Osobiście najwyżej cenię Killers za drapieżność,żywiołowość,rozbudowaną formę kompozycji.Jednym słowem - wszystko co najlepsze w Maiden z tamtego okresu.
Ostatnio zmieniony czw lip 30, 2009 6:27 pm przez VladTepes, łącznie zmieniany 1 raz.
Jako, ze Killers, to jeden z moich najbardziej ulubionych albumów Maidenów miałęm problem z wybraniem tego jedynego utworu...po dłuzszym zastanowieniu jednak Killers...
"Murders In The Rue Morgue"-najbardziej melodyjny i w ogole... zastanawialem sie nad Drifterem ale ten kawalek jest swietny w wykonaniu live [ta zabawa z publicznoscia] powinien wejsc do stalego setlistu IM