Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Jedyne racjonalne wytłumaczenie, że masz jednocześnie dobry gust i absolutnie ograniczony umysł względem wszystkiego co nowe to jakiś wypadek. Nie widze innego wytłumaczeniaPaulek ciekawie i odważnie (poza Opeth, którego nie cierpię)
Oni są po prostu strasznie, a to strasznie nudni. Żeby grać utwór przez kilkanaście minut trzeba się naprawdę wykazać niebywałymi zdolnościami instrumentalnymi (choć i to nie zawsze wystarcza vide Dream Theater), albo chociaż wyobraźnią do stworzenia czegoś zupełnie nowatorskiego (jak Tangerine Dream w latach 70). Opeth nie są ani świetnymi muzykami, ani nie są oryginalni. Chociaż jedno trzeba im przyznać. Próbują różnych rzeczy.
Jedyne racjonalne wytłumaczenie, że masz jednocześnie dobry gust i absolutnie ograniczony umysł względem wszystkiego co nowe to jakiś wypadek. Nie widze innego wytłumaczenia
To właśnie jest ten problem. Niby jest milion pomysłów, niby jakieś riffy tam są ale to wszystko kuleje jako utwory. Brakuje tam konkretów. Bo można zrobić długaśny numer z setką riffów i zmian tempa i dalej będzie on powodował ziewanie bo nic tam się nie będzie zgadzało. Tak mam z Opeth.Opeth nudny? Przecież tam w jednym numerze jest tyle pomysłów, zajebistych riffów, zmian tempa, a wszystko trzyma klimat.
Możliwe. Przynajmniej nie krytykuję nie znając tematu. Jak komuś Opeth pasuje to niech słucha. Ja mam naprawdę sporo innych zespołów do ogarnięcia.No to tylko swiadczy slabo o twoim sluchu
Mnie też Opeth nigdy nie porwał. Co mogłoby mi się spodobać wg Ciebie? Co sam lubisz?No to tylko swiadczy slabo o twoim sluchu
Jeśli bez growli to są tylko 4 płyty - Heritage, Pale Communion, Sorceress i świeżutka, bo ma zaledwie 3 dni In Cauda Venenum. Ja osobiście mogę polecić każdą z nich, ale chyba (na razie) Pale Communion najlepsza, choć druga połowa albumu jest nieco nudniejsza od pierwszej.Mnie też Opeth nigdy nie porwał. Co mogłoby mi się spodobać wg Ciebie? Co sam lubisz?No to tylko swiadczy slabo o twoim sluchu
Byle nie było growla ...
Lubię to, jak ten zespól jest unikalny. W ramach jednego numeru jest ilość riffów, którą można obdzielić całą płytę innego zespołu. Świetne przejścia, akustyczne partie, zwolnienia, przyspieszenia, zmiany nastroju... to o deathmetalowej stronie zespołu.Mnie też Opeth nigdy nie porwał. Co mogłoby mi się spodobać wg Ciebie? Co sam lubisz?No to tylko swiadczy slabo o twoim sluchu
Byle nie było growla ...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość