Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Tyyyle wygraćNo jak to? Jak wypijesz pół butelki wódki i dolejesz do niej wody, to przecież znów jest pełna...
Pewnie nie. Jakie to ma jednak znaczenie? W porównaniu do jakości demówek a nawet wielu płyt nagrywanych na początku lat 80, to i tak dobra jakość.Nie chcę nic mówić, ale jak z MP3 zrobisz Wav to raczej nie polepszysz jakości. Chyba, że mam jakieś braki.
Srogo coś czuję, że ta zmieniona kolejność będzie kolejnym "memem" tego forumAlbo właśnie przyjdzie osoba, która nie lubi Powerslave, ale sobie pozmienia kolejność utworów i pokocha.
Aaa... A tak na serio to kiedyś rzeczywiście sporo "kumatych" ludzi tutaj (jak i po innych forach) się wypowidało. Teraz ta forma wymiany (istotnych, ciekawych) informacji dawno już umarła i pozostaje pisanie pierdółek. Teraz często się zdarza, że ludzie tylko myślą, że w jakimś temacie głęboko siedzą, ale jak przychodzi co do czego, to niezbyt można podyskutować. Zauważalnie też spadł poziom takich dyskusji. Bo chęć przekonania do swojego (jedynie słusznego! ) punktu widzenia jest silna, albo kończy się jakimś śmieszkowaniem. Dlatego preferuje poważniejsze rozmowy nie przez net.No nie wiem. Ja Sanktuarium śledziłem jeszcze zanim zacząłem brać udział w dyskusjach na forum i przez pewien czas treści zamieszczane w takich tematach były dla mnie źródłem jakiejś wiedzy lub po prostu stanowiły ciekawą lekturę.
A ja lubię pogadać o płycie, którą przesłuchałem nawet setki razy. Interesuje mnie (o ile ktoś ma coś sensownego do powiedzenia) inny punkt widzenia. Ciekawi mnie dlaczego ktoś lubi (albo nie) dany utwór, zagrywkę, czy solówkę. Lubię zestawiać to ze swoimi emocjami i odczuciami. Fajnie poznać czyjąś fascynację (i jej powody) do kawałka, który dla mnie jest tylko dobry, albo przeciętny. Dla mnie to jest ciekawe i interesujące, że ktoś inny odbiera te same dźwięki w inny sposób. Nie wiem, może jest to dziwne, ale jestem ciekawy innych osób, ich zdania na tematy ważne i mniej istotne. Lubię poznawać nowe rzeczy i inne spojrzenie na ten sam temat. A o muzyce (tej słuchanej od wieków) mogę i lubię gadać.Ja mam wrażenie, że po prostu trudno już normalnie pogadać o Maiden bo wszystko już zostało powiedziane. Przesłuchałem Powerslave gorylion razy, nie wiem co jeszcze można o tej płycie powiedzieć, żeby nie zostać Lochnivarem.
Nie ma nic wspanialszego, niż mówienie / dyskutowanie o samym sobie (cytat to tylko przykład, bo właściwie to niemal każdy inny post szanownego kolegi mógłby się tu znaleźć).No właśnie. Stali bywalcy tego forum wiedzą lepiej co jest dobre a co jest złe. Przede wszystkim to z szacunkiem i kulturą należy odnosić się do innych, w swoim mniemaniu mniej lub więcej kumatych. Chyba, że ma się duże ego jak niektórzy. Każdy inaczej odbiera pewne rzeczy, bez względu na to ile ma lat, co robi czy ma zawodowy kontakt z muzyką jako recenzent, muzyk, etc. czy tylko zwykłym słuchaczem. Dla jednego dana płyta, utwór, zagrywka, smaczek będzie wyśmienita, inny nie będzie chciał nawet tego ponownie słuchać. Może faktycznie, jak mówili niektórzy zawodowi muzycy, takie fora omijać szerokim łukiem, dopóki ludzie nie nauczą się kultury i szacunku wobec innych?
Nigdy nie myślałem o weteranach Sanktuarium jak o Wyroczni, dzięki że wskazałeś mi właściwą drogę, mistrzu.No właśnie. Stali bywalcy tego forum wiedzą lepiej co jest dobre a co jest złe.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości