Masz pewnie na myśli 5:04 - 5:41, to faktycznie niesamowite, pomijając ogólny wydźwięk Talismana, ten właśnie fragment Starblind stawiam najwyżej na płycie. Melodyjnie i brzmieniowo zabija. Jest piękny i poruszający. W kwestii poruszania na drugim miejscu jest ten fragment WTWWB zaczynający się od słów "He sees the picture on the wall it's falling down, upside down".Chociaż temu kto wymyślił moment w 5:00 - 5:20 należy się dożywotni, darmowy zapas browaru
IMHO dokładnie tak samo Talisman przy Starblind jest wprawdzie toporny, ale skuteczny. Takie patatajki wszyscy lubimy, a ostatnimi laty występował ich deficyt. Natomiast Starblind jest niebywałym nawet jak na Iron Maiden majstersztykiem, choć niełatwym w odbiorze, i pewnie w zagraniu także. A "Dziki wiatr" przy Starblind wydaje się być pracą domową przedszkolaka, z całym szacunkiem dla Harrisa i sympatią dla tego utworuPo The Talisman, IMHO numer dwa na The Final Frontier.
M.