Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Żartujecie se chyba. Set z Chorzowa był zajebisty, jedyne co bym dodał to Invaders.granie driftera to była pomyłka w ogóle jakaś jak dla mnie A Charlotte to zdaje się był grany na niewielu koncertach, więc można powiedzieć, że to w sumie rarytas był
to dopiero żartjedyne co bym dodał to Invaders.
Nie wiem co było w Ullevi. Uwielbiam płyty z DiAnno (zwłaszcza 1), więc i set mi się zajebiście podobał A kultu Prisonera nie czaję, 22AA też mi jakoś nie brakowała.to dopiero żartjedyne co bym dodał to Invaders.
a ja nie mówię o secie z Chorzowa, bo mnie nie było, tylko tak ogólnie o trasie, na podstawie Ullevi głównie
A co, zaliczyłeś każdą ich trasę?Popieram. Jedna z gorszych tras w historii Maiden
zgadzam sie absolutnie z ta opinia. Set niby zgrany ale na zywo sie bronil!Byłem dopiero na 3 koncertach (w tym 2 na ostatnim legu tegorocznej trasy) i muszę przyznać, że podobało mi się bardziej niż Chorzów. Świetna trasa, żałuję jedynie, że nie słyszałem całego albumu na żywo ;/ Jego granie to zresztą dość nietypowe i oryginalne posunięcie jak na Maiden, wielki plus za to. No i za set na drugiej części trasy - setlista wydawała się nudna, natomiast świetnie sprawdzała się na żywo!
Wróć do „A Matter Of Life And Death”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość