Postautor: IM_Power » sob kwie 03, 2010 11:32 am
1. Piece of Mind & Seventh Son -bo to absolutne arcydzieła Iron Maiden ,poza tym kawałki z tych płyt najlepiej wychodziły koncertowo +The Number of the Beast za niepowtarzalny klimat tego wydawnictwa i szacunek jakim go darzę
2.Powerslave&Somewhere in Time-bo to klasyczne ,dojrzałe już Iron Maiden, znakomite instrumentalne i wokalnie, bardzo energetyczne +Brave New World bo to moja pierwsza płyta, uwielbiam progresywne zagrywki, wspaniały klimat, równość tej płyty
3.Iron Maiden& X Factor- oba piękne bo takie inne, dwie inne sytuacje w zespole,ale łączy je to że zespół musiał bardzo się starać, z jednej strony rock and roll,klimat ulicy, NWOBHM ,porywająca muzyka...z drugiej dojrzałość, nastrój złości, przy jednoczesnym zachowaniu stylu IM co dało porywającą mieszankę
następnie
4.Killers ,troszkę niżej Dance of Death i jeszcze troszeczkę niżej No Prayer i Fear, po prostu bardzo dobre płyty, jednak mające pewne niedociągnięcia ,najwyżej z nich stawiam Killers za ten klimat i energetykę ,najniżej jednak No Prayera mimo że lubię ten album ,miejscami Bruce tu miażdży (Run Silent Run Deep !!!) ...Dance of Death to bardzo fajna i niedoceniana płyta, łącząca melodyjność z epickim patosem, jednak troszkę nierówna, podobnie nierówny jest Fear of the Dark, którego jednak cenię za rockowy wykop
no i dwie przeze mnie najmniej lubiane Virtual XI i AMOLAD ,które uważam za dobre Maidenowe granie , Virtual ma Clansman i ogólną melodyjność ,A Matter...dużo ciekawych pomysłów muzycznych