Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Tu dyskutujemy tylko o Iron Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
Marcioch
-#Invader
-#Invader
Posty: 191
Rejestracja: śr kwie 08, 2020 8:18 pm

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Marcioch » śr wrz 30, 2020 10:33 pm

Co? Kto niby narzeka na wokale Dickinsona na Samłerce? Przecież są potężne. Caught Somewhere In Time leży zakurzone w szafie najpewniej właśnie dlatego, że starszy Bruce nie jest już w stanie zaśpiewać tego tak, jak na płycie. To nie jest częsta sytuacja jeśli chodzi o ten zespół.
Są takie głosy.
źródło: dude trust me
ale na poważnie takie głosy pojawiają się na tym forum i w niektórych recenzjach :v
The X Factor jest niedocenianym dziełem, change my mind

Zakkahletz
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6550
Rejestracja: sob sie 28, 2010 7:43 pm
Skąd: na północ (od W-wy)

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Zakkahletz » czw gru 30, 2021 4:53 pm

Ta figurka Funko cholernie mi się podoba:
https://popvinyl.pl/funko/iron-maiden-s ... time-eddie

Awatar użytkownika
Schizoid
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9459
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Schizoid » czw gru 30, 2021 5:02 pm

Fajna, ale 7th Son ma najlepszą
Lord of infernal, gather my strength
Carry me through the gates

Zakkahletz
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6550
Rejestracja: sob sie 28, 2010 7:43 pm
Skąd: na północ (od W-wy)

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Zakkahletz » czw gru 30, 2021 6:02 pm

Też spoko, faktycznie. Nawet o nie za ładne zęby Edka zadbali. Każdy Eddie ze śnieżnobiałym uśmiechem - a Funko wypuściło kilka takich - jest do dupy.

A ten ze SiT, mało że całościowo jest klasa, to jeszcze ma zaciśnięte usta, co dodaje mu specyficznego uroku. :P

Deleted User 8107

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Deleted User 8107 » pt paź 14, 2022 2:28 pm

Po prawie 25 latach od bycia fanem Maiden, stawiam ten album na równi z Synem. A zawsze był na 2 miejscu, wielki album.

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3684
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Geri666 » pt paź 14, 2022 3:00 pm

Po prawie 25 latach od bycia fanem Maiden, stawiam ten album na równi z Synem. A zawsze był na 2 miejscu, wielki album.
magia hypeu na trasę ;)

Deleted User 8107

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Deleted User 8107 » pt paź 14, 2022 3:12 pm

Ale SiT ma u mnie 3 numery, gdzie daje 10/10 a Synek tylko jeden. Wiec kompozycje też robią robote, zobaczymy, czy ten stan się utrzyma, ale od jakiegoś czasu zacząłem się zastanawiać, ze mam nowego faworyta. xd

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2566
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: remi » pt paź 14, 2022 3:23 pm

Tak jak nie jestem w stanie określić czy lepsze jest PoM czy Powerslave; tak samo SiT i Syn są na równi.
SiT lubię słuchać w tle - melodie, rytmy, refreny są tu genialne ; do 7th Son'a lubię usiąść i chłonąć każdą nutkę. Oba na swój sposób genialne. Niby podobne a różne.

Deleted User 8107

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Deleted User 8107 » pt paź 14, 2022 3:25 pm

Największy zespól lat 80 bezsprzecznie.

Siwy
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3352
Rejestracja: sob cze 14, 2003 9:36 am
Skąd: już nie Warszawa

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Siwy » pt paź 14, 2022 3:55 pm

Po prawie 25 latach od bycia fanem Maiden, stawiam ten album na równi z Synem. A zawsze był na 2 miejscu, wielki album.
magia hypeu na trasę ;)
magia najlepszego albumu w historii metalu :P

w sumie jeśli dobrze pamiętam kolejność poznawania przeze mnie płyt zespołu, to SiT był ostatni w kolejności i nie zapałałem do niego jakąś wielką miłością. Jednak standardowy wybór kinder metala wtedy u mnie rządził, czyli 666, Fear i świeżutki BNW. Do pewnych rzeczy jednak trzeba dorosnąć ;)

Deleted User 8107

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Deleted User 8107 » pt paź 14, 2022 4:16 pm

Fajnie tak, jak jest jakaś trasa z dobrą/tematyczną setlistą, to od razu się łapie klimat na takie albumy.

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2566
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: remi » pt paź 14, 2022 4:32 pm

Fajnie tak, jak jest jakaś trasa z dobrą/tematyczną setlistą, to od razu się łapie klimat na takie albumy.
Szczególnie, gdy trasa z 1986 na podstawie filmików - była wręcz bardzo klimatyczna i liczę, że to powtórzą. Jakby nie patrzeć taki cyberpunkowy klimat jest teraz na topie i masa neonów, laserów, dziwnych świateł w nowoczesnej technologii LED, może teraz stworzyć najlepszą wizualnie scenę Maiden od lat. Oby nie poszli tu na łatwiznę, aczkolwiek w 2008 czy 2012 nie poszli, więc myślę, że będzie ok.

Deleted User 8107

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Deleted User 8107 » pt paź 14, 2022 4:39 pm

Mnie najbardziej martwi żeby Janick nie gral solówek Adriana (tych z SiT) no wiadmo, że Heaven pociśnie, ale jakby zagrał takiego Strangera, to by była kaplica :(

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2566
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: remi » pt paź 14, 2022 4:49 pm

Ja uważam, że nie będzie HCW ale to temacie dotyczącym set listy się wypowiedziałem ze swoimi typami.
Nie dadzą dla Janka nic z SiT - jestem tego pewny. Będzie miał solo w Time Machinę, Hell on Earth, Fear, i może Hallowed.

(dodam, że zawsze będę bronił decyzji o przekazaniu solo Adriana Jankowi w Hallowed i HCW).

Deleted User 8107

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Deleted User 8107 » pt paź 14, 2022 5:03 pm

Janick gra wybornie solo w Hallowed, więc tutaj zgoda. Co do Heaven, to Adrian nie grał jej odkąd wrócił do Maiden, więc się nie wypowiem.

Siwy
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3352
Rejestracja: sob cze 14, 2003 9:36 am
Skąd: już nie Warszawa

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Siwy » sob paź 15, 2022 11:52 am

Janick gra wybornie solo w Hallowed, więc tutaj zgoda.
:shock:

nugz
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4349
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: nugz » sob paź 15, 2022 12:06 pm

Tez nie nazwalbym tych partii wybornymi ;)
Ale nadal wybieram brudny styl Jana, ponad Murraya i jego spamerskie legato - wdziedzie gdzie sie da :)

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6524
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Pierre Dolinski » sob paź 15, 2022 12:29 pm

Ja tam jego "spamerskie legato" na płytach z lat 80tych lubiłem, ale z czasem formuła się wyczerpała. Skończyły mu się fajne pomysły w obrębie tego wąskiego zakresu posiadanej techniki a jest zbyt leniwy, żeby się rozwijać.

nugz
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4349
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: nugz » sob paź 15, 2022 12:32 pm

Otoz to - po prostu klepanie tego samego i zjadanie swojego ogona.
Zanim zacznie partie, to juz mniej wiecej wiadomo, co sie wydarzy.
Z drugiej strony - ma swoj nudny, ale wlasny styl :)

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6524
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Somewhere in Time- Magiczna podróż w czasie...

Postautor: Pierre Dolinski » sob paź 15, 2022 12:34 pm

No bez przesady, że nudny. Za solówki z lat 80 dałbym się pokroić. To co robi w ostatnich 20 latach nudzi.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość