A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Dyskusja o najnowszej płycie Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Oceń "A Matter of Life And Death" w skali 1-10 (1= tragedia, 10 = arcydzieło):

10
61
27%
9
56
25%
8
47
21%
7
21
9%
6
10
4%
5
11
5%
4
6
3%
3
7
3%
2
1
0%
1
7
3%
 
Liczba głosów: 227

Jack87
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 430
Rejestracja: pt lis 17, 2006 2:50 am

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: Jack87 » wt gru 12, 2006 9:30 pm

no ja tam jak słucham IM to różnie raz zwracam uwage na głos , raz na bass a raz mam ochote tylko na gitary i perkusje

Żabka
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 744
Rejestracja: sob maja 13, 2006 2:47 pm
Skąd: Wrocek

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: Żabka » wt gru 12, 2006 9:39 pm

najlepiej jak wszystko nam pasuje :) To wtedy słucham płyt Bruce'owych. Ale myślę, że nie warto mi rezygnować z Blaze'a tylko ze wzgędu na jego głos, bo jednak solówki tam to poezja.

Deleted User 1499

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: Deleted User 1499 » wt gru 12, 2006 9:43 pm

Ja co prawda po dlugim czasie ale docenilem glos Blaze.Swietnie pasuje na obu plytch , zwlaszcza na mrocznym X-Factor.

Awatar użytkownika
Dziku
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1106
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 7:24 pm
Skąd: Żyrardów

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: Dziku » wt gru 12, 2006 9:45 pm

Ja wole X Factor od dwoch pierwszycdh zdecydowanie, na X Blaze spiewa w niesamowity nieznany dla Paula sposob :)

Awatar użytkownika
Mr.Hankey
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3011
Rejestracja: śr mar 08, 2006 8:13 pm
Skąd: Hoooowdy Hoooow

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: Mr.Hankey » śr gru 13, 2006 12:03 am

Kratos ma racje
Oooo... co za mądry człowiek :wink:

Awatar użytkownika
qracoss
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 730
Rejestracja: pt paź 06, 2006 3:47 pm
Skąd: Amsterdam

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: qracoss » czw gru 14, 2006 7:33 pm

album calkiem niezly ale nie wysmienity,bez watpienia dla mnie po powrocie Adriana i Brucea to Brwve new world jest najlepszym albumem chociaz A Matter...ma calkiem fajne brzmienie i niektore utwory sa naprawde wysokich lotow

Artur
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5547
Rejestracja: wt wrz 06, 2005 4:37 pm
Skąd: Siem-ce Śl./Kraków

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: Artur » pt gru 15, 2006 12:10 am

skoro 8,5 to nie jest wybitna płyta
No bo przecież nie jest ;)

mimski
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2090
Rejestracja: ndz wrz 07, 2003 3:23 pm
Skąd: Lubliniec/Falubazy

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: mimski » pt gru 15, 2006 2:01 am

Płyta jest do bani, jak to mówiłem kilkukrotnie, ale przyznaję się wszem i wobec "Benjamin" mi się naprawdę podoba. Świetny kawałek po prostu, od dwóch dni tylko jego słucham. Nad resztą kawałków można tylko zapłakać, ale Reincarnation Of Benjamin Breeg jest wypierdowy. Jest taki jak być powinien, absolutnie nic bym nie zmienił. Szkoda, że tylko jeden...
To nie demokracja, ale własność prywatna, produkcja i dobrowolna wymiana są źródłem dobrobytu.

miki
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4867
Rejestracja: sob paź 04, 2003 1:41 pm
Skąd: katowice

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: miki » pt gru 15, 2006 7:24 pm

No bo przecież nie jest
wiadomo, że każdy to inaczej ocenia. dla mnie '8,5' to coś już wspaniałego. ja '10' nigdy nie dałem, bo to dla mnie absolut, a takich nie ma. jak będę umiarał to dam jedną '10' :f

Artur
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5547
Rejestracja: wt wrz 06, 2005 4:37 pm
Skąd: Siem-ce Śl./Kraków

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: Artur » pt gru 15, 2006 7:27 pm

A to ja rygorystyczny nie jestem nic a nic. 10 daję całkiem sporo ;]

A płyty wspaniałe dla mnie zaczynają się od 9 :)

Awatar użytkownika
nurni
-#Invader
-#Invader
Posty: 230
Rejestracja: sob sie 12, 2006 2:31 pm

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: nurni » pt gru 15, 2006 10:14 pm

wiadomo, że każdy to inaczej ocenia. dla mnie '8,5' to coś już wspaniałego. ja '10' nigdy nie dałem, bo to dla mnie absolut, a takich nie ma. jak będę umiarał to dam jedną '10' :f
zgadzam się z kolegą (o dziwo :wink: )
z tym, że wolę skalę 1-6, bo jakoś trudno mi wyobrazić sobie różnicę między 1 a 10
If 50 million people say a stupid thing, it's still a stupid thing.

Awatar użytkownika
nurni
-#Invader
-#Invader
Posty: 230
Rejestracja: sob sie 12, 2006 2:31 pm

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: nurni » pt gru 15, 2006 10:44 pm

przyznaję się wszem i wobec "Benjamin" mi się naprawdę podoba. Świetny kawałek po prostu[...]
Reincarnation Of Benjamin Breeg jest wypierdowy. Jest taki jak być powinien, absolutnie nic bym nie zmienił.
miło czytać po tym wszystkim co pisano tu po wydaniu go na singlu - dla mnie to absolutny top od pierwszego przesłuchania, a na dzisiaj nie wiem czy nie w top 3 wszystkich numerów IM
If 50 million people say a stupid thing, it's still a stupid thing.

Deleted User 1499

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: Deleted User 1499 » pt gru 15, 2006 10:45 pm

Dla mnie ten kawalek byl od poczatku w top i tak pozostalo.

Żabka
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 744
Rejestracja: sob maja 13, 2006 2:47 pm
Skąd: Wrocek

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: Żabka » sob gru 16, 2006 1:05 am

Ja, gdy znaliśmy tylko 3 utwory, wolałam Benka niż Brighter'a którym się tak wszyscy zachwycali. Benjamin jest boski i ta solówka, nie wiem czemu mi na początku nie pasowała, jest świetna

to mój ulubiony fragment :

My sins are many, my guilt is too heavy,
The question of knowing of how then what I know?

I'm able to see things, things that I don't wanna see,
The lies of a thousand souls weigh heavy down on me


i riff :mrgreen:

i cały dalszy tekst jest moim ulubionym :)

Awatar użytkownika
Dziku
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1106
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 7:24 pm
Skąd: Żyrardów

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: Dziku » sob gru 16, 2006 1:35 am

do solowek tez nie moglem sie przekonac, ale one sa wlasnie takie jakie powinny byc ! :)

Żabka
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 744
Rejestracja: sob maja 13, 2006 2:47 pm
Skąd: Wrocek

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: Żabka » sob gru 16, 2006 1:41 am

do solowek tez nie moglem sie przekonac, ale one sa wlasnie takie jakie powinny byc !
otóż to i myślę, że to jest kolejny dowód na to, że do płyty trzeba jakoś "dotrzeć" i 5 przesłuchań to za mało:) No i najlepiej słuchać całej płyty na raz to wtedy czuć ten klimat :)

miki
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4867
Rejestracja: sob paź 04, 2003 1:41 pm
Skąd: katowice

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: miki » sob gru 16, 2006 1:44 am

jak to już było mówionie: klimat można sobie pierdząc w pokoju zrobić.

poza tym argument, że płyta podoba się jak się przesłucha ją 258,5 raza to bida

Awatar użytkownika
Dziku
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1106
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 7:24 pm
Skąd: Żyrardów

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: Dziku » sob gru 16, 2006 1:47 am

jak to już było mówionie: klimat można sobie pierdząc w pokoju zrobić.

zazdroszcze :) a jednoczesnie wspolczuje wspollokatorom :D

miki
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4867
Rejestracja: sob paź 04, 2003 1:41 pm
Skąd: katowice

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: miki » sob gru 16, 2006 1:48 am

sam mieszkam sobie, a do tego to nie mój text apropo wątku był, dlatego zresztą dwukropek

Żabka
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 744
Rejestracja: sob maja 13, 2006 2:47 pm
Skąd: Wrocek

Re: A Matter of Life And Death - oceny, wrażenia, recenzje!

Postautor: Żabka » sob gru 16, 2006 1:49 am

jak to już było mówionie: klimat można sobie pierdząc w pokoju zrobić.
to też, no ale chyba wiesz co mam na myśli mówiąc o klimacie
poza tym argument, że płyta podoba się jak się przesłucha ją 258,5 raza to bida
akurat w Twoją stronę argumentów nie zamierzam kierować, bo wiem że to nic nie da :) Jak komuś się nie podoba, to się nie podoba i koniec i ja to rozumiem. Ja nie lubię Killers i jakbym go miała przesłuchać 258,5 razy to by mnie szlag trafił i by mnie zamknęli w zakładzie psychiatrycznym.
Natomiast wiem, że część osób po pewnym czasie się przekonuje i odkrywa coś nowego.


Wróć do „A Matter Of Life And Death”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość