Strona 1 z 2

Mity, kontrowersje i herezje

: wt maja 16, 2023 4:13 pm
autor: Schizoid
Temat do przedstawiania swoich nieco mniej popularnych tez na temat zespołu i jego wybranych dokonań. Niejednokrotnie w historii forum dochodziło do ciekawych dyskusji w rozmaitych kwestiach i właśnie to jest miejsce na to, by zaprezentować swoje - niejednokrotnie "nieprawidłowe" - zdanie na jakiś temat :D Tylko nie sprowadzajmy całości do "kurła kiedyś to było", bo akurat to w różnych konfiguracjach wraca średnio co tydzień w losowym kontekście.

Ja zacznę od chronologicznego początku, mianowicie debiutu Maidenów. Nigdy nie rozumiałem całego tego gadania o tym, jak to niby ów album jest nasączony punkiem. Ta etykietka przylega do niego odkąd pamiętam i o ile zaczynając swoją przygodę z IM nie wiedziałem o punk rocku nic i być może jakoś się na nią łapałem, tak z perspektywy czasu postrzegam ją jako coś totalnie głupiego. Jedyne, co debiut może mieć wspólnego z tą muzyką, to surowe i chropowate brzmienie: ale znowu, przecież NWOBHM to nie była wypolerowana muzyka na salony, więc równie dobrze można o tym mówić w kontekście całej sceny. Harris punk rocka nienawidził, jedyną osobą związaną z tym ruchem był Paul, którego wpływ na materiał był minimalny. Jakiś tam mikroskopijny pierwiastek punka ma w sobie Running Free i to by było na tyle.

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: wt maja 16, 2023 4:41 pm
autor: gumbyy
Drugim tematem na pewno będzie "Iron Maiden idzie w progres".

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: wt maja 16, 2023 5:02 pm
autor: Sardi
Moim ulubionym topikiem pasującym do nagłówka jest: Twilight Zone nie należy do Killers

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: wt maja 16, 2023 5:03 pm
autor: MaidenFan
Zgadzam się z Sardim

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: wt maja 16, 2023 7:28 pm
autor: Pierre Dolinski
Ja w czasach ciemnej komuny czytałem jakiś artykuł o muzyce Maiden opisywanej jakoby to był wręcz barok po metalowemu. Pan redaktor(nie pamiętam nazwiska.... szkłoda) popłynął totalnie. Swoją tezę wysnuł zapewne z tego, że muzyka barokowa jest znana z wielogłosowości, gdzie różne melodie przenikają się wzajemnie jednocześnie się uzupełniając i pasując do siebie świetnie w harmonii. Tak. Bach, sztuka fugi, inni kompozytorzy znamienici.... Ale że co? Iron Maiden? Bo w jednej słuchaweczce słychać pitulitu Murraya a w drugiej Smitha i fajnie to słychać w rozdzieleniu stereo jak sobie jadą w tercyjkach, sekstach czy oktawach czy jeszcze inaczej? No bez jaj. Bardzo się wtedy z tego uśmiałem.

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: wt maja 16, 2023 7:58 pm
autor: pz
A mogłeś się poczuć jak elita, która słucha współczesnej muzyki barokowej :)

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: wt maja 16, 2023 8:51 pm
autor: gumbyy
A mogłeś się poczuć jak elita, która słucha współczesnej muzyki barokowej :)
ELYTA!

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: wt maja 16, 2023 8:58 pm
autor: Pierre Dolinski
Baroku słucham często. Ale prawdziwego. Nie czuję się przez elytą ;)

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: śr maja 17, 2023 4:04 pm
autor: erosinho
Temat do przedstawiania swoich nieco mniej popularnych tez na temat zespołu i jego wybranych dokonań. Niejednokrotnie w historii forum dochodziło do ciekawych dyskusji w rozmaitych kwestiach i właśnie to jest miejsce na to, by zaprezentować swoje - niejednokrotnie "nieprawidłowe" - zdanie na jakiś temat :D Tylko nie sprowadzajmy całości do "kurła kiedyś to było", bo akurat to w różnych konfiguracjach wraca średnio co tydzień w losowym kontekście.

Ja zacznę od chronologicznego początku, mianowicie debiutu Maidenów. Nigdy nie rozumiałem całego tego gadania o tym, jak to niby ów album jest nasączony punkiem. Ta etykietka przylega do niego odkąd pamiętam i o ile zaczynając swoją przygodę z IM nie wiedziałem o punk rocku nic i być może jakoś się na nią łapałem, tak z perspektywy czasu postrzegam ją jako coś totalnie głupiego. Jedyne, co debiut może mieć wspólnego z tą muzyką, to surowe i chropowate brzmienie: ale znowu, przecież NWOBHM to nie była wypolerowana muzyka na salony, więc równie dobrze można o tym mówić w kontekście całej sceny. Harris punk rocka nienawidził, jedyną osobą związaną z tym ruchem był Paul, którego wpływ na materiał był minimalny. Jakiś tam mikroskopijny pierwiastek punka ma w sobie Running Free i to by było na tyle.
A mloim zdaniem na debiucie trochę tego punka słychać. Steve mógł nienawidzić tego ruchu, ale w nim dorastał i siłą rzeczy coś musiało przeniknąć do jego twórczości. W takim Sanctuary też słyszę trochę punk rocka.

Z resztą punk rocka z NWOHM jest trochę, żeby podać przykład chociażby debiutu Venom.

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: śr maja 17, 2023 5:12 pm
autor: Schizoid
Sanctuary to dla mnie typowy łobuzerski heavy metal pierwszej połowy lat 80. Riff do tego utworu na upartego mógłby zagrać Blackmore. Ja zawsze postrzegałem wątek punk rocka w ten sposób, że Iron Maiden miało stanowić jego antytezę i być kontynuacją tego, co wcześniej robiło Uriah Heep, UFO i inni.

Venom to zespół totalnie oderwany od reszty sceny NWOBHM. Można powiedzieć, że oni jednocześnie grali heavy metal, rock 'n' rolla i black metal. Poniekąd będzie to prawda.

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: śr maja 17, 2023 5:40 pm
autor: gumbyy

Venom to zespół totalnie oderwany od reszty sceny NWOBHM. Można powiedzieć, że oni jednocześnie grali heavy metal, rock 'n' rolla i black metal. Poniekąd będzie to prawda.
Mi się podoba szufladka z nazwą black'n'roll :) a punka w IM zaś nigdy nie słyszałem.

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: wt maja 30, 2023 12:57 pm
autor: Siwy
A propos mitów i kontrowersji, to wiadomo czemu po sukcesach z 1984 i 1986, Maiden nie przyjechali za żelazną kurtynę (poza Pragą) w 1988? Względy polityczne czy za bogata oprawa żeby ją wozić po dzikich krajach?

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: śr maja 31, 2023 1:07 pm
autor: DeJMIeN Wielki
W 1988 był tylko Budapeszt, a na koncert w Pradze nie zezwoliły ówczesne władze Czechosłowacji. Ja z kolei całkiem niedawno usłyszałem historię jakoby w 1988 były plany zrobienia wielkiego koncertu Maiden na Stadionie X-lecia, ale finansowo i logistycznie okazało się to oczywiście nie do udźwignięcia. To by też mogło wyjaśniać tydzień przerwy między Donington, a resztą europejskiej trasy.

Budapeszt był też podobno na pierwotnej rozpisce No Prayer on the Road, gdzie jak wiadomo ograniczyli się juz ostatecznie do Europy "cywilizowanej"

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: śr maja 31, 2023 1:11 pm
autor: Deleted User 8107
Tak, Budapeszt byl na No Prayer on the Road, jeden user nawet miał bilet i pojechał, a koncertu nie było. Było pytanie konkursowe o ten koncert i trasę. Wygrałem wtedy koszulke Wydry ze smokiem.

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: śr maja 31, 2023 2:32 pm
autor: Piotr Lange
W 1988 był tylko Budapeszt, a na koncert w Pradze nie zezwoliły ówczesne władze Czechosłowacji. Ja z kolei całkiem niedawno usłyszałem historię jakoby w 1988 były plany zrobienia wielkiego koncertu Maiden na Stadionie X-lecia, ale finansowo i logistycznie okazało się to oczywiście nie do udźwignięcia. To by też mogło wyjaśniać tydzień przerwy między Donington, a resztą europejskiej trasy.

Budapeszt był też podobno na pierwotnej rozpisce No Prayer on the Road, gdzie jak wiadomo ograniczyli się juz ostatecznie do Europy "cywilizowanej"
To prawda, niestety zorganizowanie takiego koncertu w Polsce było wówczas poza zasięgiem, hiperinflacja szalała.

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: śr maja 31, 2023 4:35 pm
autor: Zdan
Sanctuary to dla mnie typowy łobuzerski heavy metal pierwszej połowy lat 80. Riff do tego utworu na upartego mógłby zagrać Blackmore. Ja zawsze postrzegałem wątek punk rocka w ten sposób, że Iron Maiden miało stanowić jego antytezę i być kontynuacją tego, co wcześniej robiło Uriah Heep, UFO i inni.

Venom to zespół totalnie oderwany od reszty sceny NWOBHM. Można powiedzieć, że oni jednocześnie grali heavy metal, rock 'n' rolla i black metal. Poniekąd będzie to prawda.
To oderwanie Venom to tak trochę tak a trochę nie bo była taka "sekcja" w NWOBHM która miała podobny wyraz - Tank czy Warfare (oczywiście Motorhead jako pierwsi w temacie). Co do punk rocka w debiucie Maiden to muzycznie może niekoniecznie ale w pewnej atmosferze - ulicznej, łobuzerskiej, surowej to czuć moim zdaniem. W takim kontekście to ma sens.

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: pt cze 02, 2023 11:13 am
autor: ÓsmyUtwórNaBNW
Jak dla mnie to Breaking the Law ma więcej wspólnego z punkiem niż cokolwiek Iron Maiden. Tekst tego utworu ma taki klimacik tamtej rewolty, a u Iron Maiden żaden tekst się nawet do tego nie przybliża. Typowa szkoła hard-rocka, a że Di Anno prywatnie to lubi...no trudno, co zrobić.

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: pt cze 16, 2023 4:30 pm
autor: ÓsmyUtwórNaBNW
Do tej trasy mieliśmy mit, że słabe sety IM nie wynikają z lenistwa tylko z tego, że są już starzy i niektórych utworów nie da się zagrać. Czy może być coś bardziej trudnego niż Caught Somewhere in Time i Alexander? Nie. Także to wynikało z ogromnego lenistwa. Dzięki tej trasie ich wielcy obrońcy stracili super argumencik.

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: pt cze 16, 2023 5:33 pm
autor: MaidenFan
Mnie zarówno cieszy jak i smuci fakt, że nie będzie już można żartować, że „na tej trasie na pewno zagrają Alexandra”. Przecież pisanie o ATG w secie przy setlistowych predykcjach, to tradycja ciągnąca się już ze 20 lat.

Re: Mity, kontrowersje i herezje

: pt cze 16, 2023 5:34 pm
autor: Sardi
Mnie zarówno cieszy jak i smuci fakt, że nie będzie już można żartować, że „na tej trasie na pewno zagrają Alexandra”. Przecież pisanie o ATG w secie przy setlistowych predykcjach, to tradycja ciągnąca się już ze 20 lat.
To co teraz, może OTGDY :lol: