Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
to raczej nie kwestia sposobu ich użycia tylko realizacji dźwięku. na tej płycie wszystkie blachy sa bardziej soczyste dlatego moze takie wrażenie że akurat china się tak wybiła. sam break też brzmi inaczej tzn ostrzej niż na innych albumach.A tak, racja Choc tam jest nieco przytłumione a tutaj w The Pilgrim słychać to nader wyraźnie
za takie herezje to Ty możesz być przebity.. albo nabity na palZgadzam się z freeforce - przebija BNW i DOD.
każdy ma swoje zdanie na ten temat u mnie AMOLAD jest na 1. miejscu DoD na drugim a BNW na 3. Ty możesz myśleć inaczej Matekza takie herezje to Ty możesz być przebity.. albo nabity na pal
naprawde moge? jakiś wspaniałomyślny :laughTy możesz myśleć inaczej Matek
AMOLAD jest jak narazie dla mnie najlepszym albumem ;] Zobaczymy czy następna płyta go pobije ;]a tak poza tym to wstrzymaj się z takimi osądami bo po wydaniu DoD większość twierdziła że to ich najlepsy album
Wiem. Ale to i tak nie zmienia faktu, że bardzo rzadko go używa ]:->to raczej nie kwestia sposobu ich użycia tylko realizacji dźwięku. na tej płycie wszystkie blachy sa bardziej soczyste dlatego moze takie wrażenie że akurat china się tak wybiła. sam break też brzmi inaczej tzn ostrzej niż na innych albumach.
Dobrze Matek piszeza takie herezje to Ty możesz być przebity.. albo nabity na palZgadzam się z freeforce - przebija BNW i DOD.
Dobrze Matek piszeza takie herezje to Ty możesz być przebity.. albo nabity na palZgadzam się z freeforce - przebija BNW i DOD.
Wróć do „A Matter Of Life And Death”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości