innym tempem i brzmieniem sola Adriana.

Natomiast w Lost in Lost World w tym momencie (https://youtu.be/ieSXL6ElP68?t=311) pomyślałem, że przeskoczyłem do Wild Wind Blows (https://youtu.be/WmPTxrJ-kHI?t=303).

W ogóle te wszystkie linie melodyczne Harrisa to jest w 90% zawsze to samo, można by je zagrać na dziecięcych cymbałkach. Zacząć grać jedno, przejść niezauważenie do drugiego i skończyć na trzecim ;)

M.

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3696
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Re: Autoplagiaciki

Postautor: Geri666 » sob mar 11, 2023 8:36 pm

W ogóle te wszystkie linie melodyczne Harrisa to jest w 90% zawsze to samo, można by je zagrać na dziecięcych cymbałkach. Zacząć grać jedno, przejść niezauważenie do drugiego i skończyć na trzecim ;)

M.
No to akurat prawda. W wywiadach chwalił się, że nie zna teorii muzyki i leci po schematach na gryfie :P Dlatego wszystko od Harrisa zwykle mamy na tych samych akordach.

nugz
SMERF MARUDA
Posty: 4508
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Autoplagiaciki

Postautor: nugz » ndz mar 12, 2023 12:03 am

ECD - sztywna progresja Maiden, do usrania powtarzana :)

Zakkahletz
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6550
Rejestracja: sob sie 28, 2010 7:43 pm
Skąd: na północ (od W-wy)

Re: Autoplagiaciki

Postautor: Zakkahletz » ndz mar 12, 2023 12:06 am

Nie wiem czemu ten utwór jest tak krytykowany, jedyne co to bardzo brzydko się zestarzał, tylko i aż ;)
Tu nawet nie chodzi o tytułową Rosję. Ten kawałek brzmi jak ruska podróba, lub parodia, patentów Maiden.

Wyróżniłbym tylko fragment, w którym pojawiają się solówki. Lubię ten marsz na werblu i solówki Murraya i Gersa. Ale reszta jest bardzo słaba.
Solówki tam są świetne, jak cały kawałek zresztą. Na pewno nie ma tam oczywistych autocytatów, a nawet zaryzykuję opinię, że jak na IM numer jest nowatorski. Co do "kierpcowania" :D, to wymagałoby doprecyzowania. Jeżeli mowa o pewnym "ludowym" zabarwieniu, to zapewne tak miało być i dla mnie jest to na plus w tej piosence.

Awatar użytkownika
dostoevsky
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2326
Rejestracja: pn sty 30, 2006 3:55 pm
Skąd: St Andrews

Re: Autoplagiaciki

Postautor: dostoevsky » ndz mar 12, 2023 8:25 am

Folk w muzyce absolutnie mi nie przeszkadza. Problem z tym utworem polega na tym, że tam wałkowany jest ten sam badziewny motyw i w żaden sposób nie jest rozwijany. To duża sztuka zrobić utwór, który tak bardzo irytuje swoją wtórnością mimo iż jest krótszy od "The Angel and the Gambler". Do tego dochodzi wokal Bruce'a, który nie wnosi niczego nowego tylko podąża za tym badziewnym motywem. Na tym tle fragment z solówkami brzmi wyjątkowo ożywczo, ale potem ten badziewny motyw wraca! I ta kołysanka dla Wołodii Putina grana jest ponownie na koniec w wyciszeniu.

Fakt, że ten wyjątkowo słaby numer pojawia się na zakończenie całkiem niezłego albumu jakim jest NPFTD potęguje uczucie irytacji. Gdyby zamknęli album "Bring Your Daughter to the Slaughter" to może mniej ludzi wątpiłoby w wartość muzyczną tej płyty. Niestety, ale ten kawałek kładzie się cieniem na albumie.


I jak teraz o tym myślę, to problem z późniejszą twórczością Maiden można sprowadzić do wtórności. Ja nie kupuję pojęcia "autoplagiat" (co wcześniej wyjaśniłem). Poza tym nie wiem skąd ludzie piszący o "autoplagiatach" wiedzą co Harrisowi w głowie siedzi. Ja raczej zakładam bezrefleksyjne tworzenie utworów, w oderwaniu od dotychczasowej twórczości, co może jest nawet gorsze od świadomego copy+paste. Dlatego wolę mówić o wtórności i tutaj prędzej z krytykami się zgodzę, że pojawia się ona częściej na kolejnych albumach.

Wspomniane wyżej ECD jest powtarzane jeszcze w latach osiemdziesiątych, więc ludzie o wyrafinowanym guście i ambicjach muzycznych nie potrzebują dochodzić do NPFTD aby Maiden skreślić. Tylko jeśli komuś ECD na pierwszych albumach nie przeszkadza, to możliwe, że ta wtórność na późniejszych albumach też nie będzie przeszkadzać. Osobiście lubię puszczać sobie te patataje, do rozruszania się po pobudce, jadąc autem czy rowerem, bo nie zawsze mam nastrój do słuchania czegoś bardziej ambitnego.

Jednocześnie jest coś autentycznego i energetycznego w tych maidenowych "melodyjach", że choć są powtarzalne i znamy je na pamięć to wracamy do nich chętnie aby poprawić sobie nastrój. Na tym polega siła muzyki Maiden, że ciągnie za sobą rzeszę wiernych słuchaczy, a z punktu widzenia muzyka to jest ważniejsze od bycia oryginalnym za każdym razem.

Zakkahletz
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6550
Rejestracja: sob sie 28, 2010 7:43 pm
Skąd: na północ (od W-wy)

Re: Autoplagiaciki

Postautor: Zakkahletz » ndz mar 12, 2023 9:16 am

Właśnie ze względu na podejrzenie spontaniczności działania, w odniesieniu do Steve'a czy szerzej Maiden wolę używać słowa "autocytat" niż "autoplagiat".

Motyw "kierpcowy" w MR – rozumiem, że dla kogoś może być badziewny, natomiast ja go zupełnie tak nie odbieram, po prostu mi się podoba. Zawsze słuchałem i słucham sporo folk metalu i folk rocka, więc to woda na mój młyn. ;) A ponieważ są tam też solówki naprawdę wysokiej próby, to mamy utwór jak ta lala. :P Co do obecnego wydźwięku pozamuzycznego, to ma go tylko przez zrządzenie historii i złych ludzi, powstał przecież jeszcze przed upadkiem ZSRR.

Awatar użytkownika
dostoevsky
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2326
Rejestracja: pn sty 30, 2006 3:55 pm
Skąd: St Andrews

Re: Autoplagiaciki

Postautor: dostoevsky » ndz mar 12, 2023 9:28 am

Tak, my jako Polacy nie darzymy Rosji sympatią, ale to nawiązanie do Putina było pisane z przymrużeniem oka. ;) Skupiam się na wartości muzycznej.

Może jestem radykalny we wcześniejszym opisie, bo generalnie zgadzam się z Tobą co do spontaniczności działania. Lubię Maiden i samego Harrisa za szczerość i raczej wykluczam koniunkturalizm czy kalkulacje podczas tworzenia kompozycji.

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6532
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Autoplagiaciki

Postautor: Pierre Dolinski » ndz mar 12, 2023 9:29 am

No to ja nie kupuję folkowego Maiden, zwłaszcza w pseudo rosyjskim wydaniu. Dla mnie ten utwór jest niczym kleks sraczkowy na ładnej, dopiero wypranej założonej bieliźnie. Psuje NPFTD.
Jeśli chodzi o późniejszą twórczość Maiden najbardziej przeszkadza mi kataryniarska powtarzalność rozdymająca utwory do długich rozmiarów. Pierdzenie na czczo. Masa huku. Zero treści.
Prócz tego coraz gorsze brzmienie nowszych płyt. Karton Maiden zaczęło się od perkusji Fear of the Dark. Tam po raz pierwszy poluzowano naciągi perkusji. Miało być niby potężniej. Zrobił się jakiś Larsowy werbel i pudłowate brzmienie bębnów, które doprowadzono do perfekcji na Blaze'owych albumach. Do tego Harris przestał klekotać basem, tak jakby nagle zawstydził się tego. W zamian za to, zaczął pierdzielić te swoje akordy, stukać w bas i grać głupawe intra do urzygania. Fajnie zabrzmiał Brave New World po czym mistrz Shirley zabrał się za psucie wszystkiego, co trwa do dziś.
No i kwestia copy/paste, nudne melodie, przypadkowe solówki i dużo kwadratowych, kroczących rytmów. Takie właśnie kierpcowanie. Muza dobra do robienia przysiadów w góralskim tańcu. Puścić tylko kapelę skrzypków z Podhala i można sobie przy tej kwadraturze poprzysiadywać.
nie będę bił się z gównem

nugz
SMERF MARUDA
Posty: 4508
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Autoplagiaciki

Postautor: nugz » ndz mar 12, 2023 9:43 am

^Naprawdę, chciałbym się z tym nie zgadzać :D


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości