Postautor: ÓsmyUtwórNaBNW » pt cze 09, 2023 1:03 pm
Chyba każdy w wieku 16-17 lat, czyli typowym wieku poznawania Iron Maiden woli debiut. To jest proste do wytłumaczenia zresztą. Miałem moment, że stawiałem debiut nawet blisko Top 3, a Killers gdzieś tam się ciągnął w tyle obok Feara czy No Prayera. Jednak szybko pokochałem Killers, odkryłem, że to bardzo równy album i świetny muzycznie (młody Adrian, świetna sekcja itd). Dosżło do tego, że debiut zaczął spadać, a Killers piął się góry. Co do Killers nic się nie zmieniło, rewelacyjne NWOBHM. Jednak zaczynam po latach na nowo doceniać debiut. Strange World to zalążki klasy światowej, Prowler to chybva najbardziej NWOBHM-owski ich utwór, który definiuje ten styl, do tego rytmiczne łamańce w Transylvanii i klimacik w Remember Tomorrow. O wiadomym utworze nie ma co nawet pisać.