Lata 1980-1981

Tu dyskutujemy tylko o Iron Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
nomad85
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 104
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 10:56 pm
Skąd: między Wrocławiem a Opolszczyzną

Lata 1980-1981

Postautor: nomad85 » pt kwie 15, 2005 3:17 pm

Jak oceniacie ten okres .Jedni mówią że to najlepsze lata bo najświeższe,najlepsze pomysły.Inni zaś że ten okres to tylko był taki wstęp bo Di Anno nawet w 1/10 nie był tak dobry jak Bruce.
Wg.mnie pierwsza płyta była świetna ,nie tylko dlatego zę swierza i odkrywcza ale też dlatego że poprostu kocham te piosenki z niej.
Np.Phantom at the Opera ,znakomity ,poprostu ,świetny riff i wykonanie ,Transylvania również wspaniała ,Prowler ,Remember Tomorrow....A Killers ,nooo tu jest troszke gorzej ,co prawda takie utwory jak tytułowy czy Wratchild to MOC przed duże M ale pare utworów jest troche tak nagrane by były ,ja tak to czuje ,poza tym zdecydowanie za dużo tam basu.Ale i tak płyta jest niezła ,no i ma dusze.
Więc ogólnie dobrze oceniam ten okres ,a wy?
Co sądzicie?

DeaDe
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 738
Rejestracja: wt paź 12, 2004 6:06 pm

Re: Lata 1980-1981

Postautor: DeaDe » pt kwie 15, 2005 3:20 pm

Kiedyś gadaliśmy o tym na gg i powiedziałeś, że to jest jedyny dobry okres dla metalu. Wg mnie to nie prawda. Dzisiaj są też świetne zespoły np. Children Of Bodom.

Awatar użytkownika
nomad85
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 104
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 10:56 pm
Skąd: między Wrocławiem a Opolszczyzną

Re: Lata 1980-1981

Postautor: nomad85 » pt kwie 15, 2005 3:22 pm

Ale mi chodzi o płyty Iron Maiden i Killers
Ps.A z dzisiejszych zespołów to polecam Chainsaw

DeaDe
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 738
Rejestracja: wt paź 12, 2004 6:06 pm

Re: Lata 1980-1981

Postautor: DeaDe » pt kwie 15, 2005 3:27 pm

Pierwsza płyta jest dużo lepsza niż killers (znajduje się na niej mój ulbionowowy kawałek - Phantom), ale tak są słabsze niż najnowsze dwie:
Brave New i Dance.

Awatar użytkownika
nomad85
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 104
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 10:56 pm
Skąd: między Wrocławiem a Opolszczyzną

Re: Lata 1980-1981

Postautor: nomad85 » pt kwie 15, 2005 3:30 pm

Od Brave New Worlda napewno są gorsze,ale wg.mnie Iron Maiden jest lepsze od Dance of Death. Z Killers to wogóle jest taki problem że troche za mało tam jest takich hitów w stylu Wratchild .

DeaDe
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 738
Rejestracja: wt paź 12, 2004 6:06 pm

Re: Lata 1980-1981

Postautor: DeaDe » pt kwie 15, 2005 3:43 pm

wratchild to porażka, na killers fajne są: tyułowy, p son.

Awatar użytkownika
Iron Sajmon
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 104
Rejestracja: czw gru 16, 2004 5:48 pm
Skąd: Jastrzębie Zdrój

Re: Lata 1980-1981

Postautor: Iron Sajmon » pt kwie 15, 2005 5:25 pm

Uważam, że 1 płyta była niesamowita ale i tak moim zdaniem Bruce jest lepszym wokalista od Paula. Dlatego lubię 1 płytę ale jeszcze bardziej te piosenki w wykonaniu Bruce'a. Natomiast późniejszy okres jest dobry, a niektóre płyty nawet lepsze: BNW czy PoM.

Awatar użytkownika
nomad85
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 104
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 10:56 pm
Skąd: między Wrocławiem a Opolszczyzną

Re: Lata 1980-1981

Postautor: nomad85 » pt kwie 15, 2005 6:16 pm

Hej ty Mortimer ,Wratchild to porażka ,coś ty zwariował ,tożto wspaniały utwór ,jeden z najbardziej energetycznych utworów Iron Maiden ,jak go słucham to dostaje szału(w pozytywnym sensie) ,zwłaszcza na koncertach.

Sim0n
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 616
Rejestracja: pn mar 31, 2003 5:16 pm
Skąd: Legionowo, Polska

Re: Lata 1980-1981

Postautor: Sim0n » pt kwie 15, 2005 8:11 pm

bardzo dobty poczatek dla takiego zespolu.. pierwszy album w szczegolnosci.. kompozycje sa swietne.. taki phantom, energiczny prowler, transylvania, remember tommorow czy strange world..
killers juz mniej mi sie podoba.. ale sa na nim swietne numery jak tytulowy, wrathchild, murders.., innocent exile czy another life.. ale nie pasjonuje mnie to juz tak jak utwory z 1 plyty..

Awatar użytkownika
Majek
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 416
Rejestracja: ndz sie 01, 2004 5:45 pm
Skąd: Świnoujście/Poznań

Re: Lata 1980-1981

Postautor: Majek » pt kwie 15, 2005 8:39 pm

Zdecydowanie pierwsze dwie płyty były bardzo dobre. IMHO piewsza płyta jest jedną z lepszych w karierze Maiden. Może nie przebija np. Brave New World, ale na pewno jest super. Co do Killers to jestem trochę sceptyczny.

DeaDe
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 738
Rejestracja: wt paź 12, 2004 6:06 pm

Re: Lata 1980-1981

Postautor: DeaDe » pt kwie 15, 2005 8:44 pm

Hej ty Mortimer ,Wratchild to porażka ,coś ty zwariował ,tożto wspaniały utwór ,jeden z najbardziej energetycznych utworów Iron Maiden ,jak go słucham to dostaje szału(w pozytywnym sensie) ,zwłaszcza na koncertach.
A ja nie mogę mieć do cholery swojego zdania? WRATCHILD TO PORAŻKA!!

Awatar użytkownika
nomad85
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 104
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 10:56 pm
Skąd: między Wrocławiem a Opolszczyzną

Re: Lata 1980-1981

Postautor: nomad85 » pt kwie 15, 2005 8:50 pm

kurde po co to pisałeś z tym własnym zdaniem zaraz znowu będzie że ja krytykuje ludzi za inne poglądy

DeaDe
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 738
Rejestracja: wt paź 12, 2004 6:06 pm

Re: Lata 1980-1981

Postautor: DeaDe » pt kwie 15, 2005 9:02 pm

bo może to jednak prawda? wratchild brzmi fajnie na koncertach, ale ogólnie traci kilometry do największych hitów im.

Awatar użytkownika
LoRdI
-#Invader
-#Invader
Posty: 185
Rejestracja: ndz lis 28, 2004 8:59 pm
Skąd: Będzin

Re: Lata 1980-1981

Postautor: LoRdI » pt kwie 15, 2005 10:23 pm

Inni zaś że ten okres to tylko był taki wstęp bo Di Anno nawet w 1/10 nie był tak dobry jak Bruce.
dla mnie Di Anno jest lepszy a jedynka to najlepszy album w historii
nie ma słabych punktów kazdy kawałek jest perfekcyjny :rocx

SiódmySyn
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 143
Rejestracja: ndz sty 30, 2005 1:02 pm
Skąd: Lublin

Re: Lata 1980-1981

Postautor: SiódmySyn » sob kwie 16, 2005 4:06 pm

Ostatnio Killersow cały czas katuje ;p

juras
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1571
Rejestracja: ndz lut 06, 2005 2:41 pm
Skąd: Poznań

Re: Lata 1980-1981

Postautor: juras » sob kwie 16, 2005 4:12 pm

ja tam lubię killers, może to i faktycznie najsłabsza płyta mejden, ale miło posłuchać

miki
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4867
Rejestracja: sob paź 04, 2003 1:41 pm
Skąd: katowice

Re: Lata 1980-1981

Postautor: miki » sob kwie 16, 2005 5:39 pm

ja tam lubię killers, może to i faktycznie najsłabsza płyta mejden, ale miło posłuchać
z której strony najsłabsza?
przecież takie FotD jest dużo dużo słabsze

gdyby nie te dwie pierwsze płyty Ironów i własnie Paul na wokalu to dzisiejsza muzyka nie wyglądałaby tak jak wygląda

Awatar użytkownika
IM
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 133
Rejestracja: sob kwie 09, 2005 5:47 pm
Skąd: Dąbrowa Górnicza

Re: Lata 1980-1981

Postautor: IM » sob kwie 16, 2005 5:54 pm

Killers jest taki średni płyta Iron Maiden też wogule ten vokal Di Anno mi nieprzypadł do gustu :? Te lata oceniam na średnie

Deleted User 622

Re: Lata 1980-1981

Postautor: Deleted User 622 » sob kwie 16, 2005 6:30 pm

Di'Anno na wokalu był i jest świetny. A co do Killersów to faktycznie przeciętna płyta. A jak sie Miki pytasz pod jakim wzgledem, to powiem pod wzgledem kompozycyjnym. Jest tam kilka bardzo dobrych numerów ale jest kilka zapychaczy.

miki
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4867
Rejestracja: sob paź 04, 2003 1:41 pm
Skąd: katowice

Re: Lata 1980-1981

Postautor: miki » sob kwie 16, 2005 8:30 pm

Di'Anno na wokalu był i jest świetny. A co do Killersów to faktycznie przeciętna płyta. A jak sie Miki pytasz pod jakim wzgledem, to powiem pod wzgledem kompozycyjnym. Jest tam kilka bardzo dobrych numerów ale jest kilka zapychaczy.
ale ja sie pytam czy w większości sądzicie, że jest gorsza od FotD albo NPftD?


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości